reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wieści od cieżarówek

wbije sie tez na watek o ciezarowkach bo oficjalnie jestem jedna z Was :-) wkleje to co na cpp....
jestem po wizycie...mam dwie wiadomosci:dobra i zla......
dobra:jest juz dzidziol i ma cale 5,4mm :biggrin2: i jest przecudny\a juz widac ze kawal dziecia bo takie slicznie okraglutkie ;-)....ogolnie ok....plamienia niewiadomo skad....
zla:nie dostane lekow na podtrzymanie ani nic oprocz kwasu mam nie lykac....bo mialam dwa zdjecia rentgenowskie i oglnie im mniejsza ciaza tym gorszy wplyw na nia ma ten piepszony rentgen :wściekła/y: a ja mialam je dwa tyg temu....i jesli dzidzia jest silna to da rade i bedzie ok a jesli nie to......odejdzie.....bo jesli to przeswietlenie ja uszkodzilo to lepiej niech sie nie meczy....troszke mnie to podlamalo ale wiem ze musi byc dobrze i skoro babelek sie pojawil i dobrze umiescil to znaczy ze jest silny.....ja wiem...wierze.....jest mi smutno bo to kolejna proba zyciowa dla mnie i K....ale co nas nie zabije to nas wzmocni.....
a i na zabieg usuniecia woreczka i reszty kamieni dopiero po skonczonym pierwszym trymestrze...jak dotrwamy....o to prosze trzymajcie kciuki...niech z moim dzieciatkiem bedzie wszystko dobrze....wasze kciuki naprawde dzialaja :confused:
dziekuje...
 
reklama
Anoiolki gratulacje!!! na pewno wszystko bedzie dobrze, malenstwo da rade i na pewno mu rentgen nie zaszkodzil,moja kolezanka zrobila szczepienia na zoltaczke bo miala miec usunietego polipa na macicy i dzien przed zabiegiem zrobila test i okazalo sie ze sa dwie krechy. na zabieg oczywiscie nie poszla a teraz juz 11 tyd i wszystko ok wiec glowa do gory u Ciebie na pewno tez bedzie dobrze:tak:
 
Aniołki jeszcze raz gratuluję!!! Na pewno wszystko będzie dobrze...najważniejsze że wierzysz w to mocno.
Ja zaciskam kciukasy &&&

Miałam dzisiaj fatalną noc..ciągle się budziłam, było mi niewygodnie, gorąco i duszno. O 3 w nocy poszłam na balkon z kotem bo myślałam że zwariuje. I tak stojąc i myśląc uświadomiłam sobie że muszę w poniedziałek zrobić badanie krwi + mocz na wizytę środową.
Zaraz szykuję się i jadę do mamy a później do Buska do znajomych jedziemy :-)
Miłego dnia Wam życzę!
 
Na wątku czerwcówek pojawiły się smsy od Eweli:
SMS od ewela28 (czyli jednak):

" O północy odeszły mi wody, leżę na patologi ze skurczami na maxa bolącymi i rozwarciem zerowym. Masakra, boję się w cholerę. Pozdrów dziołchy i wybaczcie mi"

SMS z 6:20:

"Kurde blaszka umrę tu. skurcze co 2min, a rozwarcie na 1cm. Koszmar jakiś, ja już nie chcę rodzić:-("


Aniołki, trzymam z całych sił kciukasy, że te prześwietlenia nic nie namieszały i dzidzia dzielnie i pięknie będzie się rozwijać bez wspomagaczy :-) witaj na "wieściach" :-)
 
dziekuje Wam dziewczyny...kochane jestescie....rozmawialam z mama i mowila zeby sie nie przejmowac za bardzo skoro taka kluseczka sie ladna zrobila mimo tych zdjec....a moze bez wspomagaczy bedzie dobrze-skoro zawsze byly a ciaze i tak mialy zly final???czytalam na necie ze najgorzej jak rtg jest robione miedzy 8 a 12 tc...ja wtedy bylam w 4tc....wiec mysle sobie ze jakby cos to dzidziol wcale by sie nie pojawil albo by nie urosl....a moja kluseczka ma 5,4mm!!!!!:tak:
ewela....trzymam &&& zeby mlody szybko wyszedl ;-)
mysza ja tez mialam ciezzzzka noc...najpierw nie moglam zasnac-duchota niemozliwa-a jak mi sie udalo kimnac to obudzilam sie cala mokra-snilo mi sie ze lekarz kazal mi czekac az dzidziol sam wypadnie a jak nie to zabieg-ja wolalam tablety...boshe co za sny...:no:
 
