Królik sobie hasa, więc będzie żył, oszczędził mi wychodzenia na ten ukrop
U nas zbiera się coraz większy wiatr, właśnie powiesiłam trzecią pralkę na dwór, dwie już zdjęłam, mam nadzieję, że zdąży wyschnąć zanim zacznie padać, a to chyba nieuniknione i chwała. Dziewczyny muszę dziś zmobilizować się do jednego - do prasowania i nie mam zielonego pojęcia jak to uczynić w ten gar
She - tak naprawdę teraz już chyba nie ma takich kolejek w USC, ale składasz wniosek i dowód sam się robi, a do tego czasu używasz starego bodajże. To samo z prawkiem. Jeśli nie zmieniasz nazwiska to nie zmieniasz nic - jedynie OFE.
Nie wiem kto tam u Was prowadzi kadry, ale po ślubie poproś tego kogoś by zaktualizowali Ci nazwisko tak by na RMUA były już dane prawidłowe,
bo teraz RMUA jest podstawą do wizyt u lekarza czy w szpitalu, a nie legitymacja ubezpieczeniowa, która z początkiem tego roku przestała istnieć. Choć wiele osób jeszcze się o nie pyta, a jak człowiek ma przy sobie to z nich korzysta - po co? nie wiem.
Ja dowód mam nowy, ale prawko cały czas stare, zmienię jak mi się przy okazji jego ważność skończy. Nie ma z tym problemu, spowodowałam wypadek, potem jeszcze dostałam dwa mandaty - nikt się do tego nie przyczepił. A mi szkoda 80 zł. Zmieniłam dowód rejestracyjny auta. I fakt najpierw dostajesz tymczasowy, potem normalny.
Mi do dziś A. nie może wybaczyć, że mam podwójne nazwisko :-), a jakbym została tylko przy swoim to pewnie by mnie ukatrupił
Ola** - cieszę się bardzo, super wiadomości
Just79 - tak ten wiersz idealnie pasuje do mnie też, aczkolwiek jakby nie patrzeć jesteś zdecydowanie dalej
EDIT:
Dziewczyny nie wymyślajcie problemów z tymi szpitalami, ja wiem, że panie, które tam pracują czasem chcą utrudnić życie, ale fakty są takie:
- liczy się RMUA
- dowód osobisty, jeśli nie wyrobi się nowy, mam stary i do niego załączam sobie kopię dokumentu, który składasz na nowy dowód, przecież dostaniesz od nich taką karteczkę, że złożyłaś i na kiedy odbierasz – ja miałam, Ty też na pewno mieć będziesz, a dwa zawsze możesz poprosić o pismo, które mówi o tym, że jesteś w oczekiwaniu na nowy dowód
- skrócony akt ślubu – wszystko jasne, na nim też jest napisane jakie nazwisko będziesz nosić i jakie nazwisko będą nosić Wasze dzieci
Dwa uważam, że lepiej zrobić to zaraz po ślubie, bo potem jak już się Mała urodzi to wyobrażasz sobie z nią po tych urzędach jeździć?
Ja zmieniałam wszystko – nazwę firmy, jednej, drugiej, w pracy etat i to naprawdę nie jest żadna filozofia jeśli człowiek potrafi poruszać się po urzędach. A na zmianę danych masz nie 30 dni kochana a 14 dni tak naprawdę. I mandaty są, bo mój kolega dostał 500 zł i był do tego artykuł i nie było gadania, ale jego przypadek to zmiana z zielonego dowodu na kartonik.
Ja trochę prawko nagięłam, bo ślub mieliśmy 24.10.2008 a dokumenty zmieniałam 4.12.2008 i nie było żadnych konsekwencji, bo terminy nie były super przeciągnięte. Jeszcze mi prawo jazdy zostało, ale z tym się nie spieszę. Limit mandatów wykorzystałam na najbliższe 5 lat, mam nadzieję