reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wieści od cieżarówek

Witam
She ty jutro masz ktg?

Martusionek ale fajnie masz, że ruchy czujesz

Ola no suwaczek mknie, już 26 tc zaczęłaś, jeszcze tylko 14 tyg:-)

Lili super, że Ada dobrze odbija i że w końcu sama zasypia, ale gdzie te zdjęcie Ady?

Ja dziś czuję się całkiem całkiem więc zaraz uciekam, bo muszę pomidorówkę zrobić (nie gotowałam jej z x czasu) potem muszę jechać do apteki, a potem umówiłam się z koleżanką, która jest w 20 tc.
 
reklama
She - mi nie chlupły wody wcale, qrde robię Ci niepotrzebnie mętlik w głowie :dry: Myślę, że będziesz wiedzieć, że to ten moment. Pamiętasz jak ja się dopytywałam? A potem wiedziałam, że trzeba pojechać i tyle.
GosiaLew - no właśnie nie rozumiałam jak sie Just79 z zdjęciami ociągała, a teraz już wiem, jak człowiek zaczyna się brać za zgranie to masz Ci los - Ada się budzi i chce przytulanek.

A właśnie a propo przytulanek, ile czasu potrzebowałyście by zacząć baraszkowanie? Bo mi się już chce, ale coś tam jeszcze ze mnie leci troszeczkę.
 
Kaira moja koleżanka tez urodziła pare dni temu i mimo radości,że ma malucha przy sobie.też troszkę smutno mi było bo ja już od dawna miałabym córeczki.ale odegnałam te myśli szybciutko, bo przecież mam synusia, który grzecznie siedzi w brzuszku i mu tam dobrze:)
Lucy między Tobą a mną to jeszcze kilka kandydatek jest:)ale fakt,że zleci szybko,a jak Ty urodzisz to ja już będę w beziecznym punkcie,o ile taki istnieje nim rzytulimy nasze dzidziusie
Martusionek fajnei,że już Cię kopie:) ale mdłości współczuje:(strasznie długo Cię trzymają

a ja glukoze zrobię w lux medzie,mam tam pakiet, a nigdy jeszcze nie byłam.ale M dzwonił i płacić za to nie musimy.tylko wygodnie byłoby jutro przed wyjazdem bo M urlopu nie musiałby brać.ale że wizyte mam doiero ok 3 września to logicznie by było zrobić 30go sierpnia w pon czyli po moim powrocie,i generalnie zgłupiałam
 
Lili, my próbowaliśmy po 6 tyg, ale była taka suchość, że nic z tego nie wyszło. Dopiero z tydzień później ze wspomagaczami

Asiu, skurcze nieregularne też mogą powodować rozwarcie. jak będzie to trwało kolejną godzinę dajmy na to trzecią czwartą i skurcze będą co 5, 8,10, 3 minuty to pewnie sama zechcesz to sprawdzić i zaliczycie przynajmniej kontrolnie IP. Poza tym im większe rozwacie tym większe szanse na krwawe plamienie, brudzenie itp ze względu na rozwierającą się szyjkę, a to też motywuje do wizyty na IP
 
Asiu a oni na SR nie mówią o takich sprawach jak syndromy zbliżającego się porodu, jak wyglądają skurcze etc ?!? Bo z tego co wiem to Ty chodziłaś na zajęcia...
I ja właśnie sama się nastawiałam że mi tam wszystko wytłumaczą i nauczą i że po prostu będę wiedzieć...

Lili ostatnio w Tvn Style był program nt przytulanek po porodzie i właśnie mówili że najlepiej to 6tyg się powstrzymać...choć wiadomo, u każdego inaczej wygląda regeneracja.

Dziewczyny jak mam IgG różyczki dodatnie (35,30) to nie muszę robić już IgM...dobrze to zrozumiałam ?
 
Ostatnia edycja:
Witam dziewczynki! Ale fajnie, że dzisiaj jest piątek :-) Chociaż u mnie to dopiero jest ranek, więc jeszcze cały dzień pracy przede mną...

She ja ze skurczami porodowymi doświadczenia nie mam, ale mogę Ci powiedzieć czego mnie uczyli w SR. Otóż tutaj każą dzwonić do szpitala (to podobno bardziej kurtuazja niż konieczność, po to aby oni przygotowali sobie moje dane - zarejestrowałam się do szpitala przez internet - przygotowali pokój, itd.) wg zasady 5-1-1, czyli skurcze w odstępie 5 min trwające 1 min przez 1 godz. Przerwy między skurczami kazali liczyć od początku jednego skurczu do początku następnego. Ta 1 min trwania to tak orientacyjnie, bo może być 40 sec, aczkolwiek wczoraj lekarka mi mówiła, że jeśli skurcze będą bardzo krótkie, to rozwarcia nie spowodują. Wody odchodzą w domu podobno tylko ok. 15% kobiet, więc nie czekaj aż Ci odejdą. Jednak jeśli odejdą to nawet jeśli nie ma skurczy kazano mi dzwonić do szpitala (tutaj nie chcą czekać z porodem dłużej niż 24 godz po odejściu wód). Z tego co widzę to w Polsce jedzie się po prostu na IP kiedy się uważa, że to już czas. Tutaj jak wspomniałam najpierw się dzwoni do szpitala i oni mówią czy już czas przyjechać po opisaniu im przebiegu skurczy. Oni też dzwonią do mojego lekarza aby go powiadomić, że rodzę, żeby się stawił w szpitalu. Jeśli jednak zadzwonię do szpitala i oni np. uważają że jeszcze nie czas a ja sądzę, że i owszem to mam dzwonić bezpośrednio do lekarza i on mi powie co robić.

