reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wieści od cieżarówek

GosiaLew – a wyobraź sobie, więc dla swojego dobra zacznij P przyzwyczajać do takich wyzwań, ;-) chyba, że to nierealne :sorry2:

Agnieszka – kochana nie wkładaj Julci do chodzika, po pierwsze szkoda Jej kręgosłupa, po drugie nóżek/stópek – będzie sobie wykręcać, także wywal go. Poniżej dla Julci z okazji Jej dzisiejszego święta :-)

Serce tak ciche jak wiatr z muszelki
Daj mi o Panie – Boże mój wielki
Daj mi też święte rączki i nóżki,
żeby trzymały się Twojej dróżki.

Aneczka
– cisza w eterze, a myślałam, że a nuż :-p
Agatko – proszę już przestań, bo mojemu kręgosłupowi też by się przydało :-p
Pati – śliczne te kompleciki naprawdę :tak:

A ja dzisiaj po raz pierwszy zostawiłam Adę samą z kimś i to nie byle kim, bo pradziadkiem (76 lat). :szok: Byłam w Poznaniu dotrzymać Mu towarzystwa i wysłałam z Adą na spacer, był 4h – człowiek, który po śmierci Babci (6 lat już) zrezygnował ze swoich codziennych spacerów do lasu i nie szło go zmusić do dłuższych spacerów jak do sklepu po chleb, dziś łaził za wózkiem 4h i w międzyczasie jak do mnie zadzwonił, że mam na chwilę przyjść, bo Mu się Ada obróciła i pytam czy mam Ją zabrać – z przerażoną miną zapytał „A chcesz JUŻ mi Ją wziąć?” :laugh2: Znów poczuł się potrzebny, dostał obowiązek, któremu musiał sprostać, nie tylko być, jeść, rozmawiać, musiał być za kogoś odpowiedzialny, od Niego zależał ktoś – oj było Mu to potrzebne – nawet nie zdawaliśmy sobie sprawy jak bardzo. :zawstydzona/y: A ja w tym czasie wyłożyłam nogi i odpoczywałam i drzemkę sobie ucięłam i nawet się nie denerwowałam. :tak:

Ok. Ada zasnęła więc uciekam do łóżka. Ostatnio z lenistwa brałam Ją do nas do łóżka na karmienie i tak po beku zasypiałyśmy razem obok siebie i się Małpa przyzwyczaiła, dobrze Jej w naszym łózku, no ale my mamy swoje, Ona swoje, więc koniec tych przyjemności i ułożyłam Ją do łóżeczka i troszkę się gmerała, ale właśnie nastała błogosławiona cisza. :laugh2:

Więc dobranoc. Jutro mam plan – odpoczywać! Muszę wysłać smska do She, bo coś się nie odzywa, chyba, że podczytuje, ale nie ma już siły i czasu na odpisanie. Asiu jak czytasz, choć dwa słowa o Was.
 
reklama
Hej dziewczynki!
Alanek jest już z nami :-) Przyszedł na świat o 15:56 (czasu centralnego US), waży 4060 gm i ma 50 cm wzrostu, więc jak się spodziewaliśmy duży z niego chłopak :-) Poród był szybki, ale nie powiem że bezbolesny. Opowiem niedługo, bo teraz musimy troszkę odpocząć. Do usłyszenia :tak:
 
Aneczka - moje gratulacje, a tak sobie pomyślałam jak pisałam posta o 3, że nie było Cię o 2, więc na banka Alanek idzie do nas na świat. Bardzo się cieszę i ogromnie GRATULUJĘ TOBIE I G.
:-D:-D:-D

Czekamy na fotki i relację.


