reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wieści od cieżarówek

Jezu, Dziewczyny coś mi tak w stopie od 2 dni przeskoczyło, że nie mogę postawić całego ciężaru na lewą nogę. Fatum jakieś czy co???

I do tego spać nie mogę przez ten upał do dworze. A jest dopiero 7! Co to będzie za dnia??
 
reklama
Ola** - ja poczułam jakoś w 22tc ;-)

Aniołki – powiem Ci, że u nas jak A. sprząta to tez zawsze tak na glanc jak na święta, ja aż tak nie potrafię, przecież zaraz będzie i tak bajzel :dry:

She - cokolwiek by się nie działo, dasz radę :tak:

Pati – super, że wszystko ok. :tak:

Martusionek – witaj Ty nasz niedowiarku, a w Dzidzie wierzymy od początku całym sercem i potem przez resztę życia ;-)

LucyF – sprawdzić nie zaszkodzi :-p

Kasikz – trzymam kciuki za wizytę :tak:


Ja tak dzisiaj na króciutko. Widzę plus tej kłótni - odblokowałam się na seks, zero zahamowań :zawstydzona/y:
 
She to moze jakis masaz stopy Ci pomoze? a jak nie to na pewno samo przejdzie, jeszcze masz kilka dni, nic sie nie przejmuj:)
Lili no to fakt fajnie masz z tym seksem, ja to ogolnie swiruje bo tez mam jakies wrazenie ze moze to malemy zaszkodzic, boszzzz to straszne
 
hej ja po pobieraniu krwi.wrr:)
Pati obyśmy tylko nie ścigały się która pierwsza urodzi niech nasze dzidizusie rajcują w tych brzucholkach do terminów właściwych:)
LIli,she Lucyjuż nie stykuję się tymi ruchami:) wrzucam na luz choć to trudne:) co do seksu ja też miałam problem,a może my mieliśmy,ale ostatnio ze dwa dni seksu były choć fakt,ze jakoś rzadko to robimy,ja się boję ,a jak M przeczytałam w książce ,ze po naszym przypadku nei powinniśmy to i on złapał dystans.poza tym seks z wielorybem:)
co do stopy She nie mam neistety dobrych rad więc pozostają kciuki zaciśnięte żeby przeszło(a one zawsze działają:)
 
hejka
moj chlop tez jest mega pedantem przy sprzataniu. ja sobie w kuchni po obiedzie posprzatam i nie raz on potem tam wchodzi i mi ustawia wszystko-bo krzywo stoi itd. burczy przy tym pod nosem ze jest bajzel... wkurza mnie to czasem do tego stopnia ze sie z nim pokłuce tak ze sie nie odzywamy do siebie....

a co do seksu to wczoraj na wizycie wkoncu zapytalam lekarza czy nam wolno no i powiedzial ze nie ma zadnych przeciwskazan-jak najbardziej mozna :-) no i M zostal zgwałcony przezemnie dzis ale pytanie w trakcie czy na pewno mozemy oczwiscie musiało paść.. i pytanie czy moze w srodku bo on sie boji jakos

asiu masarz ci sie przyda ;-)

jak wybieraliscie imie to mialyscie jakas liste imion czy jak? po prostu wiedzieliscie jakie nadac? bo my nadal w kropce a ja bym chciala juz malucha po imieniu wolac... czuje ze chlopak bedzie ale to sie okaze.
 
Pati a ja właśnie gin nie pytałam o seks,ale wyszłam z założenia, że jakby nie można było to by powiedziała. no ale tak czy siak obawy są więc zdarza nam się to sporadycznie. co do chłopa niech sam sprząta jak taki porządnicki:)co do imion dla dziewczynek mam imiennik i listę i nic konkretnego,bo wiele imion mi się podoba.u chłopców bardzo mało nam się podobało.poza tym Julek jest, bo na początku to bardziej dla żartów było i już tak zostało:) chyba,że zmieni się po usg jeśli Julianek córeczka się okaże:)

z wagą tragedii nie ma tzn ejst bo jestem ciężka jak nigdy ,ale 5kilo póki co więc jakby nie narasta aż tak szybko jak początek na to wskazywał:)a wy jak?
dzisiaj spotykam się z koleżanką tą co ma termin na sierpień i brzuch mały
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny, masaż był, ale niewiele dał. Musiałam źle stąpnąć albo coś. No nic... Mam nadzieję, że przejdzie.

Pati mój gin na pytanie czy można się seksić zawsze odpowiada z uśmiechem na twarzy: jak z mężem to tak :-) No i w sumie ja mam problem, bo męża jeszcze nie mam ;-)

Co do imion. Ja przeglądałam listy w necie, oglądałam spisy występujących w filmach szukając natchnienia... Aż wreszcie Emilia samo mi któregoś dnia wpadło i wypaść nie mogło :-) Spokojnie masz czas :-)

Ola Ty już przestań z tym wielorybem! Mój M stwierdził, że nigdy nie byłam dla niego seksowniejsza jak teraz z tym brzucholem. Nie za bardzo ja jako kobieta go rozumiem, no ale wygląda jakby szczerze mówił...

Ja się wczoraj trochę przestraszyłam. Jak byliśmy na zakupach tak mnie zaczął brzuch boleć, że musieliśmy wyjść i poszukać miejsca by usiąść. Czułam się jak na okres normalnie. I to taki fest! I z miejsca przypomniało mi się, jak na SR mówili, że bóle przepowiadające poród można porównać do tych miesiączkowych. Nie powiem, żebym lekko nie spanikowała na myśl o porodzie już teraz...
 
Asiu to masz dobrze,bo mój mówi do mnie wielorybie:) więc seksowna to na pewno teraz dla niego nie jestem:) i ogólnie niby w żartach,ale śmieje się i wczoraj jak film o sklonowanym facecie oglądalismy to on stwierdził,że jemu do seksu ze mną by się taki drugi on bardzo przydał żeby sam nie musiał:)

co do bólu brzucha pewnie zmęczeniowe skoro szybko przeszło,ale wierzę,że strachu się najadłaś:(
 
reklama
Tak, też stawiam na zmęczenie, bo w sumie umyłam łazienkę, wc i rozwiesiłam 5 prań. Co tego upał i Emi nie współpracowała ze mną tak jak w sobotę w czasie porządków, tylko ciągle się napinała.

Mój M czasem do mnie mówi "Kruszynka", ale ogólnie nie przypiął do mnie żadnej nowej ksywy sugerującej przypływ kilogramów (+14 więc trochę tego jest...). Bardziej ja samą siebie nazywam: hipek, wieloryb, itp...
 
Do góry