Lili w tej samej SR mówiono nam aby z przytulankami wstrzymać się co najmniej 6 tyg po porodzie. Tutaj po takim czasie ma się wizytę u lekarza, żeby sprawdził czy wszystko się ładnie zagoiło i on powie czy już można czy lepiej jeszcze zaczekać. Uprzedzano nas też, że będzie sucho, więc polecano stosowanie lubrykantów ;-)
Ale Ty miałaś cesarkę, więc pewnie nie musisz czekać tak długo.
 
Dzień dobry :-D:-D:-D

Nadrobiłam co i jak :tak::tak: Teraz czas na odpisywanie (dlaczego nie zrobiłam tego na bieżąco podczas czytania :sorry2::sorry2:) No nic... W związku ze sklerozą ciążową zaczynam czytać jeszcze raz, ale od str. 514 i odpisywać :-p:-p

Po pierwsze ....
She i Emi nie wstyd Wam!!??!! Już 6 wrześniówek rozpakowanych, a Wy nadal 2w1!! :-p:-p:-p:-pSkandal
;-);-);-):-p:-p:-p

Julitko, ola** co do stawiania się macicy, to ja niestety miałam... Czuje się to wtedy tak jakby na całej powierzchni brzucha... Jak jest miejscowe, to znaczy, ze to dzidzia się wypycha...W 24 tyg zaczęłam barać zamiast magezu z b6 magnezin 200 (6 tabletek dziennie) i mi przeszło... Teraz od kilku dni biorę 3 tabletki dziennie i tak jakby znowu mi się wieczorami twardawy robił, ale nie za dużo i nie na długo, więc sobie tłumaczę, że na tym etapie ciąży to normalne.

Mysza jeśli chodzi o monitor oddechu, to mam taki sam dylemat :dry::dry:

Carri fajnie, ze masz możliwość chodzić do darmowej szkoły rodzenia. Ja bardzo chciałam chodzić, ale jednak koszt (500zł) mnie przeraził. Tym bardziej, ze mamy teraz problemy finansowe :dry::dry:Byłaś na tym USG??

Pati zazdroszczę tego seksu :zawstydzona/y::zawstydzona/y: My od 2 lutego się nie kochaliśmy... :-:)-(

Jeżynka brzusio super :-):-)

Agatko fajnie, ze już możesz sobie z Alicją "porozmawiać" ;-);-)

Kaira po co pisałaś o tych gołąbkach :dry::dry: ja mam już od dawna ochotę, ale jakabym zjadła cokolwiek z kapusta, to bym chyba umarła z bólu brzucha :dry::dry:

Ewcia trzymam kciuki, żebyś jak najszybciej dołączyła do grona wielorybic :-p:-p

LucyF moja mnie też tak czasami straszy...najpierw 2 dni się rozbija, jakby chciała gdzieś bokiem wyłazić, a potem 1 dzień ciszy :confused2::confused2::confused2:Jak tam łóżeczko?? Złożone już??

Lucy, Mysza zazdroszczę Wam, ze już prawie wszystko macie... My na chwilę obecną nie wiemy nawet gdzie będziemy mieszkać :sorry2::sorry2: Jakby tego było mało to mój maż jest w tej chwili tak jakby bezrobotny :dry::dry: Trochę to skomplikowane, bo niby jedną prace ma, tylko to są bardziej umowy o dzieło, zlecenia, czyli zero składek na ubezpieczenie itp. Więc się zarejestrował chwilowo jako bezrobotny :sorry2::sorry2: Nową pracę zacznie jakoś za miesiąc na szczęście :sorry2::sorry2:

Ola**, Gosia tak jak dziewczyny napisały dobrze jest się wcześniej porozglądać za rzeczami :tak::tak: Potem tylko jedziesz i kupujesz lub zamawiasz :tak::tak:

Aneczka no u nas no-spa na porządku dziennym, ale np. moja lekarka kazała brać tylko jak czuję, ze to konieczne... na poczatku czasami brałam, bo brzuchol bolała, ale ostatnie 3 miesiące, to chyba w sumie ze 3 tabletki wzięłam :tak::tak:

Aniołki a Ty jak się czujesz??

Wiolka super, że z tarczycą wszystko ok :tak::tak: dobrze, ze jesteś pod opieką porządnej pani dr :tak::tak:

Martusionek super, ze czujesz już ruchy :-D:-D

Kasikz, Agnieszka, Lili, Agatka całuski dla małych księżniczek :-):-)
Just, Ewela buziaki dla naszych bb-królewiczy :-):-)
 
Asiu - na 100% bedziesz wiedzieć że to już. mI wody dopiero odeszły w czasie porodu a własciwie musieli przebić pęcherz żeby odeszły. Skurcze jeśli bedą przybierać na sile a nei bedą regularne też moze oznaczac że to niedługo. U mnie skurcze bolaly tak że drugiej godziny porodu prawie nie pamietam. Ale dałam rade i ty dasz:) I o oddychaniu nie było mowy bo po prostu zwijałam sie z bólu. W końcy podali mi tlen i musiałm wtedy oddychac.
Buziaki dla was jak uda mi sie potem wejde ale nie wiem. Moja królewna nie chce spac. Wiec matce na wszystko brak czasu
 
reklama
Jeśli chodzi o przytulanki po porodzie to ten post 6-tygodniowy jest chyba bardziej ze względu konieczność wygojenia rany na macicy (po łożysku) niż na rany po ewentualnym pęknięciu, nacięciu. Te drugie same powodują, że nie rzucimy od razu kochać się ;-) Natomiast zakażenie rany na łożysku może mieć dużo poważniejsze konsekwencje.

Daaa, trzymam kciuki za rozwiązanie problemów mieszkaniowych!

A mnie znów mleczne zwątpienie dopadło, no ale staram się nie dawać. Byle większych problemów nie było :-)
 
Do góry