reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wieści od cieżarówek

Motyl ,Agneiszka fajnie ,ze zaglądacie do nas:)
Just w końcu jesteś:) gratuluję synusia!!!czekamy na fotki!!!! wiesz to był dzień ze jużprzestałam odsyłać Cię na proodówkę a tu jednak:)
Mysza niezdara? mam nadzieję,ze tym razem nie wywaliłaś się!!!!
Lucy Bardzo się cieszę,ze wszystko ok.dobrze,ze już ciężki ten Twój synuś
Aniołki rośnie bo teraz już wszystko bedzie ok
Jezynka będzie dobrze!
Carri niedawno pytałam o to samo:) to normalne
Pati jak to we wzorszystym ubranku jest pierwsze to brzunio tam jest większy jak dla mnie:)więc nie rozniesz aż tak
GosiaLew jak tu spamietać te nasze wizyty:)kalendarz by się przydał tak nas dużo
Ewitka czy ja widzę u Ciebie brak wiary?kto ma wierzyć w dzidizusia jak nie Ty?!
Daaa chudzielcu!!! ja już mam 4kilo na plusie albo i więcej,a przed tą ciążą 5kilo przytyłam:)po tamtej 59 a teraz jakiś dramat:)no ale cóż,więc ciesz isę że dużo do zrzucenia Ci nei zostanie
Co z tą LIlijanna? :(

wiecie co zapomniałam wam napisać,że mam pierwszą rzecz dla Julusia:) pieluszkę gratis była do jakiejś gazetki:)ale maciupka!!!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Heloł:-)
Ta ciąża to rozum odbiera kobietom chyba a szczególnie mi i jeszcze jakaś taka roztargniona bywam i nieogarnięta. Dziś np. zapomniałam kluczy z domu i kapnęłam się przed klatką jak wróciłam z pracy i ich szukałam a tu jeszcze siatka z zakupami a co lepsze P. w pracy. To była 17 a P. z pracy był o 20. Dobrze, że mama moja blisko mieszka w miarę to do niej podjechałam.

Just fajnie, że już jesteście.

Motyl witaj.

Agnieszka takie małe dzieci to zaskakują z dnia na dzień, już niebawem zobaczysz jak mała będzie Ci czworakowała.

Pati ładny brzuszek

Aniołki super, że wysoka beta. Ja nie mierzyłam, ale wierzę, że u mnie jest ok z fasolką.

Kasikz to ty w sumie lada moment i już rodzić będziesz. Jak to niewiele zostało. A w eeekend to pracuje, wolne mam czwartek i piątek.

No to gdzie ta Lili? Ma ktoś z nią kontakt? Tak to zawsze codziennie pisała.
 
PatiB śliczny brzusio. Oj, ja chyba szybko cie dogonie, bo jak zjem obiad to też taki mam :-)
Aniołki super, byle ta dalej!
LucyF do Bułgarii. Upały nie są aż takie straszne, jak u nas gdy jest koło 30 st :-), no i niezbyt drastyczna zmiana klimatu. Do Afryki na pewno bym się bała teraz polecieć. Co prawda w tym roku będę się musiała trochę wiecej chowac pod parasol, ew. chronić brzuszek przed promieniami słonecznymi, ale mam nadzieje, że i tak wypocznę. Tylko ten nieszczęsny samolot....
 
Ja sie witam i uciekam:)
Just super!!!

Ale dzień!!!
tata nam zrobił niespodziankę i my na spacer -wracamy o 13.30 a tu rosołek i drugie danie sie robią!!!!! z pracy się zwolnił dziś i jutro!!!!!!!
Alicja jak tatę zobaczyła to koniec ze spaniem -ale za to teraz padła w drodze miedzy moim cycem a łóżeczkiem!!!
Tatuś z córeńką szalał a mamuska drzemkę sobie ucieła -a co tam:)
 
Czesc dziewczyny

Ja tylko na chwilke, bo ciazowe dolegliwosci daja mi sie ostro we znaki ....Przede wszystkim dziekuje wszystki za odpowiedz, dzieki nimi sie uspokoiłam ;-)....
Poza tym dopiero teraz odczuwam weekendowa wycieczke do Karpacza..... BYŁO super
choc podróz była dla mnie bardzo meczaca a to spowodu ze czasem jeszcze miewam chorobe lokomocyjna a zadnymi tablatkami nie mogłam sie wspomóc... Pierwszy dzien jesli chodzi o pogode był do banii pochmurnie,mglisto,deszczowo ale zawitalismy mimo wszystko na Sniezke :-) Jednak bylam po tym tak wykonczona ze szybko zasnełam. Drugi dzien miasto skalne pogoda w koncu normalna słonce swieciło ale nie było upalnie,potem miasteczko westernowe,powrót do rezydencji o 19 i posiłek i znów o 22 spałam jak dziecko ...Na trzeci dzien powrót przy okazji zamek w Ksiazu i koczowanie przed Wrocławiem na autostradzie przez 3 godziny bo autobus sie zepsuł w domu bylismy po 22 .... Po krótce opowiedziałam o weekendzie....