A mi właśnie Ada dała do zrozumienia, ze Ona teraz śpi z tatą i mam sobie iść, a wszelkie próby przełożenia Jej do łóżeczka skończą się oczkami jak 5 zł. No więc się poddałam :dry:
 
Ostatnia edycja:
aneczko gratulujeeeeeeeeeeeee!!! i na fotki oczywiscie czekam :tak:,buziaczki dla Alanka ;-)
lili czy ty wogole spisz :eek: a jak tak to niby kiedy :szok:
 
Aniołki - śpię, śpię, tylko, że Ada wczoraj poszła później spać i przestawiła się Jej pierwsza pora karmienia z godziny 1 w nocy na 3. A o 6 to Jej normalna pora, więc dlaczego nie miałaby się obudzić :-) Teraz śpi z tatą, ale gada/stęka/kwili przez sen :-D:-D:-D

A u nas od kilku dni wróciło lato, w sensie wróciło słoneczko, ale aż tak ciepło nie jest, choć ponad 20 stopni jest :tak:
 
Aneczka GRATULACJE !!! :-) Czyli lekarze się nie mylili i tak jak ja masz niedzielne dziecię :-) Ucałuj Małego ode mnie i Emilki.

Lill żyję, ale nie mam ani czasu na czytanie ani na pisanie. Teraz mam chwilę dla siebie, bo M zabawia Małą, a ja szybko muszę poczytać o karmieniu.


Dziewczyny, mam taki problem. Mała przy cycu zasypia. No nic nie jest w stanie jej pobudzić. Zaczęłam odciągać i dokarmiać butelką. Wczoraj po takim dokarmieniu Mała padła jak zabita. Ale mam problem: ile powinnam jej dawać mleka jednorazowo? Nie chcę przerzucać się na butlę, ale w chwili obecnej nie widzę innego sposobu jak dokarmianie. Jest mi strasznie ciężko z tego powodu. Mleko cieknie, a Ona nie wysysa tyle ile trzeba :-(

Któraś z Was tak szybko dawała butelkę z własnym mlekiem? Jeśli tak to ile pokarmu? Czy mogę ściągać do jednej buteleczki?

I jeszcze jedno: dajecie swoim pociechom uspokajacza? Jak tak to od jakiego wieku?
 
Aneczka Wielkie Gratulacje!!!! Witaj Alenku po tej stronie brzuszka i rosnij zdrowy!!!!A tobie Aneczka szybkiego powrotu do sił!!!!

A ja dalej lykam antybiotyk i pije sobi pomarańczowe żeby zakwasić ten mocz w czwrtek znowu na wyniki i mam nadzieję ze bedzie dobrze tym razem :-(

Lilli u mnie też słoneczko ale noce zimne jak diabli nawet pies na noc do domu przychodzi:-D mimo że ma grube futro hihi

Życzę miłej niedzieli!!!
 
She - 30 ml na początek. Jak mi Ada przy cycu zasypiała to szturchałam policzki, próbowałam wyjąc cyca, po nosku ją smerałam, za każdym razem zaczynała ciągnąć i znowu zasypiała, więc ja znowu ją "dźgałam" by jadła. Nawet teraz muszę czasem te metody stosować. Próbowałaś Ją budzić? Ja jeszcze mówiłam do Ady "Ada jedz" - też działało ;-)
Martusionek - oj noce u nas też zimne, nawet już w piecu przepalamy troszkę.
 
Lill na moją smeranie działa dosłownie chwilę. Gołe nóżki też nie pomagają.

30ml na początek. A do kiedy trwa początek? I co dalej potem?

A co ze smoczkiem? Ostatnio szukałaś jakiegoś. Czyli do tej pory nie podawałaś?
 
reklama
She - niby na dobę dziecku się należy 150 ml na każdy kilogram swojego ciała, więc Emi na dobę około/ponad 450 ml, ale tu znowu jeden dzieciak zje 400 ml i będzie najedzony, drugi wciągnie 500 ml. Ja Adzie raz podałam butelkę, miała około 10 dni, na raz wciągnęła 30 ml, telefon do specjalisty czy ok i odpowiedź, że raczej na raz nie jest wstanie póki co zjeść więcej.
Co do smoczka próbuj, mi Ada nadal nie bierze a mam trzy sztuki TT, Nuka, Aventu - dla Niej są tak jakby za długie, no a Pola ciągnie choć jest od Ady mniejsza, więc znowu nie ma reguły ;-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry