reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wieści od cieżarówek

aneczka jakie czadowe prezenty :tak: a te dekoracje stolu przecudne!!!
she na naszym weselu po slubie cywilnym tez nikt nie tanczyl....tzn moje mlodsze siostry i bratanice( nastolatki :-p od 12lat do 15lat) a i tak wszyscy bawili sie swietnie....przynajmniej wygladali na zadowolonych ;-) tez mialam nieduze przyjecie(20 psob)...w restauracji byl obiad,kolacja i te inne,wyszlismy ok 23godz...wiec nie martw sie na zapas bo jeszcze sie moze okazac ze wszysy beda sie bawic jak nigdy dotad-czego ci oczywiscie zycze :tak:
kasikz jeszcze troszke wytrzymacie trzymam kciuki :tak: juz tak daleko zaczlyscie z Pola :-)
pati koniecznie daj znac co i jak po wizycie...bedzie udana-napewno :tak:
ola brzuszek wydaje ci sie mniejszy bo juz przyzwyczailas sie do tego ze jest ;-) rob sobie sama dla siebie zdjecia co tydzien i jak porownasz to zaloze sie ze zobaczysz roznice :-)
a mnie tak muli ze ja pitole...wieczorami jest mi tak niedobrze ze wczoraj o malo pawia nie wypuscilam :baffled: ale sie ciesze i nie nazekam bo chcialam to mam :-p a poz tym wiem ze mdlosci dobrze wroza :-D co nie znaczy ze ich brak oznacza cos zlego...a no i cyce mnie bola nadal...bardzo sie ciesze z takich niedogodnosci...hheheh
a K wczul sie w role..i wczoraj(ma wolne tylko w niedziele)pranie wlaczal,wieszal....odebral obiad od mamy ktora zeby sie biedak nie meczyl(bo tez gotuje)ugotowala na caly tydzien :szok: trzeba tylko odgrzewac :-) normalnie w szoku bylam bo kuchnie tak wypucowal jakby na swieta:confused: hehe kilka slow do sluchu powiedziane-poskutkowalo...a ja leze i....buszuje na bb :-p ...mam nadzieje ze to lezenie nie pojdzie na marne i ten krwiak sie wchlonol...bo chcialabym chociaz przed blok wyjsc....narazie sie przemecze bo u mnie to nigdy nic nie wiadomo...
 
Ostatnia edycja:
reklama
pewnie Aniołki masz rację ,porównałam do zdjęcia z 16tyg i moze jest ciut większy,ale chyba trochę przystopował tak czy inaczej.
mój M wczoraj obiad gotował.dałam mu do wyboru umycie podłogi czy zrobienie obiadu:)
 
olu nie martw sie jescze ci ten benio(uwielbiam to okreslenie :-D) urosnie ze bedziesz sie zastanawiac czy nie jest za duzy :sorry2: Julek da sobie tam rade-jak juz bedzie mu ciasno to cie "wypcha" zobaczysz i nie bedzie zmiluj :-D K wczoraj pucowal podlogi i sie dziwil skad tyle siersci(mamy psa) skoro codziennie jest zamiatane...wkoncu wie jak "smieci"nasza Lala ;-)
 
Dziewczyny dzięki za wsparcie. Wiedziałam, że mnie podniesiecie na duchu!

Agatko zazdroszczę sielanki i bezstresowego wypoczynku. I przypominam, że my tu ciągle czekamy na relację i zdjęcia z soboty.

Czarna76 no widzisz... Ty z tego co piszesz masz gorzej niż ex, bo poza alimentami nie możesz liczyć na dodatkowe wsparcie. Ex niedość, że alimenty ma jak w zegarku a do tego dostaje połowę kosztów za extra wydatki (za komunię, którą podałaś za przykład też dostała), a M regularnie widuje się z dzieckiem, to i tak jest niezadowolona. I znów nas straszy sądem. Rok temu o tej porze złożyła wniosek. W tym roku spodziewam się powtórki. Tylko w tym roku mam na to mniej sił niż rok temu. Mojemu M i tak na naszą rodzinę nie starcza z jego pensji... Nie wiem jak to będzie jak mu jeszcze dofasolą więcej...

Kasikz trzymam kciuki za jutro. Będzie dobrze! :-)

Pati a jak u Ciebie? Co gin powiedział na szyjkę i upławy?

Ola ja swoją Córcię zaczęłam czuć grubo po 20tc, więc masz jeszcze sporo czasu. Nic się nie stresuj.

Aniolki przy takiej "obsłudze" krwiak nie ma innego wyjścia jak tylko iść precz :-) Fajnego masz faceta :-)


A jak o brzuchach mowa. Mi moja Mama wczoraj powiedziała, że mój brzuch się obniżył. Hmmm... Patrzyłam w lustro potem jak głupia i chyba ma trochę racji. I nie wiem czy to dlatego, że główka wylądowała w dole, czy zwiastuje to coś innego... Powinnam się martwić?

No i ponieważ moja Mała dziś ze mną w porządkach nie współpracuje tak jak w sobotę, ograniczyłam się i to z ledwością do umycia łazienki i wc.

Teraz odpoczywam i jedynie co godzinkę wyjmuję z pralki kolejne pranie i wieszam na balkonie. Już pierze się 3 pralka. Zostały 2 i będę miała wszystkie ciuszki dla Emi poprane. Ciekawe czy balkonu mi starczy na ich wywieszenie? Gorzej będzie z prasowaniem, bo nie cierpię tej czynności. Zwłaszcza w takie upały...

U nas tak gorąco, że spacer z psem niemal mnie zabił. Choćby mieli mnie katować nikt mnie na dwór nie wyciągnie. A zakupy czekają... M kończy o 18 to może się lekko ochłodzi to pójdziemy razem. I tak się zastanawiam, czy w taki skwar nadal wejdę w buty, które mam pożyczyć od Mamy... Muszę iść przymierzyć, bo może się okazać niezły zonk...
 
Aniołki ja wyprowadziłam rodzinke razem z psem, a do tej pory futro znajduję jak odkurzam,np pod drzwiami:)
a co do brzucha to ja podobno mam duży .tak wszyscy mi mówią przynajamniej,moze ja już faktycznie przyzwyczaiłam się,bo non stop go oglądam:)masz rację Juluś sobie poradzi:)
Asiu ja mam w ogóle jakiś brzuch taki obniżony:) pewnie nie ma reguły, śmieję się ,że on jak piwny u faceta,a nie ciążowy
co do ruchów uspokoiłaś mnie:)

co ja panikara zrobiłabym bez was
 
hejka
jestem jestem :-)
no gin stwierdzil ze jestem przewrazliwiona hihi a z ta szyjka to mi wyjasnil jak jest w polsce, o tów o dziwo uwaza sie ze szyjka ponizej 18 tygodnia nie ma znaczenia :-O i w tej chwili on i jacys lekarze prowadza na ten temat badania tzn twierdza ze to bzdura i ze powinno sie na szyjke zwracac uwage bo sa przypadki przeciez przedwczesnych porodow wywolanych przez niewydolnosc. lekarze nie badaja szyjek przed 18tygodniem tylko niektorzy to sprawdzaja... ze tak powiem kopara mi opadała.. no ale sprawdzil mi ta szyjke i jest ok ma 4,5cm na usg :-)

a bobas cóż... juz sie nie miesci na monitorze :-D ma cos kolo 9cm bo gin tak na oko mi powiedzial, bo nie mialo sesnu mierzenie bo byl taki skulony :-) serduszko puka około 160 na minute :-) a maluszek sie wiertolil jak tylko sie dalo no i dlatego mnie tak kłuło ciagle w kroszu bo mnie kopie i sie rozpycha

a co do upławów to stwierdzil ze zapalnie nie ma a ta wydzielina to nie umi stwierdzic czy to uplawy czy tylko wydzielina, zrobil mi cytologie i jak cos wyjdzie to wtedy leki

nastepna wizyte mam 22 lipca a potem polowkowe 9 sierpnia- o dziwo na NFZ a będzie w 3d

asiu przykro mi ze macie takie przejscia tylko jednego nie rozumie dlaczego twoj m jesli nie dostaje syna wtedy kiedy powinien to dlaczego nie dzwoni na policje? ja bym sie nie szczypala tylko dzwonila bo ta laska ma cos z glowa nie tak a jak raz drugi trzeci przyjedzie policja z twoim m po malego to ona wkoncu zrozumi ze nie moze sobie tak pogrywac i to jeszcze kosztem dziecka.... a co do jej zatrudnienia to coz powiem ci ze moja mama tez pracuje na 1/4 etatu na umowie i cud ze ma ta umowe.. a naprawde pracuje po 16-19 godzin dziennie bo w gastronomii jako kucharka. kucharek jest trzy z czego dwie zatrudnione na 1/4 etatu i to nie dlatego ze tak chca ale dlatego ze innej umowy nie dostana a PIP i SANEPID czy ZUS Skarbówka itd biorą w łape i kazdy o tym wie glupi by sie pokapowal ze cos jest nie tak jak baba wykazuje kilka wesel na rok a organizuje ich po trzy w tygodniu... kazdy by mógł to sprawdzic jednym telefonem z pytaniem o najblizszy wolny termin... nie wiem jak ta ex nie osadzam tylko dziwie sie osoba ktore maja mozliwosc pracowania na normalna umowe o prace i z tego nie krzystaja bo wkoncu kasa do emerytury idzie jesli ona tak dobrowolnie to serio jest mega pieprznieta...powinna isc sie leczyc
 
she jak jak bralismy slub bylam w ciazy z blizniaczkami i nogi mialam jak balony nawet japonki ciezko mi bylo wlozyc pod koniec...ale moja mam znalazla sposob...zwilzyc buty zimna woda(tylko nie tak zeby chlupalo) i wlozyc stope od razu...wczesniej wypchalam na noc buty mokrymi gazetami-tak zeby sie but naciagnol\zmiekczyl..mnie pomoglo..przynajmnie w urzedzie mialam nogi w butach a potem zrobilam z nich klapki :-p mialam dluga sukienke wiec przod byl a z tylu nikt nie widzial ;-)
pati wiedzialam ze wizyta bedzie udana-wrecz wzorowa :-) ciesze sie ze wszystko git...a z tymi lekarzami i szyjka to mnie zszokowalas :szok:...napisze ladnie-idioci,przeciez szyjka jest wazna cala ciaze... :angry: no co za...i teraz traf na takiego co ci oleje szyjke bo przed 18 tc...ja tez mam na NFz to usg....ciekawe co zobaczysz:synka czy corcie ;-) a masz jakies przeczucia?&&& za wynik cytologii
 
Ostatnia edycja:
Pati cieszę się, że wizyta wypadła pomyślnie i że Twój ludzik już jest taaaaki duży :-) Co do M i policji. Podsuwałam mu ten pomysł nieraz, ale M nie chce korzystać z tego prawa, żeby nie narażać syna na takie akcje. On wychodzi z założenia, że dziecko to wszystko widzi, notuje a w dorosłym życiu wyciągnie odpowiednie wnioski i sam zrozumie kto był uczuciwy i fair, a kto robił mu krzywdę. Nie potrafię przekonać M, że to tylko czcze marzenia, bo jego dziecko z miesiąca na miesiąc coraz bardziej przypomina swoją matkę. Ale nie będę M bardziej dobijała. Podejrzewam, że i on to widzi, tylko stara się tą myśl odepchnąć. Swoją drogą - nie dziwne, że dzieciak jest jak matka, skoro ona mu robi wodę z mózgu. A że jest świetna w kłamstwach, więc pewnie każde nie pójście dziecka do ojca z jej widzi-mi-się tak opisze dziecku, że wygląda na to, że to ojciec jest ostatnim s...... .

A co do pracy. Ex za byle kasę nie pójdzie. Jeszcze jak byli małżeństwem i M starał się ją przekonać do podjęcia pracy, to nie chciała słyszeć o pracy w same weekendy w sklepie za 800zł na rękę, bo to były dla niej psie pieniądze. Teraz też nie robi za 315zł brutto (to jest ok 270 jak dobrze pamiętam na rękę) i dziwię się, że sąd w to nie wnikał, skąd przy takich zarobkach ma na pokrycie kosztów miesięcznych utrzymania tylko dziecka na wysokości 1400zł! A gdzie inne opłaty? Gdzie kasa na alkohol (bo lubi), na fajki (bo pali), na solarium (bo blada ona nigdy nie jest i nawet dziecko pokazywało M gdzie mama chodzi się opalać) i inne rozrywki? O przyszłości nie myśli, bo liczy się dla niej mamona tu i teraz. Czyli jej pełna pensja (min. 1000, bo za mniej by nie poszła) plus alimenty plus wszelkie możliwe zasiłki i pomoce społeczne (bo zaświadczenie na 315zł brutto otwiera wiele drzwi, za którymi są pieniądze)... A emerytura? Do niej tak daleko, że kto by się martwił? Na pewno nie takie materialistki jak ona...

Aniolki dzięki za radę :-)
 
reklama
no to asiu delikatnie mowiac przsrane... sory za wyrazenie ale slow mi brak
moja mama na umowie tez ma jedno a w kieszeni drugie tylko z innych powodow bo wolalaby miec mniej a zeby wiecej do emerytury jej sie zebralo-polskie realia...
no ale ta baba to serio nie jest normalna, zasilki kiedys sie skoncza bo nie wiadomo czy młody bedzie chcial studiowac i sie dalej uczyc wiec ma jeszcze jakies 10 lat i potem co zrobi? no nic za glupote trzeba placic wiec zaplaci ale w swoim czasie ;-) a z malym moze by trzebabylo porozmawiac czy bylby zly albo czy byloby mu przykro jesli tata czasem by z policja musial po niego przyjechac, a moze mu powiedziec ze to niby taka zabawa w policjantow ze czasem moze mu tata zrobic niespodzianke i z polcjantem po niego przyjechac-chlopakom podobaja sie policjanci wiec moze by nie wywarlo to na nim zlego wrazenia tak mu posciemniac ze tata sie bawi w policjanta i chcial mu pokazac jak to czasem jest... ja bym to tak wymyslila jakby sie zdarzylo ze trzeba policje wezwac to chlopakowi bym wytlumaczyla ze to dla niego niespodzianka i zabawa zeby tego negatywnie nie przezywal

aniolki ja jakos obstawiam chlopaka ale mi to wszystko jedno tylk jakies takie przeczucie mam

aha a co do pracy i szukania innej to asiu to nie takie proste u nas.... adam pracuje na trzy zmiany czesto po 12 godzin wiec nie ma kiedy szukac innej, ja mu oferty znajduje jak on je akceptuje to wysylam cv ale co z tego jak nawet ktos zadzwoni to pyta o okres wypowiedzenia a ma go miesiac wiec nikt miesiac nie chce czekac i jeszcze gwarantowac zatrudnienie... ja nie wiem juz jak sie za to jeszcze zabrac....
 
Ostatnia edycja:
Do góry