reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wieści od cieżarówek

Witam wieczorowa pora...

Choc wczoraj byly moje urodzinki to pod koniec dnia mialam paskudny humor...Sama nie wiem jak to wlasciwie nazwac.

Okazalo sie,ze moja ciotka z rodzina nie przyjedzie na chrzciny(napisala mi to na nk,a jak rozmawialysmy to nic nie wspomniala).
Na jej wiad.na nk odpisalam tylko tyle,ze nie mieli tu byc dla mnie czy tez dla Artura,ale dla Julii bo to jej wielki dzien.
Tak dokladnie to nawet nie wiem o co im chodzi i juz szczerze to mnie nie obchodzi.

Pozniej nastepna wiadomosc,ze moja tesciowa a babcia Julii tez nie przyjdzie na chrzest swojej wnuczki bo czuje sie obrazona,ze zaproszenie wrzucilam jej do skrzynki a nie dalam osobiscie...tylko pytanie jak mialam to zrobic jak ona sie do nas od prawie 2 miesiecy nie odzywa i nikt do nikogo nie chodzi...

Nie wspomne,ze wczoraj nawet nie stac ja bylo na to aby napisac mi choc jeden zdechly smsa z zyczeniami na urodziny...
Juz sie do tego przyzwyczailam bo to drugi rok z rzedu...

Mam tej kobiet naprawde dosc i nie moge doczekac sie dnia kiedy sie przeprowadzimy i nie bede musiala z nia mieszkac w jednym budynku i to jeszcze na jednym pietrze...

Szkoda mi mojego dziecka,ze ma tak p...babcie.Juz nie pamietam kiedy byla odwiedzic Julie...Przeciez mogla by przyjsc,powiedziec ze chce ja zabrac na spacer itp.

Jeny z checia wyszarpalabym ja za te tlenione kudly...
 
reklama
Jestem po badaniu progesteronu- 21,17...

Niby ciąża jest wczesna i tak może być, ale gin. kazał mi przyjść w środę bądź piątek...
I będę brała luteinę...
Tzn od dzisiaj biorę, bo akurat mam pół opakowania...
zapewne w środę przepisze mi kolejne opakowania...

Cholernie się boję...

Słuchaj Marudo Ja dokładnie w 4tc miałam progesteron 13,82!!! Telefon od doktora, że A. ma natychmiast przyjechać po receptę i 4 tabletki dopochwowo. Drugie badanie progesteronu po miesiącu i było 50,81. Patrząc na Twój progesteron to bomba w porównaniu do mojego. A jak dobrze wiesz pokój obok, w małym łóżeczku leży mały Skarb co Ada się nazywa :)
 
Witajcie Kobietki!

Aneczka77 mam specjalny zmiękczający dla dzieci z Jelpa więc chyba może być.
Jak samopoczucie ? Alanek nie szykuje się do wyjścia ?

Karolcia gratuluję! Cudne wiadomości. Mojemu synkowi serduszko na początku biło równo 88uderz/min...później się rozkeciło do 160! I mój Szymon też na początku równo o tydzień młodszy->mniejszy, a teraz taka Kluseczka się z niego zrobiła że wymiarami przegania termin.

ewcia mnie też się wydaje że progestern masz dobry. Gratuluję!

Lili zamówiłaś pieluszki ? Wczoraj jak byłam w smyku to widziałam że je tam wprowadzili...cena 37zł/6sztuk!

Zaraz doczytam co u reszty...ale ledwo na oczy patrzę, bo wróciliśmy wczoraj ok 1 w nocy, jadnak o 6.30 obudził mnie taki głód że musiałam wstać...i mam zamiar się już nie kłaść, coby się pomęczyć trochę i może wieczorem zasnę po ludzku.

U nas po wizycie również super!
Szymon pięknie rośnie, waży 1500g, wszystkie pomiary prawidłowe...i ma dość długie nogi :-)
No i znowu odwrócony główką w dół...czyli w ciągu miesiąca odwracał się 4 razy (przynajmniej tyle zaobserwowałam, bo miałam w tym miesiacy 4 wizyty i na każdej inaczej ułożony)
Jest najpiękniejszym Skarbulkiem!
 

Załączniki

  • Szymonek30t2.jpg
    Szymonek30t2.jpg
    18,7 KB · Wyświetleń: 28
Ostatnia edycja:
Czesc dziewczynki.

Mysza ja sie z checia z Toba zamienie.Chodz tu popilnuj mi Julencji a ja sie ejszcze na godzinke poloze.
Moje dziecko dzis sie nad mamusia nie zlitowalo i wstalo o 6 i wariuje-hihi.

Z Szymonka to juz duzy chlopczyk.Super zdjaecie:-)
 
Aguś hi hi hi... śmieje się że się przyzwyczajam do wstawania :-)
I nie zazdraszczam układów z tećiową, ale najlepiej się nie przejmować takimi osobami.
 
Julencja chodzi wieczorkiem spac miedzy 20 a 20.30 wiec do 6 rano to troche pospi.
Znowu jak ja ide sobie spac po 1 to pozniej rano dobudzic sie nie moge-hihi.

A tesciowa sie przestalam przejmowac bo szkoda na nia nerwow.Chociz mieszka tak blisko to jest tak jak by jej nie bylo...
 
To ja najchętniej chodziłabym spać z Julencją....dla mnie noce ostatnio strasznie męczące są. Nie mogę zasnąć, budzę się co chwila, jest mi niewygodnie...ehh...
 
reklama
Mysza84 - póki co wrzuciłam do obserwowanych i czekam na przelew z ZUS :-p Nareszcie zdjęcie, które sama rozszyfrowałam, fiu Szymonek jest tak duży i dał szanse e-ciotce na rozpoznanie siebie samego na zdjęciu :-) Anetko jest cudny!
Ewela28 - Ty pisałaś, że masz 2 pieluchy tetrowe i 5 flanelowych? Pytam się jak Ty funkcjonujesz? Ja mam 20 i non stop mi brakuje i muszę dokupić :sorry2:
Agnieszka - jak jeszcze szwagierka z nami mieszkała to też się nie widywałyśmy, akurat mi to odpowiadało ;-), no ale Ty masz dziecko, to powinna chociaż właśnie dla Julci być normalna :sorry2:

A u nas jedno karmienie o 1:30, a o 2:18 Ada już spała w łóżeczku i do 6 spała, do 6:40 sobą się zajmowała wydając różne odgłosy :tak: Chciałabym żeby mi dzisiaj zasnęła gdzieś tak za godzinkę, bo muszę poprasować i troszkę ogarnąć chatę. Nie wiem czy jednak zaśnie mi w domu czy będzie trzeba na spacer pojechać :-p
 
Do góry