reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wieści od cieżarówek

reklama
ASIU GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!SUPER ŻE JUŻ PO WSZYSTKIM I EMI JUŻ Z WAMI!!!!
Ewcia Gratulacje!!!!!! spokojnych 8 miesięcy:)
Witaj Olciu:)
Witam melduję że żyje.Pozdrawiam Was wszystkie kochane moje, jak ogarnę się trochę po week to dam znać.Jeszcze mam gości w domku.Miłego dnia Życzę !!
 
hej hej!
czyli jednak moja intuicja nie jest taka do niczego:)
ASIA!!!GRATULACJE!!!WITAMY EMI PO TEJ STRONIE BRZUCHA!!!
dzięki Bogu wszystko w porządku:)wracaj szybko do sił i do nas i zdjęcia zdjęcia zdjęcia!!!
Ściskam mocno:)
ps.ja też jestem niedzielna, ale leniuszkiem nie jestem-może czasami;)

Ewcia, ja na początku ciązy też miałam infekcję-a raczej nawet zapalenie krtani, ale moja gin, powiedziała, żeby się nie martwic.co do kuracji-jak już bardzo nie mogłam-to tantum verde do ssania miałam.a tak to -jak dziewczyny piszą woda z solą-blee, mleczko z miodem.coś też czytałam, że można sobie inhalacje delikatne robić z dodatkiem amolu, ale nie jetem pewna.
Karolcia, kciuki ściskam i się nie martw na zapas. jak pierwszy raz po sexie miałam plamienie, to mi właśnie gin powiedziała, że może jakieś delikatne obtarcie- pochwa jest teraz delikatna i silnie ukrwiona.spokojnie.
Ola, witaj.dawno Cię nie było:)co u Was?rośniecie
Aneczka, to może spróbuję któregoś dnia po amerykańsku:)miały być dziś, no ale niestesty zmiana planów i obiadek poza domem.

a ja dziś też proszę o kciuki bo o 14 usg połówkowe.wprawdzie dziś rano obudził mnie "podskakujący"brzuch - podejrzewam czkawkę:), toteż jestem spokojniejsza, no ale mimo wszystko.
 
Aniołki, dzięki:)co do usg to zdecydowaliśmy jednak, że robimy zwykłe.nie przez jakąś sknerowatość, ale tak jak rozmawiamy ze znajomymi po czasie, to wszyscy mówią, że to jednak wyrzucenie kasy-filmu nikt przy obiedzie nie ogląda, zdjęcia..ładniejsze po porodzie;)więc jakoś stwierdziliśmy, że nie ma sensu.ale wiem, ze zdania co do tego są podzielone i niektórzy uważają 3-4D za najlepszą pamiątkę.
 
ja sie zastanawiam...ale nie chce filmu 3d..moze zdjecie ale to zalezy od ceny jaka walna za taka przyjemnosc...bo samo usg zwykle bedzie kosztowac sporo-280zl....ja cghcialabym podejzec Kluska tak "normalnie" hehe ale oczywiscie zrezygnuje jak mi walna ze 350zl razem.....bo cos mi tak swita w lepetynce ;( a kasy poprostu szkoda mi na to...bo nie ukrywam ze za 70zl to duuuuzo mozna dzidziolkowi fundnac po urodzeniu ;P
 
ASIA I EMILKA MOJE GRATULACJE!!!

Mysza
i LucyF - odnośnie waszych remontów to w katalogu Ikei na stronie z meblami dziecięcymi jest taki fajny tekst: Mamo, Tato, nieważne, że nie jesteście gotowi, ale ja tu już jestem. Fajny, nie.:-)

Ewcia ja na gardło ssałam tantum verde, po 3 dniach przeszło

Karolcia kciuki zaciśnięte.

Julitka to udanego badania, na pewno wszystko będzie w porządku.

Ja dziś miałam jechać zrobić badania, obudziłam się po 5, poszłam zrobiłam siusiu, położyłam się znowu, ale nie spałam do 6.40 i niestety przysnęłam i za późno się znowu obudziłam. Jutro muszę pojechać koniecznie.


 
cześć dziewczynki,ale ja się za wami stęskniłam:)
Aniołki jak po tej opercji?doczytałam wczoraj,a zapomniałam zapytać:)
kaira nie za szybko Ci ten suwak mknie?:)
Mysza rany 30ty a ja tak gonie Ciebie właśnie i jak miałas 26ty tak Ci zazdrosciłam:)
Karolcia Julitka kciukaski zaciśnięte

Julitka a u mnie remontowo:) dwa pokoje już zrobione i kuchnia.ale graty z jednego czyli sypialni narazie w salonie stoją:) został salon podłogi i ściany,pokój Juliankowy:) oraz przedpokój ,ale tylko ściany, bo podłoga zrobiona.
dziś zapomniałam cytryny do tej glukozy:) a glukoze faktycznie mi dali
posłuchałam serduszka dzidziusia:)bo udało mi się wepchnąć do jakiejkolwiek gin w srawie zaświadczenia do pracy.zaniosłam już do pracy więc i to mam z głowy;)
a teraz wcinam ogromną ilość lodów!!! :) i zaraz potem wezmę się za sprzątanie kuchni.
jestem szczęśliwa ,ze niunio ma się dobrze. pt lub pon mam wizytę u mojej gin
 
Ostatnia edycja:
ola no jakos leci...teraz czuje sie ok poza tym ze te szwy ciagna...ale da sie przezyc..poprostu musze ostroznie zmieniac pozycje ciala...a najwazniejszez ze juz moge spac na boku :D ale tez nie za dlugo....jutro lub w srode wreszcie mi te szwy sciagaja....a w przyszlym tyg umowie sie do mojego gina...wczesnniej nie ma sensu bo w czwartek mialam usg i z Kluskiem bylo ok i tak juz zostanie :D:D::D:D::D hehehe
a u Ciebie az niemozliwe ze juz 27tc!!!!!!!!!!!!rany juz tak blisko...juz tak bezpiecznie...wiesz co mam na mysli.... ;(
 
reklama
Aniołki, u nas to chyba właśnie kosztuje koło 350 zł i tu też masz rację, że lepiej chyba coś dla malucha kupić:)
Ola, współczuję bałaganu remontowego, ale za to później będzie "że mucha nie siada":)i co dało radę tą glukozę wypić bez cytrny.ja chyba pójdę w piątek albo w poniedziałek, ale mam 50mg robić. lody...na szczęście mi ta faza razem z upałami minęła chyba, bo dzień bez lodów był spisany na straty, a to tyllllle kalorii.za to wczoraj zamówiliśmy sobie /jakże dietetyczną pizze/, no i dziś właśnie się smiałam, że małemu chyba pasuje smak czosnku, bo się wód na chłeptał i czkawka była rano:) fajnie, że Julianek rośnie zdrowo, jeszcze moment i będzie ważył tyle co paczka cukru:)a i mama już chyba trochę spokojniejsza, hmm?
 
Do góry