reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wieści od cieżarówek

Ewitka, no to masz szczęście, że tylko 3 dni Cię bolało :tak: Ja cierpiałam przez tydzień :-p
Ale za to jak bolało! Jak kaszlnęłam w nocy to do rana nie mogłam bólu uciszyć. Podobno na kaszlniecie dobra jest poduszka, ale i tak lepiej nie kaszleć. Ja niestety rodziłam w sezonie grypowym z chorą dziewczyną na sali i zakazem odwiedzin. Ale w piatym dniu sama wsiadłam do auta i pojechałam na zdjęcie szwów, po sn było to niemożliwe.
A jakbym porównywała bóle cc z sn z cięciem i popekaniem - w pierwszych dwóch dobach boli tak samo cc z lekami przeciwbólowymi, jak sn bez. Ale wszystko zależy od dawkowania środków przeciwbólowych. Niestety ja musiałam się prosić o środki przeciwbólowe co 4 godz., a jak już chodziłam w drugiej dobie, to pielegniarka chciała mi dać paracetamol :-(
Dziewczyny powiedzcie mi jak jest z jedzeniem po cesarce ile nie można jest co mozna jest ?
Ja rodziłam o 11, do ok 17 byłam na poporodowej, na oddziale przynieśli mi córcię, potem noc (bez dziecka), rano pionizacja i chyba śniadanie. Głodna bynajmniej nie byłam, a na pragnienie miałam lizaki na początek, jak nie wolno było pić, koleżanka mi doradzila, super sprawa. Karmić też zaczęłam w drugiej dobie.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kaira, drugie cc, to już w ogóle "lajcik":-p mnie tam nic nie bolało w porównaniu z pierwszą;-)

Anetha, mi małego wyciągnęli o 10:40 o 22 byłam już na nogach i mogłam pić wodę:tak: to zależy od szpitala, bo np. przy pierwszym cc dopiero napić się mogłam i zjeść sucharka po 24, a z Mikołajem już rano mogłam wcinać śniadanko;-) co do jedzenia to takie lekkie;-)

Gosiulek, Jankesowa też byłam sama na sali i mi to odpowiadało:tak::-p
jak wychodziłam, to oczywiście ekspres, a jak wiedziałam, że na dłużej, wziąć prysznic, to pielęgniarkę wołałam, i u nas w szpitalu nie ma odwiedzin:no:


kurcze, pomysleć, że to zaraz rok minie:szok::-D
a w ogóle, to 30 kwiecień fajny dzień:-D:-D ja też tego dnia obchodzę urodziny:-p:-D
 
Witam.
My nadal w dwupaku :szok::-D:-D:-D
Miałam skurcze już co 6-8 minut i udało się jeszcze je zablokować.;-):-):-)
Myślałam,że mi młoda prezent urodzinowy zrobi tuż po północy ,a ona jednak nie chce jeszcze wychodzić...
No zobaczymy...
Do północy jeszcze troszkę czasu pozostało..;-):-):-):-)
 
Karolcia - GRATULACJE!!!

As - jeszcze tylko 2 dni :-D

Anetha - widze ze co kraj to obyczaj ;-) ja na sali pocesarkowej dostalam od razu herbate, dzwanek z woda, kanapki i ciastka :-) tylko pilam, bo bylam zbyt przejeta przyjsciem na swiat Henia :-) Wstalam tak szybko jak sie dalo, chyba bylo to po 5 albo 6 godzinach. Dawali nam przeciwbolowe i pamietam, ze tylko drugiej nocy ciagnelo mnie i czulam jak macica sie obkurcza. Nakleili mi taki specjalny plaster, ktory polozna sciagnela po 10 dniach. Jakis nowy wynalazek, ale ciecie wyglada super :-) ogolnie ta cesarke znioslam lepiej niz ta rok remu, ale to pewnie dlatego, ze teraz mam dziecko. Chociaz obie oczywiscie wspominam bardzo milo ;-)
 
Wiesci od AS.

Decyzja ordyntora rozwiażą ciążę jeszcze dzis, nie czekaja do poniedziałku. Jest juz na porodówce, za chwilę pojawi się Karolinka :biggrin2:
 
Witam dziewczyny własnie dzwonila do mnie KAROLCIA sa już w domku z Szymonkiem wszystko dobrze poród szybciutki .Malutki waży 3080 i ma 53 cm wszystko dobrze super:)Karolcia obolala ale szcześliwa .
Pozdrawiam
As trzymam kciuki za szczesliwe rozwiazanie
 
As wszystkiego najlepszego!!!!!Na pewno już tulisz w ramionach swój wymarzony prezent urodzinowy!!!!Niech mała CUDowna Królewna Karolinka rośnie zdrowa i przynosi pociechę każdego dnia!!!!!


Karolciu czekamy na fotki Szymka!!!!!
 
reklama
As zaciskamy kciuki i czekamy na krolewne :********* a dwa dni juz nie robia ogromnej roznicy naprawde lepiej niech juz bedzie po tej stronie brzusia


Ja tez mialam taki plaster ale na 4 dni ona jakby sciagal te cala rane :) i po odklejeniu nic a nic sie nie saczylo zero. Ogolnie podobno dawno nie mieli pacjentki z tak cudownie gojacą sie raną.
 
Do góry