Pardoes – cieszą takie wieści, oj cieszą :-)
Just79 – ej ja Ci się nie dziwię, że Ty nie możesz się zorganizować, gdyby mi taki cud tak na cycu leżał też by świat nie istniał, super zdjęcie
Just79, Kasikz – dziękuję dziewczyny za radę, kurcze muszę coś poszukać, macie jakieś fajne linki na pajace, ech znowu allegro mnie czeka ;-)
GosiaLew – ach bo kiedyś już mi się wszystko zaczęło kićkać ile czego mamy i usiadłam wieczorem i taką tabelkę zrobiłam, potem jak domawiałam to miałam chociaż obraz czego i ile i tylko dopisywałam, ale dalej mi się wydaje, że mam mało, dziewczyny piszą by nie szaleć, wiem, że teraz jadę do sklepu i kupuję i nie ma problemu, ale nie chciałabym po sklepach zaraz na początku jeździć
Aneczka_77 – ja nigdy owoców nie zbierałam, zawsze miasto to rynek i po sprawie, ale w zeszłym roku był mój pierwszy raz i teraz drugi i jak nie ma upałów a jest chłodniejszy dzień to mogę to robić, relaksuję się. Jak tam na szpitalnych korytarzach? ;-)
Ola** - super, że już tak wyraźnie czujesz ruchy
Martusionek - kochana głupia baba, masz rację zmień od razu lekarza, po co masz się niepotrzebnie stresować, a gadanie o kontroli z ZUS? Widocznie ma na sumieniu inne zwolnienia, bo jak ZUS kontroluje lekarza to ze wszystkich zwolnień. Do pracy nie wolno Ci wrócić i to jest oczywiste, że możesz się zarwać i nie wolno Ci dzieci nosić. Ach, że też tacy lekarze są.
She - żyjesz?
Agatko, Alicjo - porwało Was lenistwo?
Ewela28 - a jak tam Twoje rozterki jedzeniowe? Poprawiły się? ;-)
Słodziutka odezwała się na cpp, pisała, że ciąża do łatwych nie należy i co chwila coś, ale dzielnie się trzymają.
Jadę do szwagierki, błagam Was o wsparcie :-(