reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wieści od cieżarówek

GosiaLew – no ja miałam jakoś do prawie 4 miesiąca, więc jakby porównywać do mnie do chyba jakoś jeszcze 3tc męki, współczuję, a próbowałaś herbatę z imbiru? :-( Gosiu pytałaś swojego czasu o wymiaty torby do szpitala, dziś mi się przypomniało, moja ma 60x25x30, więc chyba normalna. :-p Powodzenia w drodze do przychodni.
LucyF – smoczek biorę ten, dziś będę robić zamówienie : Tommee Tippee smoczki soft 0-3 m 2szt SILIKONOWE (1153640585) - Aukcje internetowe Allegro
Just79 – no liczę na to, że zaległości fotkowe nadrobisz nie jedną sztuką, a chociaż pięcioma ;-)

Martusionek – ja brałam luteinę do około 12-13tc jakoś, dużo zdrówka dla Mamy :tak:

Agnieszko – 4 ząbek to już Julcia może porządne szkody narobić na czyjejś ręce jakby się uparła :-D

Ola** - mój brat ostatnio jak był u mnie to chciał zobaczyć brzuch i jak mu pokazałam i zobaczył pępek to było takie „bleee” – ma 17 lat za chwilę :-p

She – dobrze, że na wizycie same dobre wieści, zachowanie M. dziwne, może nie chciał patrzeć, by przez tydzień nie tęsknić za bardzo za Wami, może Mu ciężko, że wyjeżdża i nie chce tego okazać? :dry: Ja pościel zamawiałam tutaj: ** BABY-RAJ**KOMPLET DO WÓZKA 4 el (1155832515) - Aukcje internetowe Allegro
Wybierałam kolory żyrafki, miodzie, zielone miodzie, pszczółki – do wózka brałam pościel, bo jednak my pojeździmy też zimą, a na teraz to tak jak LucyF pisze, kocyk starczy albo nawet tylko pieluszka jak będzie gorąco :tak:

Kaira24 – mój A. też był pewien, że chłopak, i na którejś wizycie mówi do gina, że jak będzie dziewczynka, to też będzie kochał jak swoje, na co gin do niego „to niech się pan przyzwyczaja”. :-D:-D:-D Mi było wszystko jedno, tak samo mam jak Ty – byle zdrowe, moje i kochane nad życie. Myślę, że decyzja o odwołaniu lotu jest jak najbardziej ok.



A u mnie bóle jak na @ znów się powoli zaczynają, myślę, że do poniedziałku do ktg nie doczekamy, w sumie to jestem gotowa i niech się dzieje co chce :-D Dzisiaj posprzątam trochę w domu to może pomogę Małej wyjść, widzę, że A. już sie bardziej niecierpliwi niż ja :baffled:
 
reklama
Dziewczynki!ja tylko na chwilę, bo korzystam z okazji, że chłodniej i lecę do miasta sprawy pozałatwiać.mam w planie polatanie po ciuchlandach w poszukiwaniu spodni ciążowych, bo w sklepach drożyzna.chociaż w h&m są takie, co by mi bardzo pasowały.kosztują prawie 180zł!!!!trochę dużo, bo obawiam się, że długo w nich nie pochodzę.szukałam na allegro, ale tam jak rozmiar by pasował, to nogawki jakieś krótkie...
a tak w ogóle, to nie zdążę chyba podczytać, bo nie wykluczone, że jeszcze dziś neta mi wyłączą i pewnie dopiero w przyszłym tyg będę miała/chyba, że zapomną:)/

GosiaLew, bądź dzielna z tymi dolegliwościami, mi w 14 tyg przeszły niespodziewanie-wstałam i już ich nie bylo:)
Lili, Kasikz, czekam na te Wasze porody z niecierpliwością!!!ale napięcie:)życzę Wam szybko i bezboleśnie:)i powiem Wam, że jak czytam o kolejnej z nas, która się szczęśliwie rozpakowuje, to "serce roście" i nabieram większej nadziei i pewności, że będzie ok.powodzenia Kochane.
Asia, a może po prostu Twoje Kochanie dopadł teraz syndrom przyszłego taty.tzn dopiero do niego dociera, jakie zmiany w życiu go czekają i strach go obleciał, czy da radę.nie jeden artykuł czytałam o obawch przyszłego taty, zarówno o poród i żonę, jak i o to, czy później stanie na wysokości zadania w utrzymaniu rodziny, no i po części o jego pozornie zagrożone stanowisko w rodzinie, bo to Emi będzie w centum zainteresowania. no inaczej po prostu nie mogę wytłumaczyć zachowania Twojego męża.jestem pewna, że bardzo kocha Waszą córcię i bardzo na nią czeka, ale mężczyźni czasem dziwnie okazują swoje uczucia.bądź spokojna, na pewno, jak weźmie ją na ręce, to pokocha ze wszystkich sił:)
Ola, no ja też prasowanie mam za sobą ufff.a że mąż wyjechał, to na razie pewnie mi się kolejna sterta nie uzbiera, więc tylko odpoczynek:)czekam na zdjęcie Twojego brzuszka, no i bardzo się cieszę, że Julek już szturcha mamusię i wyraźnie się komunikuje.
PAti, jeśli pozwolisz, to do listy dopiszę się po USG połówkowym:)i wtedy też chyba wezmę się za robienie zakupów dla dzidzioła.
boję się go jak diabli, już mi się po nocach śni...
Lena, HALOOO!!!
ściskam Was wszystkie i do napisania
 
Lill czyli kupiłaś 3 komplety? I każdy zestaw: poszewki + wypełnienia? A jaki kocyk w takim razie wybrałaś? Ja mam jeden, kupiony w SR, ale myślę, że powinnam mieć drugi na wszelki wypadek. Kocyki też prałyście?

