reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wieści od cieżarówek

Myszko, moja gin nie ma usg w gabinecie.zresztą nie każdy ginekolog położnik umie "czytać"usg.a kartę ciąży to na pewno da Ci gin.nigdy nie słyszałam, żeby ktoś kupował.wydaje mi się, że to już jest obowiązek lekarza prowadzącego. tak piszecie z Lucy o kwadracikach, a u mnie jeszcze ho ho.ale musze przyznać, że jak już się robi tak jesiennie, to cieszę się z jednej strony, no bo zaraz zima i już ja będę trzęsła portkami;)a jak przeczytałam na Twoim suwaczku o obcinaniu paznokci...to mnie chyba najbardziej przeraża u malucha...
 
reklama
Witam, u mnie słonko świeci, zapowiadali ładną pogodę na kila dni najbliższe w całej Polsce więc zaraz śniegiem to sypać jeszcze nie będzie. Tak w ogóle to jest jeszcze lato.
Lili to najlepszego dla Ady.

LucyF kombinezon fajny. No śniegiem w październiku to raczej nie sypnie. A jeśli chodzi o pralko suszarki to ja nie jestem zwolenniczką, wkładasz bodziaki 68 a wyciągasz 56 :-D Ja mam pralkę elektorluxa od roku i jestem zadowolona. Mam co prawda 1000 obrotów tylko i jest ładowana od góry, ale klapa otwiera się łatwo (sama w zasadzie po naciśnięciu) i nie strzela tak do góry, poza tym nie lata po łazience. Mi sprzedawca odradzał Whirpoola jak kupowałam, bo powiedział, że się popsuły na jakości z tym co było kilka lat temu. Odradzali też Amicę, bo ta marka to już w ogóle zmarniała. Zresztą Elextrolux to szwedzka firma, tak samo jak teraz mają AEG, jeszcze polecali sprzęt z Bosha.
A wstet do prasowania to i ja mam. Muszę się zabrać bo już mam taką górkę. W ogóle to muszę sobie kupić lepsze żelazko, bo to moje to już tragiczne a jak zacznie się prasowanie ubranek dla dzieci to osiwieję przy tym co mam żelazku.

Mysza
może jednak ominie Cie kupno zimowej kurtki. Ja to dopiero się naszukam. Kart ciążowych się nie kupuje. Na pewno dostaniesz.

Julitka to kciuki za wizytę.

Wczoraj byłam też u koleżanki, co ma termin na styczeń. I stwierdziłyśmy, ze póki co mamy prawo być egoistkami, bo za kilka miesięcy się skończy. Nie będziemy na pierwszym planie my tylko dzieciaczki więc trzeba wykorzystać ten stan:tak::-)
I tak w ogóle to stwierdziłam, że nie będę użalała się nad sobą, bo ja chcę ciąże wspominać jak najlepiej. Póki nie ma realnego zagrożenia dla dziecka czy dla mnie nie ma co panikować. Nerwy jakieś zawsze będą, byle nie wzięły góry nade mną.
 
Julitko są sprawy przy pielęgnacji maluszka za które będzie odpowiedzialna babcia :-) i obcinanie pazurków maleństwu właśnie do takich spraw należy :-D
Mnie czas zaczął uciekać po 16tyg. A właściwie to od momentu w którym odwiedziałam się o płci dzidzi.

Oj strasznie jestem ciekawa ile to moje Maleństwo waży... obstawiam 1700-1800g. Ale zobaczymy.

Co do karty to może zaraz uda mi się pokombinować i jakoś do tej karty którą mam dołaczyć kartkę, bo przecież nie będę późneij z dwoma kartami jeździła a tam mam wpisane wszystkie badania typu toxo, hiv....etc.

GosiaLew oj tak to wielka zaleta Electroluxa to otwieranie, że paluchów nie urywa. Tylko pomalutku się podnosi.
A co do egoizmu to ja właśnie po porodzie zamierzam...bo wtedy wieloma sprawami i opieką będzie się mogł zająć W...a teraz to to Maleństwo jest zależne tylko ode mnie, ale stresować się też nie ma co niepotrzebnie.
 
