reklama
Lili - wyszłam w ubiegłym tygodniu. I teraz leżę plackiem w domu. Wstaję tylko do wc. Czuję się jak przetwórnia chemiczna - faszeruję się toną leków. Za 2 tygodnie mam wrócić do szpitala na badania. Jeśli będzie ok, wyjdę po 3 dniach, a jeśli nie - znów zostanę. Mam nadzieję, że dotrwam do tego czasu i nic się nie wydarzy. Póki co szyjka zamknięta i długa, ale miękkawa i już ponoć twarda nie będzie. No i walczymy z różnymi plamieniami. ..
Patka82 - śliczne dziewczęta :-)
Miśkam - no to dobrze, że choć leżenie to jednak we własnym łóżku, zawsze to inaczej. Trzymam kciuki by wszystko poszło jak najlepiej, jeszcze niech te 10tc posiedzi w brzuszku, Tobie życzę dużo cierpliwości.
Co do faszerowania się lekami, to cel jest tak ważny, że pal licho całą resztę. Tak w ogóle idę pisać PW do Trawy, bo Ona na wylocie już o ile mnie pamięć nie myli.
Miśkam - no to dobrze, że choć leżenie to jednak we własnym łóżku, zawsze to inaczej. Trzymam kciuki by wszystko poszło jak najlepiej, jeszcze niech te 10tc posiedzi w brzuszku, Tobie życzę dużo cierpliwości.

K
kaira24
Gość
Lili- dziękuje za wieści
As niech cie trzymają w tym szpitalu jeszcze 8 tygodni i będzie super.Dużo cierpliwości
miskam jeszcze troszeczko już dużo za tobą
patka Śliczne królewny
As niech cie trzymają w tym szpitalu jeszcze 8 tygodni i będzie super.Dużo cierpliwości
miskam jeszcze troszeczko już dużo za tobą
patka Śliczne królewny
Tak Krakusy dadzą radę, pamiętam jak żeście tu prawie równo trafiły, a potem praktycznie jedna po drugiej z dobrymi wieściami zagościła. Brakuje mi tylko trzeciej osóbki i nie mogę sobie przypomnieć nicka. Ale chyba na basen chodziła dziewczyna czy jakoś tak.
ewelina28
Dum Spiro Spero...
Miśkam, wytrwajcie jeszcze troszkę...cierpliwości życzę*
Patka, fiu...fiu...ale śliczne dziewczyny masz w domu!
As, trzymaj się tam kobito dzielnie! Jeszcze troszkę...
Patka, fiu...fiu...ale śliczne dziewczyny masz w domu!

As, trzymaj się tam kobito dzielnie! Jeszcze troszkę...
reklama
Lili - Anastazja1m...Rzeczywiście jakoś wszystkie razem tu trafiłyśmy. I wszystkie z późnymi stratami. Aż niewiarygodne, że tyle czasu już minęło i w brzuszkach siedzą małe skarby. Oby teraz wszystko zakończyło się szczęśliwie...A Ty wtedy miałaś malutką Adę, a teraz już drugi Maluszek w drodze
Podziel się: