reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wieści od cieżarówek

Kasikz to Pola ma już 2 tyg, ale czas leci

Daa więcej nie kupuj pampersów tych małych, bo potem nie zużyjesz, lepiej dokupić, promocje często są (małe tzn 1 i 2). A ty tak w ogóle z jakiego miasta jesteś? Bo jak z dużego to co rusz promocja w jakim markecie. Chociaż od nowego roku jak wzrośnie podadek to kilka groszy będą droższe, a sprzedawcy pewnie więcej podniosą pod tym pretekstem.
Dacie radę nawet na 12 metrach, te kilka miesięcy to nie wieczność, ja znam ludzi co tak pół życia mieszkają u rodziców na jednym pokoju - chyba już są zbyt leniwi, żeby cokolwiek zmienić.

Just gdyby pampersa trzeba było zmieniać co siku to myślę, że dalej tetrę by się używało ;-):-p No i podziwiam wytrwałości w walce o mleko, bo ja bym się chyba poddała.

Jeżynka miłej pracy i lekkiej przede wszystkim

LucyF pociesz się, ze każdą z nas to czeka - porodówka ;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kasik dziekujemy i rowniez przesylamy Wam buziaki.

Co do smoka to Jula bardzo malo na dniu ma go w buzi(jak chce to sobie sama go wklada-hihi).Zasypia za to ze smoczkiem,pozniej go wypluje.

Lucy nie wiem jak to tam u Was w szpitalu wyglada porodowka,ale jak tu bylam na drzwiach otwartych szpitala to sie nie przerazilam...Duzy pokoj,ygodne i duze lozko,na scianach obrazy z maluchami.Wystroj byl naprawde przytulny:-)

Ja juz sie na dzis zegnam.Jula spi to ide sobie cos obejrzec.Odezwe sie jutro.Buziaki
 
Ja pierdykam czasu brak na wszystko :zawstydzona/y:

Znowu doczytałam i nie wszystkim odpiszę, ale jestem na bieżąco :tak:

Daaa - my używamy 2, 1 w ogóle Ada nie miała, pampersów na dzień idzie mi około 9 sztuk, u mnie co pielucha to kupa ;-) Chyba przez cały czas tylko jedna była bez kupy :-p
Kasikz - ja też walczę dalej z cycami, bo już myślałam, że jest ok, a tu ni z gruchy ni z pietruchy lewy ok, a prawy znowu zaczął boleć tak bardzo :dry:
Just79 - walcz o mleczko, jesteś dzielna, cudowna Mama :tak:
Agnieszka - a od kiedy Julcia smoka dostała? Ada póki co nie wie jak go używać :-p
She - gdzie jesteś? :-p
Ola** - poleciał Ci suwaczek kochana poleciał ;-)
Mysza84 - rozumiem, że z wózka jesteście zadowoleni po nocnych eskapadach
Kaira24 - podziwiam Cię z tym chrapaniem, ja bym mojego wywaliła za drzwi :zawstydzona/y:
Martusionek - buziaki
Carri - ogarnęłaś się po urlopie? ;-)
Agatko - miłego weekendu :tak:
LucyF - wózek się sprawuje? :tak:
Aneczka_77 - jak tam do głowy dociera informacja, że Wasz czas się zbliża? ;-)
Pati - jak skończycie, zobaczysz jak będziesz zadowolona :tak:

Kogo pominęłam przepraszam, ale pisałam w pośpiechu, choć to i tak mnie nie tłumaczy :zawstydzona/y:
 
Lili spokojnie przeciez wszystkie wiemy ze dla was teraz malenstwa sa najwazniejsze i pochlaniaja najwiecej czasu, a co do wozka to zobaczymy jak bedzie sie jezdzilo z zawartoscia :-) na razie jest ok
 
ja o sobie:) Kupiliśmy zasłony:)a raczej materiał na nie i zasłony uszyją;) już dawno na nie się czaiłam i zamówiliśmy w końcu skoro już remont to niech mały coś ma z tego:) w liroy merlin tisafari czy jakoś tak;) turkusowo zielone w zwierzątka.
M szlifuje podłogę, hałasuje ostro nie wiem co na to sąsiedzi:)ale jutro przed samym wyjazdem podłogę chce polakierować w przedpokoju
Daa dacie sobie rade na pewno najważniejsze,ze razem!
mi też twardnieje wieczorami tak po dwóch stronach pępka ale nie wiem czy to to

tak czytam o tych pieluchach ale fajnie byłoby już kupować:)

Lili
no troszke poszedł do przodu,a tak marudziłam jak 20tydz się zbliżał:)a Ty i tak dużo do nas zaglądasz
 