Ja nie wiem czy M w ten sposób okazuje zapowiadającą się tęsknotę. Patrząc na niego nie wydaje mi się, by w ogóle miał tęsknić.

Julitka on już do brzucha gadał jak kocha. Teraz przeszło mu jak ręką odjął. A czy boi się nadchodzących zmian? Nie wiem... Za często słyszałam, że dla niego to nie pierwszyzna, że on już wie jak to jest, itd... Kiedyś na tyle mnie wkurzył gadając jak to było w jego życiu z ex jak się urodziło ich dziecko, że mając tego po dziurki w nosie, powiedziałam mu, że byłoby mi miło, gdyby zrestartował swój mózg. Bo dla mnie to pierwsze dziecko, nie mające nic wspólnego z ex i tamtym dzieckiem. Emi będzie inna, czasy też są inne. Ok rozumiem, że jego wiedza np. na temat kąpieli może się przydać. Ale niekoniecznie muszę słuchać o kolkach jego syna, o tym jak go musieli w wózku przez próg wozić w tą i nazad, żeby zasnął i o wszystkich chorobach jakie przebył. Bo na dobrą sprawę: co mnie to obchodzi? Dawno i nieprawda. Ich przeszłość to ich sprawa. Nie ma dla niej miejsca między nami. UDANEGO ZAŁATWIANIA SPRAW!!!
 
Ostatnia edycja:
Witam Dziewczynki!
She a może do twego M dociera dopiero , że to już nie długo będzie ojcem drugie dziecka i się boi czy sobie poradzi. Myślę, ze jak Wasz Emi będzie już z Wami to on się zmieni i będzie szalał za swoimi dziewczynami.

Lillijanna
mi tez podoba się ta pościel do wózeczka i jak będę gotowa to też kupię na razie mam kocyk bo kiedyś dostałam.

a ja wogle myślałam , że jak wejdę na forum to dziewczynki już na porodówce chociaż będą a tu dalej w dwupaku to jeszcze poczekamy na te księżniczki

Mi boli dziś głowa bolała już w nocy a rano dalej. Ale wiecie co coś się dzieje ze mną bo jak na razie to mogłam nie patrzeć na słodkie a wczoraj oglądałam gazetkę z Biedronki i tam były takie batoniki o tak mi się zachciało słodkiego ,że poleciałam biegiem do bryku :zawstydzona/y: a od 3 dni codziennie rano do kawki wcinam pączka.:-)

Gosia
ja też ostatni bałam się iść na badania ale dotarłam i wróciłam i jedyne co mi dolegało to wielki głód:-)

Dobra idę nakarmić psa bo chodzi i już zagląda!!!
 
Martusionek ja się obawiam wprost odwrotnej sytuacji: że jak się urodzi Emi, to w nim obudzą się dziwne wyrzuty sumienia, że z Córką mieszka, ma ją na co dzień, a dziecko z ex ma tylko wtedy kiedy przypada mu jego weekend lub kiedy ex się ewentualnie zgodzi. Boję się, że zamiast pomagać mi i nawiązywać kontakt z Małą, będzie jak najczęściej szukał kontaktu z tamtym dzieckiem. Jeśli to będzie w granicach rozsądku, to ok. Ale ja się obawiam przegięcia. Bo M ogólnie ma szczególne podejście do tego dziecka. Choć wiele osób mówi mu, że popełnia błąd tak mu folgując (np. brak kar za kłamstwa, na których go przyłapał).

Mnie też boli głowa. Mam nacisk na skronie. Okropieństwo. A mój pies po śniadaniu legnął mi się w nogach i śpi. Ostatnio jakiś strasznie przytulacki się zrobił. Domaga się pieszczot non stop. Nie wiem... Może wyczuwa nadchodzące zmiany?
 
oj Lilljana mam nadzieję że nic groźnego ten wypadek. Trzymam kciuki!!!

She mój pies też jakiś taki milusiński kiedyś jak był mały to nie chciał żeby go głaskać a teraz tylko pyszczkiem szturcha żeby go drapać. No i nie skacze na mnie jak przedtem a na M skacze dalej hihi. A dziś na ranem jak spała mój psina t chyba śniło mu się że ktoś drapie go po brzuchu bo machał łapkami tylnymi bo on śpi na plecach jak człowiek.
 
reklama
Lili trzymaj się dzielnie... na pewno wszystko z dzidzią ok a może teraz jak zobaczy co matka wyprawia to postanowi nie trzymać jej dłużej w niepewności :-)
Odezwij się jak najszybciej! &&&
 
Do góry