dobry wieczór!!
o widzę, że Asia wpadła
jak mamy nie pamiętać???ja do dziś nie doczekałam się opisu z pierwszego spaceru, a Ty tu piszesz o dwóch
co do ułożenia w łóżeczku nie pomogę, ale o kąpielach, to też słyszałam, że co 2-3dni, bo taki bobas jeszcze bardzo się nie brudzi.i w GB też nie każą za często kąpać.ucałuj piękną śpiącą królewnę!!!
Agnieszka, niecałe cztery miesiące i pierwsza świeczka na torcie!!!ależ to zleciało.Julia jaka dama!!!ściskam/a swoją drogą śmiesznie brzmi, że odezwiesz się do nas jak wrócisz właśnie z Polski do Niemiec
/
Mysza, no to będzie kogo karmić
fajnie, że Szymek rośnie zdrowiutki.a co do karty, to i ja jeszcze ze 2 wizyty i będę miała nową, bo moja gin ma bardzo "zamaszyste"pismo.
Ewcia, a jak Wy się czujecie?jedz dużo nabiału, bo na suwaczku pisze, że szkielet powstaje
i w ogóle, to dzięki za kciuki-bardzo się przydały.
generalnie gin zachwycona moją ciążą i wynikami/powiedziała, że glukozę, to jak kombajn spalam
/no i oby więcej takich ciąż.i trochę mnie zaskoczyła, bo powiedziała, że wg niej macicę mam na wysokości 24 tyg.i że owszem wg om termin 15 styczeń, ale obstawia, że 1-2 styczeń pewnie będzie.chyba, że to wynik mojego szybko rosnącego syna i że może on planuje dobić do ponad 4kg, ale mam się nie martwić "to się cesarkę zrobi i już"/!!!!/więc wyniki wzorowe, ciśnienie wzorowe, glukoza na medal i już nawet wagi się nie czepiała, tylko kazała dotleniać macicę...i absolutnie żadnych witamin, bo jak jest sezon na owoce, to poco nabijać kabzę koncernom!!!
to tyle u nas i teraz na Aniołki czekamy...