Aniołki trzmam kciuki za ciebie twojego dzidziusia.
Ewela dasz rade, aż mnie dreszcze przeszły, jak sobie przypomniałam jak to boli. Czekamy na wieści od WAS.
Just a ty jak? Może dzisiaj ty pojedziesz:)
 
Kasiu, lokator brzucha jakoś nie chce odpowiedzieć ile dni jeszcze zamierza tam spędzić ;-) tak więc ciężko przewidzieć rozwój wypadków. Może stwierdził, że póki w brzuchu chłodniej niż na zewnątrz to on nie wychodzi ;-)
Póki co raz jakoś tak mnie dziwnie chwyciło za brzuch.
A co tam u Ciebie?
 
Dzisiaj wskoczył ósmy kwadracik.
Ja jakoś cieżko znosze te upłay, wczoraj wieczorem aż sie popłakalam bo i duszno, gorąco, bola nogi, ręce i głowa.Ale troche pomoczlam nogi i bło troszke lepiej. W nocy nie mogłam spać bo coę bolało mnie po prawej stronie. Gdzie teraz mam nerki? Zastanawiam sie czy to nie był nerki.
O i tak sobie pomarudziłam
 
Ewela trzymaj się, nie daj się! Już masz wprawę, więc jestem spokojna o Ciebie i Młodego :-) Zresztą, może jak to piszę już jest po wszystkim?

Aniolki Kochana! Będzie dobrze! Musisz być dobrej myśli, żeby Twojemu Maleństwu udzielił się Twój optymizm i siły do dalszego wzrostu :-)

Just to teraz na Ciebie kolej... :-) A z Twoim mężem już lepiej?


A ja jestem załamana. Sukienka kupiona, ale... Buty... To jakaś masakra. W żadne pantofelki, żeby choć tak te 30min w USC przetrzymać nie wejdę. Nogi mam jak gliniany kolos! Kostek nie widać. Stopa się rozpłaszczyła. Podbicie urosło. Nic tylko się zastrzelić. Ja wczoraj żartowałam z tymi japonkami, ale jak tak dalej pójdzie to faktycznie tylko to mi pozostanie. I tu nie pomaga przymierzanie butów o 2 rozmiary większych. Bo nie o długość chodzi a o szerokość... Och...

Znalazłam jedną parę. Odkryte palce, odkryta pięta, szerokie tam gdzie trzeba. Ecru ze złotymi dodatkami. Ale obawiam się, że za 3 tygodnie będą za ciasne...

No i ten skwar. Godzina na zakupach a ja umieram. Żyć się nie chce. A dziś wieje. Powietrze nie stoi w miejscu. Ja nie wiem jak ja przeżyję te 2 miesiące. Nigdy nie lubiłam upału, ale teraz...

Muszę usiąść do pracy. A tak na serio poszłabym spać, żeby zapomnieć o tych smutkach...
 
reklama
Hey kochane :-):-):-)

Gosiu, Aniołki witamy na "wieściach" :-D:-D
Aniołki trzymam kciuki, żeby dzidzia została z Tobą na następne 8 miesięcy! Ja tez słyszałam, ze najgorzej robić rtg koło 8-12 tyg. Więc może nie ma czym się martwić :tak::tak:
Ewela &&&&&&&&&&&, żeby mały raz dwa wyszedł :sorry::sorry::sorry:
Just a Wy macie w ogóle jakieś imię dla potomka??? :-p:-p:-p czy zostajecie przy Młodym/Człowieku??? :-p:-p:-p:-p

Wkleję dzisiaj fotki mojego szczęścia :-):-) Jednak potrzebny mi do tego mój M., bo płyta się nie wczytuje, bo nie mamy na komp czegoś tam :-p:-p A ja nie będę mu w komputerze sama kombinować, bo będzie potem na mnie krzyczeć :-p:-p
She a może poszukaj sandałków jakiś?? Bo z pantofelkami rzeczywiście może być ciężko....
 
Ostatnia edycja:
Do góry