reklama
K
kaira24
Gość
Witam kochane ja też Olu jak poczytałam o tej stracie w 38 to posiało grozą. Mam nadzieję ze mała wytrzymie do stycznia w zdrowiu.Nawet nie chce myśleć o taki zakończeniu.Zauważyłam że na mnie tabletki działają 5 h pod wieczór wiec będę tak je zażywać. Lekarz powiedział ze sama zauważę jak mi pomagają i tak mam je zażywać.Po cłąym dniu mimo wszytsko czuje jak twardnieje. Maleństwo jest aktywne pod wieczór albo nad ranem, najczęściej jak dotykam brzucha się uspokaja wiec zostawiam ja w spokoju.I się zdziwiłam bo z piersi wypływa mi przezroczysty płyn więc to chyba siara??A tak to wszystko ok.
Ilonko dziękuje i czekam na ciebie
Mysza widzę przygotowania pełną parą .Ja zabiorę się w listopadzie za pranie.
Martusionek-powodzenia z pracą i odpoczywaj jak najwięcej!!
Lucy F -Kochana jeszce 2 tygodnie i Miłoszek będzie z Wami kiedy to mineło?????
Gosiu-to napewno maleństwo co tydzień będzie mocniej- JA poczułam w 17 tyg takie przelewanie i jakby coś mi pod ręką bulgotało.
Ananas-napewno rośnie i zobacz jak szybko te dni i tygodnie mijają
KArolcia milej lektury, tylko znów się nie przestrasz jak objawy się zmiejsza!
Wiolka mnie ten brzuch od 16 pobolewał ale maksymalnie miedzy 17-19 tyg teraz już lepiej tylko więcej odpoczywałam a jak bardzo bolało to nospe zażyłam i było o niebo lepiej.
Lili- miło o Was się czyta
kasikz-Będzie wszystko dobrze
She podziwiam Cię kochana ledwo po porodzie a już na przytulanki ochota
Ewela-jak egzaminy???- własnie doczytałam Gratuluje
PAti jeszcze tylko 100!!
Aniołki,Ola Pm,Słodziudka jesteście??
Ilonko dziękuje i czekam na ciebie
Mysza widzę przygotowania pełną parą .Ja zabiorę się w listopadzie za pranie.
Martusionek-powodzenia z pracą i odpoczywaj jak najwięcej!!
Lucy F -Kochana jeszce 2 tygodnie i Miłoszek będzie z Wami kiedy to mineło?????
Gosiu-to napewno maleństwo co tydzień będzie mocniej- JA poczułam w 17 tyg takie przelewanie i jakby coś mi pod ręką bulgotało.
Ananas-napewno rośnie i zobacz jak szybko te dni i tygodnie mijają
KArolcia milej lektury, tylko znów się nie przestrasz jak objawy się zmiejsza!
Wiolka mnie ten brzuch od 16 pobolewał ale maksymalnie miedzy 17-19 tyg teraz już lepiej tylko więcej odpoczywałam a jak bardzo bolało to nospe zażyłam i było o niebo lepiej.
Lili- miło o Was się czyta
kasikz-Będzie wszystko dobrze
She podziwiam Cię kochana ledwo po porodzie a już na przytulanki ochota
Ewela-jak egzaminy???- własnie doczytałam Gratuluje
PAti jeszcze tylko 100!!
Aniołki,Ola Pm,Słodziudka jesteście??
Witam,
my już w domu po wypadzie weekendowym do teściów. Szymek dzielnie zniósł 300 km, tylko straszliwie się pocił od spodu w tym głupim foteliku.
Lili, zasypiamy na naszym dużym łóżku. Lepiej by było jakby Szymek zasypiał w łóżeczku, no ale nad tym jeszcze popracujemy ;-)
Daaa, mój chłopak już nie taki mały i jakoś się odnajdujemy z tą kołdrą 135*100 ;-) Na początku przez to, że nie miałam rożka to robiłam taki prowizoryczny rożek z koca nawleczonego w poszewkę 135*100, więc może to jest sposób na wykorzystanie kołdry w pierwszych tygodniach.
