Witam, u mnie słonko świeci, zapowiadali ładną pogodę na kila dni najbliższe w całej Polsce więc zaraz śniegiem to sypać jeszcze nie będzie. Tak w ogóle to jest jeszcze lato.
Lili to najlepszego dla Ady.
LucyF kombinezon fajny. No śniegiem w październiku to raczej nie sypnie. A jeśli chodzi o pralko suszarki to ja nie jestem zwolenniczką, wkładasz bodziaki 68 a wyciągasz 56
Ja mam pralkę elektorluxa od roku i jestem zadowolona. Mam co prawda 1000 obrotów tylko i jest ładowana od góry, ale klapa otwiera się łatwo (sama w zasadzie po naciśnięciu) i nie strzela tak do góry, poza tym nie lata po łazience. Mi sprzedawca odradzał Whirpoola jak kupowałam, bo powiedział, że się popsuły na jakości z tym co było kilka lat temu. Odradzali też Amicę, bo ta marka to już w ogóle zmarniała. Zresztą Elextrolux to szwedzka firma, tak samo jak teraz mają AEG, jeszcze polecali sprzęt z Bosha.
A wstet do prasowania to i ja mam. Muszę się zabrać bo już mam taką górkę. W ogóle to muszę sobie kupić lepsze żelazko, bo to moje to już tragiczne a jak zacznie się prasowanie ubranek dla dzieci to osiwieję przy tym co mam żelazku.
Mysza może jednak ominie Cie kupno zimowej kurtki. Ja to dopiero się naszukam. Kart ciążowych się nie kupuje. Na pewno dostaniesz.
Julitka to kciuki za wizytę.
Wczoraj byłam też u koleżanki, co ma termin na styczeń. I stwierdziłyśmy, ze póki co mamy prawo być egoistkami, bo za kilka miesięcy się skończy. Nie będziemy na pierwszym planie my tylko dzieciaczki więc trzeba wykorzystać ten stan
:-)
I tak w ogóle to stwierdziłam, że nie będę użalała się nad sobą, bo ja chcę ciąże wspominać jak najlepiej. Póki nie ma realnego zagrożenia dla dziecka czy dla mnie nie ma co panikować. Nerwy jakieś zawsze będą, byle nie wzięły góry nade mną.