reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wieści od cieżarówek

To już mnie wyedukowałyście co do aspirynowych cudów,ale ja cyba nie potrzebuje,ale wiedzieć warto.
co do gotowania Just pocieszyłaś mnie:) może faktycznie coś ze mną nie tak z tym smakiem:)
 
reklama
Wróciłam ze szpitala...Z Szymonkiem i ze mną wszystko ok zrobili mi badanie na fotelu i usg...szyjka twarda i długa...Szymonek ma się dobrze :-)

Więc pewnie to jelita...ale ja jak się dowiedziałam że wszystko ok z syneczkiem zapomniałam o bólu.
 
Just ja na żoliborzu mieszkam i słonecznie dziś,a wczoraj też jakoś nie doszło do mnie
Mysza świetnie ,że Szymon rośnie i nie przejmuje się mamusi wyszukanymi chorobami:)
mnie też ciągle coś:)ale np 3sekundy więc już uczę się nie reagować:)
 
Kobietki wklejcie proszę przepis na to ciasto limonkowe...co tak tutaj zachwalacie.

Ja brałam acard do 16tc i lekarz kazał odstawić. Biorę jeszcze Detralex też ma wpływ na krew.

ola** no ja się dzisiaj wystrachałam strasznie...aż się rano poryczałam.
Ale mi powiedziała kobieta w szpitalu że to może być też przez truskawki...a ja wczoraj 2kg zjadłam, choć jem od miesiąca praktycznie co dzień i nigdy mi nic nie było więc obstawiam kapustę.
 
No Mysza, 2 kg truskawek trochę tłumaczy ;-) Najważniejsze, że Szymonek ma się dobrze, a na Ciebie wizyta u lekarza podziałała uzdrawiająco :-)

Cytuję przepis Kasikz na ciasto limonkowe:
15 dag biszkoptów
½ kostki masła
1 galaretka cytrynowa
40 dag sera białego śmietankowego – chodzi o to , żeby się dobrze zmielił.(ja daje taki zmielony w wiaderku)

½ szklanki cukru kandyzowanego brązowego
1 cukier waniliowy
2 łyżki soku z limonki (kupić 2 limonki)
½ litra śmietany kremówki (Piątnica! Jak ta firma to może być 18% a nie kremówka)


Biszkopty pokruszyć na kawałki małe. Masło roztopić i dodać do biszkoptów. Wygnieść razem, zrobi się taka masa. Wyłożyć ją na tortownicę na spód, przygnieść ręką, żeby było płasko.

Galaretkę rozpuścić w połowie wody. Odstawić do ostygnięcia. Jak już będzie prawie zastygała – ser biały zmielić z cukrem waniliowym i 10 dag cukru brązowego (jak nie masz brązowego może być zwykły) oraz sokiem z limonki.

Reszta cukru brązowego jest do posypania ciasta. Jak kupisz 2 limonki to każdą przekrój na pół, od każdej z połówek odkrój 2 plasterki (będą do dekoracji) i z reszty wyciśniesz akurat 2 łyżki soku.

Teraz ubić śmietanę na sztywno. Piątnica się ubija. Jak będzie innej firmy – trzeba kupić kremówkę (33%) bo się nie ubije.

I następnie do tej ubitej na sztywno śmietany dodajemy po łyżce sera białego na przemian z galaretką. Cały czas miksując. Jak już wszystko dodane to przelewamy na wyłożoną biszkoptami formę i wkładamy do lodówki na parę godzin aż zastygnie.

Jak zastygnie to dekorujemy plasterkami limonki i posypujemy cukrem brązowym. Jak nie ma cukru brązowego – to zwykłym nie posypujemy bo nie daje ładnego efektu
 
mysza - najważniejsze że wszystko dobrze. No a 2 kg truskawek to sporo:)

Dziewczyny, czy któraś z was zamawiała już przybornik na łóżeczko. Bo ja cały czas walcze z tematem i zastanawiam się który. Jelzi tak to czy mogła zerknać czy którąś z kieszonek mieści się pieluszka.
 
Mysza truskawki też jadłam wczoraj ,a w nocy zdawało mi się że tak bezbolesnie,ale jakby mnie ciągnęło .ale ja to mam daleko posuniętą hipochondrie na którą już nie bardzo reaguję:) w razie czego nospa i tyle.

a coś z hemoglobiną macie nie tak, że na tą krew wam dają leki?czy jak?
a przepis nie wiem czy nie był wklejony wczoraj...ale pewna nie jestem

Lilijanna ja na śledziowy przepis nadal czekam:p
 
Kasiu, z przybornikiem nie pomogę, bo póki co nie kupiłam, choć nie powiem kusiło mnie ;-)

Olu, te wszystkie leki (acard, clexane) mają na celu rozrzedzenie krwi. Już może lepiej nie drąż tematu, bo znów hipochondria się odezwie ;-)
 
reklama
just fanks ;-)

kasikz
ja nie kupuję przybornika...obok łózka będę miała komodę i regał dla dzidziusia i tam wszystko poukładam, a ten przybornik to mi się wydaje że mało praktyczny, ale nie miałam do czynienia więc nie wiem.
 
Do góry