Co do rozpuszczalności szwów to radzę nie sugerować się 3 tygodniami o których mówią lekarze, i co przytaczała Agatka. Moje (wewnętrzne) wytrzymały co najmniej 7 tygodni. I jak szukałam na necie to nie jestem wyjątkiem, i gin potwierdził na wizycie kontrolnej, że tyle to może trwać.
Nie wiem, czy coś jeszcze miałam napisać
Aaaaa, miałam się pochwalić, że w nocy w czasie oczekiwania aż mleczko się ogrzeje udało mi się namówić syna na cyca :-) Possał possał a potem i tak wtrąbił z butli 100ml, więc nie wiem czy taki głodny był, czy z cyca nic nie wyssał ;-)
my już w domu po wypadzie weekendowym do teściów. Szymek dzielnie zniósł 300 km, tylko straszliwie się pocił od spodu w tym głupim foteliku.
Lili, zasypiamy na naszym dużym łóżku. Lepiej by było jakby Szymek zasypiał w łóżeczku, no ale nad tym jeszcze popracujemy ;-)
Daaa, mój chłopak już nie taki mały i jakoś się odnajdujemy z tą kołdrą 135*100 ;-) Na początku przez to, że nie miałam rożka to robiłam taki prowizoryczny rożek z koca nawleczonego w poszewkę 135*100, więc może to jest sposób na wykorzystanie kołdry w pierwszych tygodniach.
Co do rozpuszczalności szwów to radzę nie sugerować się 3 tygodniami o których mówią lekarze, i co przytaczała Agatka. Moje (wewnętrzne) wytrzymały co najmniej 7 tygodni. I jak szukałam na necie to nie jestem wyjątkiem, i gin potwierdził na wizycie kontrolnej, że tyle to może trwać.
Nie wiem, czy coś jeszcze miałam napisać
Aaaaa, miałam się pochwalić, że w nocy w czasie oczekiwania aż mleczko się ogrzeje udało mi się namówić syna na cyca :-) Possał possał a potem i tak wtrąbił z butli 100ml, więc nie wiem czy taki głodny był, czy z cyca nic nie wyssał ;-)
Ostatnia edycja:
wiolka_1982
Fanka BB :)
Właśnie dziewczynki proszę napiszcie jak to u Was z tym bólem brzucha jest?
Tzn gdzie Was boli, jak boli (tzn jakie uczucie to jest?), jak często Was bolał(boli?). Jak Was boli w dole brzucha to jaki to jest ból? Długo trwa?Jaki ból powinien zaniepokoić? Bo mnie w sumie pobolewa coraz częściej,nie są to jakieś silne bóle, bardziej czuję że mam brzuch albo jakby naciąganie. Najczęściej w boku. Ostatnio też w pachwinach mnie boli.
Póki co jeszcze nie brałam nospy ale może powinnam zacząć, czytam że niektóre z dziewczyn to nawet kilka dziennie łykają bo im lekarz kazał.
Proszę wypowiedzcie się, jak Wy to odczuwacie. Bo czasem to już schizy łapię.
Dodatkowo mam te leciuteńkie klucia w pochwie, czasem bardziej w odbycie nawet. Czasami często, a czasami cały dzień nic. Mój gin mówi że normalne,moja pani doktor od tarczycy, też pisze że to macica rośnie.
I jeszcze jak czułyście te pierwsze ruchy. Bo ja ostatnio poczułam takie jakby trzy pod rząd mocniejsze puknięcia i sobie myślę czy to już leciutki kopniaczek. Czasami też jak stoję lub siedzę to czuję tak jakby mi coś w brzuchu pływało, takie nie określone uczucie. Mam nadzieję że to dzidziuś daje znać.