No właśnie najważniejsze, żebyśmy byli razem we trójkę... Mój M jak miał możliwość podjęcia pracy na miarę swoich oczekiwań i umiejętności za o wiele lepsze pieniądze... tylko nie w Lublinie (który nie oszukujmy się jest niestety Polską kategorii D - i mówię to ja - zakochana w mieście lubelanka) :dry::dry: A tutaj znowu trzymają mnie studia (ostatni rok), które muszę skończyć, bo wiem, ze jeśli zrobię przerwę, to może być ciężko z powrotem. O rozstaniu nawet na te kilka miesięcy nie ma mowy. Poza tym mój M tez nie wyobraża sobie, że nie widziałby jak jego mała księżniczka rośnie. Tak więc póki co nie chcemy osiadać nigdzie na dłużej, żeby potem znowu nas coś tu nie zatrzymało. Więc póki co mieszkamy z moimi rodzicami, ja kończę studia, a mój M zaczyna pracę tutaj. W czerwcu jak już będę po obronie będziemy kombinować.:sorry2::sorry2:Chociaż mimo wszystko mam nadzieję, że w grudniu uda nam się coś fajnego wynająć:sorry2::sorry2:
 
Ja na chwilę -pampki i huggisy 1 używałam tylko w szpitalu -więc tydzień
Dwójki doopóki Alicja nie ważyła 4,5 kg -nie ma się co sugerować wymiarami na opakowaniu (tzn kg)
Pieluchy zmienia się gdy
1 są za ciasne po zapięciu
2 dziecię je przesikuje
Moim zdaniem huggisy są lepsze od pampków przynajmniej 4 a takie nosimy

Dziewczyny... dzieci przesiukują bokiem bo źle zapinacie:sorry2:
sorry ale brutalna prawda :-p
Nie ma być między nogmi tego o czym mówili na SR czyli takiego luźnego -najłatwiej położyć dziecko na pieluszce unieść nogi do góry na żabkę wtedy zawinąć pampka i zapiąć przy wyprostowanych nogach -jeśli wiecie o co mi kaman. I wtedy jest git
 
LucyF, Ola** - dzięki ;-)
Agatko - my mamy huggisy 3 i też są ok, ratowaliśmy sie nimi jak 15.08 w święto ni z gruchy ni z pietruchy 2 zabrakło :zawstydzona/y: choć na razie za duże, bo właśnie w nóżkach jest za dużo luzu, więc póki co pampersy 2
Daaa - a właśnie 1 w szpitalu Ada używała :-p I pytanie z ciekawości co to znaczy Polska kategorii D? Gdzie jest A, B, C? :dry: I nie czepiam się, tylko faktycznie pytam z ciekawości :sorry2:

A my ciężka noc dla odmiany i A. mnie załamał, bo nie ustalając ze mną, w którymś momencie się poddał i zadzwonił po szwagierkę, pojechał po nią, a mi się przykro zrobiło, bo nie potrzebowałam jej pomocy, miałam wystarczająco cierpliwości dla swojej Córki, jak tylko wyszedł błagałam Adę, by zasnęła, szeptałam Jej o Aniołku, udało się, spała jak przyjechali (ba całe 5 minut błagań) - niestety potem kupa Ją obudziła, bo się prężyła i chyba nie mogła zrobić, a szwagierka nie zdążyła wyjechać, więc była u nas do 1 w nocy, jeszcze z pytaniem czy ma na noc zostać? No w każdym razie byłam zła na A. i nadal jestem. Przecież nie każda noc musi być idealna, nie, a Ada nie zawsze płakała, czasem po prostu leżała sobie i oglądała sufit.
No nic udam się dzisiaj na piętro i przygotuję jeden pokój na górze dla A. i niech spada tam, gdy dopadnie go zmęczenie i zniecierpliwienie.
Jeden plus jest taki, że jak w końcu oddano mi dziecko to zrobili sami zaprawy kompotów ze śliwek i jabłek - co prawda nie po mojemu, no ale są zrobione i mam to z głowy, aczkolwiek wczoraj miałam noc - zosia samosia - i tutaj A. pokrzyżował mi plany i qrde jakaś taka klucha w gardle mi stała i stoi nadal.
Co do Ady to z perspektywy ranka nadal mi przykro, tak z praktycznego punktu widzenia ze słoi zrobionych powinnam się cieszyć, a tak nie jest :zawstydzona/y::-(
 
reklama
daa czas przeciez tak szybko leci, ze ani sie obejrzysz a bedzie czerwiec, mala z wami, studia skonczone i mozliwosc samodzielnego mieszkania. a teraz to nie ma sie co detalami przejmowac:tak:Ty jestes z Lublina? zawsze jak jestem w Lublinie to ide cos zjesc do takiej restauracyjki "ulice miasta" bardzo mi sie tam podoba
Lili kochana za bardzo ambicjonalnie podchodzisz do sprawy. i tak jestes najlepsza wiec nawet gdyby czasem czyjas pomoc okazala sie potrzebna to co w tym zlego. a co do A to tak juz jest ze pewnie mezczyzni maja mniej cierpliwosci i sa bardziej bezradni w malych kryzysowych sytuacjach. no i chcial Ci pomoc przywozac szwagierke. Ale ja tez bym wolala sama. plus masz taki ze przetwory zrobione:-)
 
Do góry