Martusionek - dobrze, że pojechałaś sprawdzić, jestes spokojna teraz, a to najważniejsze
Just79 - masz rację to było drastyczne i już się nie powtórzy
, małymi kroczkami dojdziemy do celu
A Szymek to już duży chłopak
Agatko - no ma pluszaczka, też króliczka, ale póki co nie podawałam, ale w takim razie zacznę, myślałam, że Ada za malutka jest
GosiaLew - oj taki czas spędzony z sobą to bajka ;-)
Kasikz - ja ostatecznie odstawiłam wszystko co nabiał oprócz masła, chrostki zeszły, teraz powoli wprowadzam by sprawdzić czy to było to, tzn jem nadal więcej mięsa, ale mały jogurt naturalny wszamam i na dzień więcej nabiału nie, póki co spokój, drugiego dnia biały serek i nic więcej i tak sobie działam
Mysza84 -
LucyF - kupuj kupuj, bo za chwilę to czasu zabraknie, bo Twoja uwaga będzie na tym Małym Skarbie ;-)
Pati - jestes? ;-)
Daaa - super brzuszek
Kaira - miłej niedzieli
A my po chrzcinach, fiu. Było ok, ale cieszę się, że jesteśmy po. U nas w kościele msza jest dopiero na 18:30, więc tak naprawdę Ada już powoli się szykuje spać o tej porze, a tu wczoraj dopiero wszystko się zaczynało
Także dla Niej był to mimo wszystko nie najlepszy wieczór/wczesna noc. Wytrwałam w swoim postanowieniu i nikomu Ady nie dałam, bo uważam, że za dużo gości i takie przenoszenie z rąk do rąk to jeszcze bardziej by Ją wygłupiło, a dwa jeszcze jest malutka i nie ma jeszcze aż takiej odporności, więc najlepiej było z mamą
Za to teraz śpi sobie z Tatą w łózku i przez sen mu bajki opowiada
A ja połaziłam, pooglądałam prezenty, najadłam się i idę jeszcze do nich pokimać.
A w tym tygodniu czeka mnie chyba szczepienie już
Jestem ciekawa jak Ada je przejdzie.
Miłej niedzieli i do jutra, dziś do nas moi Rodzice przyjeżdżają, bo po wakacjach stęsknili się za wnuczką