reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wieści od cieżarówek

Jestem Dziewczyny. Ale chyba długo nie posiedzę, bo nerwy odpuszczają i zaczyna mnie strasznie prawa strona brzucha boleć. Sprawa zaczęła się z godzinnym opóźnieniem. Do tego byłam ostatnim przesłuchiwanym świadkiem (po co ciężarną wziąć na pierwszy ogień, nie?) i do tego sędzia nawet się nie zainteresował czy wygodnie mi stać, czy może wolałabym usiąść. Jeszcze kilka minut przesłuchania, a sama bym usiadła bez pytania nawet o zgodę. Sędzia służbista, dociekliwy, wchodzący w słowo i ogólnie mało przyjemny. Sama okoliczność mało fajna, więc puls miałam niesamowicie wysoki, a Mała to też odczuła, bo brzuch mi stwardniał strasznie. Teraz jest miękki, ale boli. A i Emi jest dość niespokojna. Zrobiłam sobie herbatkę z liści malin i postaram się nie myśleć. Co łatwe nie będzie, bo kolejna sprawa 6/09 już bez udziału świadków, same strony, ale za to będą dyskusje w kwestii niekompetentnego prowadzenia księgowości. Jak się bowiem okazało księgowa tej firmy nie zostawiła na mnie suchej nitki za sposób księgowania. Dziwne tylko, że jakoś jak mieli kontrolę za cały 2007 rok to kontrolerzy nie doczepili się ani do klasyfikacji kosztów czy przychodów, ani do sposobu księgowań na poszczególne konta (a to też było sprawdzane, bo kontrola była z UKS a nie z samego US). Stresa mam więc nadal i pewnie póki się sprawa nie skończy mnie on nie opuści. Żal mi i szefa i szefowej, bo to złoci ludzie. A sama na ich miejscu słysząc, jak wylewają pomyje na pracownika, zaczęłabym się pewnie zastanawiać nad jego kompetencjami...

Lill dzięki za wsparcie myślami :-)

Czarna tak pw doszło 2x. Dzięki za propozycję wygadania się jak będę potrzebowała. W drugą stronę działa to oczywiście tak samo :-)

Trzeba As zaprosić do naszego grona...

Boże... Co tu robić, żeby odpuścił stres?


Jutro o tej godzinie proszę o kciukasy, bo będę w trakcie wizyty u gina... Zobaczymy co w wynikami i co powie na drętwienie rąk...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Aniołki , dzień w tą czy tamtą i tak wszystkie będą kciukasy trzymać za WAS
Dobrze że juz jesteś She , może jakis film albo ksiązka odciągnie twoje myśli
 
Chyba do powrotu M z pracy posiedzę z Wami, pobuszuję na Allegro, a jak M wróci to się położę z "Językiem niemowląt"... Czuję jak ze mnie wszystko zaczyna spływać. Bardzo bym chciała żeby szef wygrał, ale mam złe przeczucia co do wyroku...

Czarna trzymam kciuki, żeby tak jak u As tak i u Ciebie metody anty zawiodły :-)
 
Aniołki – i tak bym u tego gościa to zakupiła i tak, a tak może będzie w prezencie, a na pewno trochę taniej. ;-) Jak to Agatka mówi - ucisk macicy na mózg. :-D Ja się miałam Ciebie właśnie pytać o tą datę, bo mi rano jak sobie myślałam nie podpasowało, że 8.08 to niedziela
Kasikz – ze skurczami to u mnie dziś były dwa mocne, słabych nie czuję, więc nie wiem, brzuch się napina i kłuje tam w dole prawie non stop :-p

Ola** - tylko nie przeginaj z tym lataniem na miotle, tak? Pamiętaj, że są umiary (i kto to mówi?:zawstydzona/y:) Ola tak jak mówisz małymi kroczkami do celu, nie obejrzysz się i będziemy Ciebie codziennie wywoływać to meldunku ;-)

Czarna76 – no ja liczę, że zdarzę przed wyjazdem na porodówkę skrobnąć tu informację, że jedziemy ;-)

She – powiem Ci, że współczuję, ja już też mam niejedną kontrolę za sobą i mimo, że urzędnicy różni i każdy ma swoje widzi misię, to jak wiesz, że odwalasz kawał dobrej roboty i słuchasz stek bzdur to mimo wszystko człowiekowi jest ciężko, powinni Ci odpuścić stresu, nie cierpię sędziów, którzy nie patrzą na człowieka jak na człowieka, przecież mogli Cię przesłuchać po porodzie. Mam nadzieję, że jednak sprawa się zakończy dla Was sukcesem :tak:
 
witam was
wkoncu sie zamelduje bo za chwile i mnie zaczniecie wywolywac choc czytam was caly dzien :-) tylko ja tez mam ucisk na mózg bo nic nie pamietam z tego co czytalam....