Tzn gdzie Was boli, jak boli (tzn jakie uczucie to jest?), jak często Was bolał(boli?). Jak Was boli w dole brzucha to jaki to jest ból? Długo trwa?Jaki ból powinien zaniepokoić? Bo mnie w sumie pobolewa coraz częściej,nie są to jakieś silne bóle, bardziej czuję że mam brzuch albo jakby naciąganie. Najczęściej w boku. Ostatnio też w pachwinach mnie boli.
Póki co jeszcze nie brałam nospy ale może powinnam zacząć, czytam że niektóre z dziewczyn to nawet kilka dziennie łykają bo im lekarz kazał.
Proszę wypowiedzcie się, jak Wy to odczuwacie. Bo czasem to już schizy łapię.
Dodatkowo mam te leciuteńkie klucia w pochwie, czasem bardziej w odbycie nawet. Czasami często, a czasami cały dzień nic. Mój gin mówi że normalne,moja pani doktor od tarczycy, też pisze że to macica rośnie.
I jeszcze jak czułyście te pierwsze ruchy. Bo ja ostatnio poczułam takie jakby trzy pod rząd mocniejsze puknięcia i sobie myślę czy to już leciutki kopniaczek. Czasami też jak stoję lub siedzę to czuję tak jakby mi coś w brzuchu pływało, takie nie określone uczucie. Mam nadzieję że to dzidziuś daje znać.
Ostatnia edycja:
tygryskowa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Kwiecień 2010
- Postów
- 1 635
Witam, trochę mnie nie było, ale nie miałam siły pisać na nockach
Aneczka, Alanek cudny
Lili, super, że już po chrzcie, czekamy na fotki księżniczki
Pati, gratuluję 100-dniówki
Lucy, jeszcze chwila i Miłoszek będzie z Wami:-)
Daa, śliczny brzusio:-)
Mój mały coraz bardziej kopie, zwłaszcza od dwóch dni, kopniaki się wzmocniły i są wyraźniejsze. Mały przeważnie ucieka jak czuje rękę, ale zauważyłam, że jak rozmawiam z K. przez telefon to mały momentalnie zaczyna się ruszać Cieszę się, że mam w końcu wolne. Pojutrze lecimy do pl na 2 tygodnie, oby pogoda dopisała, bo u mnie tylko wiatry i deszcz ostatnio Muszę poszukać sobie jakieś ciuszki na allegro na jesień/zimę;-) Moje usg połówkowe jest za tydzień:-) Mam nadzieje, że Ignaś pozostanie Ignasiem, bo się już nastawiliśmy na synka;-)
Aneczka, Alanek cudny
Lili, super, że już po chrzcie, czekamy na fotki księżniczki
Pati, gratuluję 100-dniówki
Lucy, jeszcze chwila i Miłoszek będzie z Wami:-)
Daa, śliczny brzusio:-)
Mój mały coraz bardziej kopie, zwłaszcza od dwóch dni, kopniaki się wzmocniły i są wyraźniejsze. Mały przeważnie ucieka jak czuje rękę, ale zauważyłam, że jak rozmawiam z K. przez telefon to mały momentalnie zaczyna się ruszać Cieszę się, że mam w końcu wolne. Pojutrze lecimy do pl na 2 tygodnie, oby pogoda dopisała, bo u mnie tylko wiatry i deszcz ostatnio Muszę poszukać sobie jakieś ciuszki na allegro na jesień/zimę;-) Moje usg połówkowe jest za tydzień:-) Mam nadzieje, że Ignaś pozostanie Ignasiem, bo się już nastawiliśmy na synka;-)
Just ja nie miałam wewnętrznych tylko 3 zewnętrzne
Wiolka niestety u Ciebie nadszedł czas mega bóli... koło 20tc przygotuj się na ból w stylu "boże co się dzieje jedziemy na IP" mój gin mnie przed tym ostrzegł a i tak pojechałam, za drugim razem już sama wiedziałam ze to rozciąganie;-)
Wiolka niestety u Ciebie nadszedł czas mega bóli... koło 20tc przygotuj się na ból w stylu "boże co się dzieje jedziemy na IP" mój gin mnie przed tym ostrzegł a i tak pojechałam, za drugim razem już sama wiedziałam ze to rozciąganie;-)
angelka123
i tylko nadzieja......
