reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wieści od cieżarówek

she lozeczko sliczne tez chce takie jasne zeby mi do mebli w sypialni pasowaly:tak: co do terminow odwiedzin gosci to zanam to az za dobrze dawniej zawsze na wakacje przyjezdazlo dwoch braci mamy z rodzinam i czesto ze znajomymi swoimi:szok: na terminy nigdy blizej nie okreslone i tak sie czekalo kiedy wreszcie pojada albo choc laskawie poinformuja ile maja zamiar byc, mam do takich postaw cholerna niechec
a jak tam Twoja krtan i kaszel lepiej cos?
no wlasnie ja tez nie robilam 3d i sie zastanawiam czy to ma sens
no i wspolczuje Ci tego ogromu pracy, mam nadzieje ze sie z tym szybko da rade uwinac:)
 
reklama
Kasikz, Agatko - no tak, ja zrezygnowałam z rodzenia w Poznaniu, na rzecz mniejszego szpitala, gdzie mój gin jest ordynatorem. I jak będę rodzić to może ustrzeli się jeszcze jedna szczęściara, ale myślę, że więcej niż dwie sztuki naraz rodzące to i tak małe szanse. Więc położne inaczej swoją uwagę i pracę rozkładają. No chyba, że mnie skurcze znienacka złapią w Poznaniu, no ale lepiej nie :-p
Pati.b - zlituj się i tak się o ten poród nie dopytuj, bo mnie już wszystko boli ;-)
Agatko - wcale nie zachowałaś się brzydko, trzeba było jeszcze za szmaty ją wziąć i kazać na rower się przesiąść
Just - jak żyjesz?
Ola** - jak tam wizyta?
LucyF - ja nie robiłam 3/4d, bo jakoś tak nie czuliśmy potrzeby.
Daaa - trzymam kciuki w takim razie, fajnie, że Cię wcisnęli gdzieś
She - sukienka będzie pasować idealnie, z butami masz rację czekać do końca i koniecznie laczki na zastepstwo, raz ciąża, dwa upały. Ja o godzinie 1 nie czułam już nóg, a nie miałam butów na zastępstwo bo nie było takiej opcji, gdyż ja mam 1,70 a A. 2,00 więc 8cm obcas był obowiązkowy, a zmiana butów na płaskie oznaczało zmasakrowanie sukienki, o 3 wypraszałam gości :-D:-D:-D Łóżeczko super. She jaki to jest kolor ścian, bardzo mi się spodobał :)

Dziewczyny wczoraj padłam po tych zakupach, w domu zlądowałam o 23:30, bo jeszcze posiedziałam u rodziców, bo wyjeżdżają na tydzień na wakacje. Zakupy poszły błyskawicznie, jako, że siostra swojego czasu była trochę grubsza, wpadła na pomysł, że trzeba jej szafę przejrzeć i tak też uczyniłyśmy i wróciłam z całą siatą fajnych ciuchów, ale chcę jeszcze leginsy zakupić tak czy siak.
Zakupiłam sobie sandały (nie sandałki) w Alpinusie, takie szerokie co bym miała pewność, że wejdę w nie o każdej porze dnia :-p Bardzo ładne.
A największą frajdę zrobiły mi zakupy w croccodile, bo oczywiście Just pojechałam do Factory Outlet i jakże się zdziwiłam cenami :szok: Powiem Wam, że moje ustrzelone na allegro body crocodille przepłaciłam średnio każde o 1 zł, czyli nie majątek, ale fakt, że siora miała rację. :baffled: A, że na wieszakach było całe inne mnóstwo ciuchów w przecenach to zakupiłam:
- 1 szt body z długim rękawem 56 - i tu się rozwiązał mój przedwczorajszy dylemat
- body 62, 68, 74, 80.

A zresztą zaraz aparat uruchomię i w końcu nadrobię wszystkie obiecane foty :-)
 
Lilijanna dopiero idę na 10-10.30 :) boję się,ale wierzę ,ze jest ok,musi przecież!!!!
nie doczytałam ,przyznam ,ze wpadłam obejrzeć mój suwaczek bo przeskoczył w przód:)
ale widzę,ze Agata miała nie fajną sytuację!!! najważneijsze,ze ok,a te baby za kółkiem to naprawdę tragedia,choć ja sama jeżdzę i uważam,ze nieźle:p
 
&&& zaciśniete!
Asiu piękne łóżeczko. Bardzo ładnie urządzona sypialnia.
Lili to Ci się udało z rzeczami po siostrze...moja taka chudzinka że mogłabym z Szymonkiem w jednych ubrankach paradować. :-D czekam na zdjęcia ciuszków dla córci.
Agatko i dobrze że babę opierdzieliłaś...na przyszłość niech bardziej uważa zwłaszcza jak wykonuje takie manewry na przejściu.
Lucy ja mam 3d/4d robione na każdej wizycie...ale teraz w 16tygodniu już był super widoczny Szymon...jedno ze zdjęć w suwaczku.

Ja wczoraj miałam wieczór z przygodami.
Podjechaliśmy z W. ok 22 pod aptekę jak wracaliśmy ze spaceru...nie chciało mi się pasków od butów na pięty zakłądać...zrobiłam 5 kroków i nogi mi zablokowało...poleciałam jak kłoda...na szczęście w tym nieszczęściu na kolana i ręce.
Teraz mam siniaki i strupki jak mały chłopiec na nogach...
Tak się wystraszyłam że się poryczałam...biedny W. też ma ze mną przeboje w tej ciąży i prawie całą noc nie spał bo patrzył czy ze mną wszystko po upadku ok.
Niby poza kolanami nic mnie nie boli ale zastanawiam się czy nie jechać na usg.
Jakby tego było mało to o 5 obudził mnie straszny skurcz łydki...myślałam że zwariuje. I oczywiście z krzykiem od razu do W...on na równe nogi bo nie wiedział co się dzieje. Rozmasował, ale dalej czuję ze coś jest w tej łydce nie tak.
Czy takie skurcze w ciąży to normalne ?

Poza tym od rana upalnie... a dzisiaj jeszcze jedziemy do znajomych na grilla i zostaniemy pewnie do jutra.
Czy możecie coś na komary dla mnie polecić ? Bo jest ich mnóstwo.
Miłego dnia Wam życzę!
 
Ola** - no to czekam na wieści :tak:
Mysza84 - skurcze normalna rzecz, brakuje Ci magnezu albo żelaza, zawsze te dwa mylę, ale pewnie zaraz któraś dziewczyna uzupełni moją odpowiedź. Ja też miałam skurcze, aczkolwiek jak się na nie poskarżyłam ginowi i chciałam by mi coś zapisać, to przeszło i jeszcze się zdarzają ale słabsze i raz na ruski rok.
She - jak się czujesz?

Zdjęcia się robią :-D:-D:-D
 
Mysza skórcze łydek to coś co mnie męczyło przed ciążą, a teraz w jej czasie po prostu mnie zabija. Ja łykam aspargin 4x dziennie jedną tabletkę. Gin powiedział, że to bezpieczne, bo nadmiar organizm wydali, a weźmie tylko tyle ile potrzebuje. Niestety ta dawka też nie za bardzo mi pomaga, bo jak tylko się położę to mniej więcej po pół godzinie moje łydki zaczynają "pracować" i zamiast zasypiać walczę z niespokojnymi nogami. Często i gęsto w nocy wstaję i po prostu chodzę, bo inaczej nie mogę wytrzymać. Nie noszę butów na obcasie, nie noszę ciasnych podkolanek... A i tak moje łydki mnie zabijają. Takie skórcze, które zmuszają do krzyku też znam. I ten ból jaki po takim skórczu pozostaje. Wiem, że jak taki chwyci to trzeba palce stopy wygiąć w stronę do siebie, czyli tak jakbyś chciała stopę sobie złożyć palcami do kolana. Ale dobrze wiem, że jak tak boli, to wymaga to wiele odwagi...

Lilijanna trochę lepiej. M mówił, że w nocy mniej kaszlałam. W każdym bądź razie przespałam ją całą. Teraz czasem zakaszlę, ale póki co (tfu, tfu) ataku nie miałam.
 
Witajcie

She cudne łozeczko, wogóle ten jasny kolor tak rozswietla to pomieszczenie :-)

Mysza, normalne całkiem , polecam magnzez , kup sobie rozpuszczalny w biedronce, mozesz pic nawet 3-4 razy dziennie .

Kurde jaki ukrop sie robi , ta pogoda chce mnie wykończyc dosłownie, nogi juz spuchniete. Do tego czuje to twardnienie znowu brzucha . Ile jeszcze??? :confused:
 
reklama
Mysza kochana uwazaj na siebie i juz sie wiecej nie przewracaj:) co do skurczow to calkiem normalne mnie tez sie zaczely mniej wiecej w takim czasie jak u Ciebie choc nigdy wczesniej nie mialam wiec lykam sobie Asmag i jest lepiej ale mialam taki ciag ze co dwie noce lapaly mnie na przemian raz w jednej raz w drugiej lydce. nic sie nie martw tylko nafaszeruj sie Asmagiem( ja lykam forte)
Lili czekam na zdjecia:tak:
 
Do góry