Poza tym dostałam ciuszki od sasiadki ciazowe takze przy okazji zaprezentuje sie Wam :-)

Pozdrawiam i przesyłam całuski wszystkim malenstwom które sa na swiecie:-), mamuska i wszystkim przyszłym mamuska
 
Ewitka gratulacje!! :-) Na pewno tym razem wszystko będzie dobrze i zostaniesz lutową mamą :tak:
Wg mojego lekarza na początku ciąży nie ma żadnych przeciwskazań jeśli chodzi o lot. Pij tylko wodę w samolocie i jak możesz to trochę pochodź. Ja leciałam w dniu jak się dowiedziałam, że jestem w ciąży i wracałam 2 tyg później, czyli w 6 tc. U mnie w dodatku jeszcze przed wylotem były plamienia, ale jak widać ani to ani lot nie przeszkodziły dziecku w ładnym zagnieżdżeniu się. A u Ciebie już na pewno dzidzia zagnieżdżona jest jak powinna :tak:

Aniolki to ślicznie Ci ta beta przyrosła :-)

Agnieszka0240 kiedy ta Twoja mała tak urosła? :szok: Przecież dopiero niedawno się rodziła :-) Ależ ten czas leci ;-)

Just79 super, że już jesteście z synkiem w domu :tak: Czekamy na zdjęcia

13x13 miło, że S Was tak rozpieszcza ;-)

A u mnie niestety nie najlepsze wiadomości. Wczoraj zadzwonili do mnie z kliniki, że wyniki piątkowego testu na poziom glukozy nie wyszły najlepiej :-( Poziom glukozy był 130 (nie wiem w jakich jednostkach) a od takiego właśnie poziomu robią drugi test aby sprawdzić czy mam cukrzycę ciążową. Zatem dzisiaj byłam w klinice na kolejnym teście. Tym razem na czczo, najpier pobrano mi krew, potem kazano wypić podwójną dawkę (w porównaniu z piątkiem) pomarańczowego napoju, po czym pobierano mi krew 1, 2 i 3 godz. po jego wypiciu. Jako że mieszkam 5 min jazdy od kliniki, to wolałam czekać w domu na kolejne pobrania krwi, więc sobie kursowałam między domem a kliniką. Jutro będą wyniki. Mam nadzieję, że jednak nie mam cukrzycy...

Widzę, że wszyscy już śpią, to ja dodam jeszcze do tej wiadomości, że G udało się zakończyć malowanie pokoju Alana. Oto jak teraz wygląda:
IMG_1757.jpg
 
Ostatnia edycja:
Dzień dobry :-):-)

Ja się melduję i spadam coś ze sobą zrobić, bo do biblioteki muszę jechać :sorry2:

Zaspałam dzisiaj na moje ostatnie zaliczenie :dry::dry::dry: No, ale nic, pojadę jutro :dry::dry::dry:

Nie mam czasu odpisywać w tej chwili, napisze tylko:

Lilijanna gdzie jesteś?

Aneczka
pokoik cud malina ;-);-)

Ewitka gratuluję i suwaczek poprosimy :-):-)

Aniołki super beta! Teraz już musi być wszystko ok :tak::tak:

Just
dobrze, że już w domu jesteście, poprosimy o fotki małego :tak::tak:

Motyl fajnie, że o nas nie zapomniałaś ;-);-)


Ło matko!!!:-p:-p:-p:-p:-p Mam już 6 kwadracik :szok::szok::szok::szok::szok:
 
Dziewczyny, przepraszam u mnie wszystko w porządku, choć A. tak narozrabiał, że ech szkoda słów. Źle mi :-( Póki co mało będę korzystać z kompa. Potrzebuję troszkę czasu, ale obiecuję, że będę się odzywać.

Doczytałam co u Was, cieszę się, że wszystko w porządku.
Just - super, że już w domku jesteście.
She - to Twój dzień nie daj sobie go zniszczyć, cieszę się, że M. puściły nerwy i nagadał. A na ich argumenty sama sobie odpowiedziałaś.
 
just gratulacje serdeczne dla ciebie i męża :) cieszę się, ze masz już swój cudek koło siebie :)

dziewczynki wszystkim wam cały czas mocno kibicuję, pozdrowionka
 
reklama
Witajcie!

Just super że jesteście z Szymonkiem już w domu. Kiedy mama sie pofatyguje i pokaże nam jakieś fotki syneczka ?

Lili dobrze że się odezwałaś. Poukładaj sobie kochana wszystko jak najlepiej i wracaj bo brakuje tu Ciebie!

Wszystkim Wam życzę miłego dnia!
 
Do góry