Właśnie dziewczynki proszę napiszcie jak to u Was z tym bólem brzucha jest?
Tzn gdzie Was boli, jak boli (tzn jakie uczucie to jest?), jak często Was bolał(boli?). Jak Was boli w dole brzucha to jaki to jest ból? Długo trwa?Jaki ból powinien zaniepokoić? Bo mnie w sumie pobolewa coraz częściej,nie są to jakieś silne bóle, bardziej czuję że mam brzuch albo jakby naciąganie. Najczęściej w boku. Ostatnio też w pachwinach mnie boli.
Póki co jeszcze nie brałam nospy ale może powinnam zacząć, czytam że niektóre z dziewczyn to nawet kilka dziennie łykają bo im lekarz kazał.
Proszę wypowiedzcie się, jak Wy to odczuwacie. Bo czasem to już schizy łapię.
Dodatkowo mam te leciuteńkie klucia w pochwie, czasem bardziej w odbycie nawet. Czasami często, a czasami cały dzień nic. Mój gin mówi że normalne,moja pani doktor od tarczycy, też pisze że to macica rośnie.
I jeszcze jak czułyście te pierwsze ruchy. Bo ja ostatnio poczułam takie jakby trzy pod rząd mocniejsze puknięcia i sobie myślę czy to już leciutki kopniaczek. Czasami też jak stoję lub siedzę to czuję tak jakby mi coś w brzuchu pływało, takie nie określone uczucie. Mam nadzieję że to dzidziuś daje znać.
Just ja nie miałam wewnętrznych tylko 3 zewnętrzne
Wiolka niestety u Ciebie nadszedł czas mega bóli... koło 20tc przygotuj się na ból w stylu "boże co się dzieje jedziemy na IP" mój gin mnie przed tym ostrzegł a i tak pojechałam, za drugim razem już sama wiedziałam ze to rozciąganie;-)
No wlasnie... Juz prawie bylam naszykowana dzis by jechac na IP... W nocy czulam jakby "ściśnięcie" niżej podbrzusza... Kłucia w pochwie rowniez sie zdarzały. Poza tym jak przewracalam sie na drugi bok czulam znaczny dyskomfort. No a od rana twardnienie podbrzusza... Nie wiem czy to jest normalne
No wlasnie... Juz prawie bylam naszykowana dzis by jechac na IP... W nocy czulam jakby "ściśnięcie" niżej podbrzusza... Kłucia w pochwie rowniez sie zdarzały. Poza tym jak przewracalam sie na drugi bok czulam znaczny dyskomfort. No a od rana twardnienie podbrzusza... Nie wiem czy to jest normalne
ja brałam zwiększoną ilość magnezu 3x2tabl i no spa 3x2
ale jak Cię cokolwiek niepokoi to jedź na IP
agnieszka0240
Aniolek-20.03.2009 (7tc)
Czesc dziewczynki.
Jestesmy w domku...
Fajnie bylo,ale tydzien szybko minal:-(
Pozniej postaram sie was podczytac.
Milego wieczorku buziaki
Jestesmy w domku...
Fajnie bylo,ale tydzien szybko minal:-(
Pozniej postaram sie was podczytac.
Milego wieczorku buziaki
reklama
Szczęściara ;-)Just ja nie miałam wewnętrznych tylko 3 zewnętrzne
A tak naprawdę z perspektywy bycia mamą, to te szwy i inne porodowe atrakcje to pikuś :-)
Aga, a Ty po raz kolejny 27 urodziny będziesz świętować?
Podziel się: