reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wieści od cieżarówek

Lill ja po prostu kocham M. Jest mi ciężko, ale wiem, że to mimo wszystko ten facet. Nigdy do nikogo nie czułam tego co czuję do niego. A przecież okoliczności łatwo mogły mnie do M zniechęcić. Więc sobie tłumaczę, że skoro dałam radę 2 lata, to dam i kolejne. Mimo ex, mimo jego dziecka z ex, mimo jego niektórych wad (ale kto ich nie ma?). Bo przecież kocha się nie za coś, a pomimo wszystko.

A pomnik to ja Tobie postawię. Ja zaksięgowałam 152 dokumenty i mam dość. A Ty tu maraton sprzątania urządziłaś... Skąd masz siły???


Boże, zjadłam całe opakowanie cukierków karmelowych i mam ochotę na więcej... Jezu... A potem się dziwię ile tych kg na plusie. No ale skoro mi soli nie wolno to cukrem muszę zrekompensować ;-)
 
reklama
Czesc dziewczynki.

Jestem wsciekla.Moj brat ma byc chrzestnym Julencji i mial mi przyslac zaswiadczenie,ze jest katolikiem...A tu zoonk bo w kosciele mu nie dali(powiedzieli,ze nie byl u spowiedzi wielkanocnej).
Teraz musze tu w pn zadzwonic do kosciola i zapytac czy da sie to jakos obejsc.
Ach zawsze pod gorke.

Buziaki
 
Asiu - po prostu sie kochacie:) I to najważniejsze. Na ktg mój M moze byc ze mną. Wchodzi razem na izbe. Nawet się nie pytałam. Co do seksiku to nie wiem za bardzo. Bo mieliśmy kilkumiesięczną przerwe, wiec cieżko stwierdzić. Ale wydaje mi sie że nie ma rożnicy.Oprócz psychicznej:)
Ewela - masakra co piszesz. Aż mnie ciarki przeszły
Agnieszka - a twój brat jest w Polsce? TO takie zaświadczenie niech załatwi gdzie indziej na pewno mu wydadza
Lili - szacun za to sprzątanie , ja dzisiaj odpadłam. Chwilke tylko , jakieś drobne porządki . A tak spacerek i tyle. Może na wieczór na coś sie skusze. Lili a jak odszedł ci ten czop to jeszcze ci jakiś dziwny śluz sie pokazał. Ja co jakiś czas dla ej mam takie budyniowe gluty. Np. Dzisiaj, chociaż to może po tym badaniu.


Pani dr na izbie przyjęć zapytała czy mam daleko? Ciekawe czy zastanawiała sie czy wazie co zdąze:( Położna powiedziała żebym na ktg przyszła albo w poniedziałek albo czwartek . żeby nie czekać tygodnia , bo z tym rozwarciem nie wiadomo
 
Tak Kasik w Polsce,ale w innym nie chcieli dac bo mowili,ze ma isc do swojej Parafi...
Mysle,ze moze tu sie jakos zalatwi.My nie mamy slubu koscielnego,nikt nas do spowiedzi nie wysla,nie pyta sie czy chodzimy do kosciola a Julia jakos bez problemow bedzie ochrzczona.
W pn zadzwoni sie tu do kosciola i zapyta czy wystarczy przetlumaczona metryka chrztu mojego brata.

Buziole ide wariowac z mala.
 
Kasikz my mamy przerwę 3-tygodniową póki co. Ale chciałabym to zmienić. Tylko M trochę poza zasięgiem w tej chwili...

Z tej tęsknoty dziś non-stop jem. Zaraz pęknę normalnie. I miejsca sobie znaleźć nie mogę. Okropieństwo.
 
ja dzis sie tylko melduje :-)

miłego wieczorku dziewczyny asiu trzymaj sie dzielnie ;-) do wtorku juz niewiele;-)
 
Pati korzystasz z weekendu rozumiem, że tak tylko wpadasz i wypadasz? :-)

Niby niedaleko, ale dla mnie wciąż za daleko... Idę z psem na spacer.
 
She - trzymaj się kochana, tak jak Pati mówi, do wtorku już bliżej niż było rano, minie nocka i już Ci kolejne 12h ucieknie. Ja bym na Twoim miejscu korzystała z chwili luzu i zrobiła sobie babski wieczór, kąpiel w pachnącej pianie, balsamiki, kremiki i inne pierdy. Troszkę powinno polepszyć humor, minie Ci czas, potem sobie zrób pyszny deserek lub kawkę mrożoną. A jak wróci M. to będziesz pachnąca i gotowa na przytulanki i na pewno Ci się nie oprze ;-)
Zrób sobie peeling kawowy, mi zawsze poprawia humor, trzy łyżki sypanej kawy zalej wrzątkiem na tyle by tylko przykryć i odstaw na 12h, potem dolej trochę ulubionego płynu do kąpieli i kochana cała się tym specyfikiem wytarmoś, zobaczysz jaką będziesz mieć gładziutką skórę po tym.
Kasikz, She - no plan minimum wykonany, czyli udało się łazienkę skończyć i korytarz i normalnie nie jestem zmęczona dalej :szok: Na jutro sobie zostawiłam kuchnię i tą resztę, no chyba, że wcześniej wyląduję gdzieś indziej, ale wątpię ;-)

A. poszedł wstawić piwo do lodówki, pytam "jak to?" na co On "no muszę coś zrobić, żeby w końcu wylazła, to może jak piwo wstawię to mi na złość zrobi" :-D
 
jestem i spadam

Dziś spotkałyśmy się z Olą w realu... bosze dlaczego Ona mieszka tak daleko:(
Alicja zachwycona ciotką i już pyta kiedy znowu przyjedzie:)

Miłej nocki i trzymam kciuki za te na finiszu -oby do poniedziałku bo niedzielne dzieci są baaaaaaaaaardzo leniwe;)
 
reklama
Lill a wiesz, że to niegłupi pomysł? Takie spa... Od razu mi się przypomina jak ostatnio nalewałam sobie wody do wanny... Zapomniało mi się, że hmmm... delikatnie mówiąc jestem duża i... nalałam tyle co zwykle przed ciążą... Weszłam do wanny, siadam a woda... No cóż... Cm zabrakło do końca wanny i woda byłaby na podłodze. Ale się wtedy ze swojej głupoty uśmiałam...

A nie chcesz do mnie przyjechać z Kasikz na spółkę i u mnie też popucować trochę? :-) Jak tak dobrze Wam idzie...

A Twój A fajne ma pomysły na skuszenie Małej do wyjścia... Ciekawe co na to Mała...

Agatko jeśli dzieci rodzone w niedzielę są takimi aniołkami jak Alicja to ja chętnie urodzę w niedzielę :-)
 
Do góry