Ostatnia edycja:
dziewczynki ja bede trzymac kciuki za mysze i julitke :tak:....ale poprosze tez za mnie i za kluska dzis o 20.15 wizyta :sorry2:
nagorsze jest to ze chyba mnie jakies przeziebienie lapie :baffled: bo kicham od kilku dni....no nic pewnie gin zleci rutinoscorbin i do wyrka....
gosiu masz racje-jesli nie ma realnego zagrozenia to trzeba sie cieszyc ze stanu blogoslawionego ;-)
Aduniu wszystkiego naaaaaaaaaaaajjjjjjjjjjjj ;-)
lucy.....toz wielki dzien sie zbliza WIELKIMI krokami :szok::tak: ale ten czas smiga do przodu-niesamowite :baffled: trzymam kciuki za Latwosc i szybkosc porodu-to tak w razie czego juz zapowiadam kciukowanie ;-) :laugh2::-p
 
cześć dziewczynki:) jestem i nawet was doczytałam:)

Lili ja tym razem nie u teściów tylko u mojego taty:) czyli samotne siedzenie w domu ,bo wszyscy w pracy.

Aneczka GRATULUJĘ SYNECZKA:)

Daa masz kochanego męża i kochaną córunię w brzuszku.to najważniejsze ,a reszta sie ułoży,mam nadzieję,że humorek już wrócił
Ewciu jak dobrze,ze już jesteś i wszystko ok,co do tej macicy na pewno teraz juz bedzie ok!
Aniołki mam nadzieję,że już nie jesteś obolała,ta roa mnie
przerazila ,ciągle coś:(

co u mnie remontowo wciąż:) zostaly ściany w salonie i w przedokoju.bo dwa dni wody nie bylo wiec malowanie musialo poczekac.a M pracuje normalnie czyli o 6tej wstaje.wraca kolo 16tej a potem za mnie jeszcze lata na treningi,i dopiero moze brac sie za roboty domowe:) wiec wszedzie folia i ogolnie sprzatanie nie ma sensu poki co.
Julka coraz mocniej i czesciej czuję ,chyba w koncu jestem spokojna:)
literka p nie chodzi już prawie wcale o zalaniu laptoa herbatą jakis czas temu,wiec bawię się w koiuj i wklej:)

za wizyty trzymam kciuki!!!!!
 
ciesze sie olu ze jestes juz troche spokojniejsza :tak: rana....hmmmmm.....goi sie....jeszcze troszke i bedzie ok...narazie jest etap luszczenia sie skory :baffled: bo sie zabliznia ale juz tak nie boli...jest ok...:sorry2: a przeziebieniu sie nie dam :-p

wkoncu moja waga zaczela sie piac do gory :szok: bo jem juz wiecej a nie tylko sucharki,gotowana piers i chleb z pomidorkiem i pasztetem :sorry2: jestem juz 1kg do przodu(czyli -6kg z wagi wyjsciowej)
aaaaaa i nie pisalam-ale dwa dni temu jak sciagnelam stanik cos mi sie cyc kleil :baffled: patrze a tu z prawego mi siara kapie :szok::szok::szok: przy dziewczynkach tez mialam podobnie bo przy lekkim przycisnieciu brodawki sie saczylo....ale teraz wiecej :eek: ciesze sie bo to chyba oznacza ze mleko bedzie :-p:dry:
 
Aniolki fajnie z tą siarą:) hehe no bedzie mleczko bedzie.
ja zważę się jutro ale moja to od cozątku w górę i to mocno:)
najwazniejsze,ze wsyztsko u Ciebie goi się a klusek ma sie dobrze,kiedy usg? bo ciekawa jestem czy klusek jest córeczka.
ja to w tej ciazy mam malo.w tamtej mialam na kazdej wizycie a teraz to tylko te podstawowe .dwa tak naprawde,ale po co wiecej.wiec czekam do 6go października.mialam

idę obiad zrobic.wcisnac sie do kuchni meidzy kanapą nie lada wyzwanie:)
 
reklama
ja mam usg na kazdej wizycie :))) a na polowkowe bede sie umawiac w tym tygodniu-az nie moge uwierzyc ze juz polowkowe bedzie "za chwile" :p
ja tez jestem ciekawa czy moja intuicja tak jak twoja sie nie pomyli :D jesli Klusek laskawie zechce pokazac czy mu cos dynda miedzy nozkami :)) jak nie to coreczke tez przyjme,hhehe :-p:laugh2:
 
Ostatnia edycja:
Do góry