asiu ale masz przejscia na koncowke ciazy, masakra co za ludzie w tym sadzie.... szkoda gadac oby wszystko dobrze sie skonczylo-trzymam kciuki

lili czekam na smska "wody mi odeszly" :-p albo "rodze" :-p :-p nawet w środku nocy moze być

w ogole do ksiegowych mam pytanko, bo chcemy z mezem otworzyc firme informatyczna pisalam chyba kiedys ale ja jakos mam stracha ze nie dam rady prowadzic ksiegowosci, raczej będzie na zasadach KPiR ale ja tego w ogole w budzie nie mialam... macie moze jakies rady jak sie tego szybko nauczyc? no i chyba raczej nie zrezygnujemy z Vatu tzn bedziemy płatnikami bo usługi będa wykonywane głównie dla firm a nie osób fizycznych a wiadomo firmy chcą faktury-jak faktura to musi być VAT... i nie wiem jednej rzeczy czy będziemy potrzebować kase fiskalną? nie umie nic na ten temat znaleźć... tak powoli sie do tego szykujemy, chcemy najpierw spróbowac skorzystać z dotacji a mają być dopiero od stycznia (te z uni, działanie 6.2 bo z pupu to nie licze bo musiałabym firme otworzyć na mnie, nie mam wykształcenia w dziedzinie informatyki itd.).. jest jakiś fajny program do KPiR? taki tani albo darmowy, a moze da sie to w exelu robić? wiem jak wyglądają te wszystkie formularze ale jak to sie uzupełnia to już bladego pojęcia nie mam, może jest jakies cos do nauki? choćby książka? help :-)

mykam do mężusia

a sweterek robie minimum 2 dni a max tydzien
 
Ostatnia edycja:
Pati, sweterek śliczny, fajnie, że wózek wybrany:tak:
Kasikz, skoro rozwarcie już 1,5-2cm, to już może się zacząć poród w każdej chwili;-)
Aneczka, to spotkanie ze strażakami bardzo przydatne, sama bym się na takie umówiła:tak:
She, ale się nastresowałyście w tym sądzie. Zamiast odpoczywać, ciągle coś masz na głowie.
Lili, no tylko pozazdrościć takich klientów:tak:
Ewela, Aga, cudne te Wasze słodziaki:-)
A ja walczę z sennością:-p Spałam średnio w nocy, w pracy miałam dużo latania i teraz bolą mnie nogi więc sobie leżę. Nie chcę robić sobie drzemki, bo już wieczorem nie usnę:-p Jakoś się przęmęczę. Widzę, że temat wózków na topie. Ja już mam tez od dawna wybrany;-)
 
Wyglądam jakby mnie piorun w łeb poraził...
Alicja śpi off course;)
tata dał radę z butlą i moim mlekiem (opłacało się zamrozić parę woreczków:)

Buziaki w brzuszki mamuśki
Kasik jeszcze 2 dni i zapraszam na kawę:) wtedy ze spokojnym sumieniem pozwalam Ci rodzić:)

uciekam na allegro -muszę kupić wyprawkę na 80 a Rys ma tylko na 74... to już dla Alicji za małe...

PS moja plażowiczka:-D
 

Załączniki

  • DLA BABCI 5.jpg
    DLA BABCI 5.jpg
    20,1 KB · Wyświetleń: 38
Ostatnia edycja:
reklama
Agatko Twoja mala nosi juz rozmiar 80?
Jula niedawno weszla w 74.Choc z tymi rozmiarami tez czasem roznie bywa...

Buziaki i dobrej nocki

Nie wiem poddaję się -jutro idę ją mierzyć i ważyć bo w głowie mi się nie mieści -moze po prostu kupiłam jakieś małe 74 ale nie widzę sensu kupowania 76 czy jakiegoś pośredniego skoro tak szybko z tego wyrasta. Ręce opadają lepiej Ją żywić niż ubierać bo przecież ostatnie zakupy robiłam przed wyjazdem (miesiąc temu) na body śpioszki półśpiochy kaftaniki koszulki i śpioszki zapłaciłam prawie 300zł i to na allegro gdzie sztuka kosztowała grosze i teraz wszystko do kosza poszło... mam 4 rzeczy w które się mieści... no i próbowałam na spokojnie znowu założyć pampki 3 bo pomyślałam że moze jeszcze wejdzie i zużyję te parę sztuk które mi w domu zostały ale zapomnij!!! przesikała pierwszego założonego więc się poddałem
 
Do góry