reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wieści od cieżarówek

reklama
As76 - nie wygląda to super kolorowo, więc na wszelki wypadek kontynuuj tłumaczenie Kubie o Twoim ewentualnym pobycie w szpitalu, niech się bije z myślami, dla Niego i tak to będzie cios, ale niech gdzieś tam w głowie ta myśl jest, że mama była z Nim szczera i nie okłamała. A jak podchodzi do tematu gdy mówisz, że chodzi o Karolinkę? Widzisz gdzieś tam w Jego rozumowaniu światełko?
Szczerze? To nie wyobrażam sobie Ciebie na oddziale leżącą 2 m-ce. Słuchaj się więc lekarza i leżakuj na maksa.
 
EwelinaK, u nas tez bylo ciezko w ostatnich dniach - Karol zalapal sie na grype a po niej na ostre zapalenie oskrzeli i w zasadzie dopiero teraz dochodzi do siebie. Od dwoch dni nie wymiotuje i nie kaszle juz tak koszmarnie. A w szczytowym momencie zaliczylam naprawde panike, bo maly sie przyduszal - dal sobie jednak rade sam, bez zadnych lekow. Ku mojemu zdumieniu bo w PL na bank dostalby antybiotyk, a tu... dalo sie bez ingerencji.
As, lez, lez i faktycznie w przerwie lez. To sie MUSI udac.
 
kochane jestem już na najwyższych dopuszczalnych dawkach leków jakie można brać w domu .:sorry2:
Efekt jest taki,że ok 10 minut po zażyciu wszystkich 3 leków zaczyna szaleć mi serducho,ręce się trzęsą,wszystko w środku po prostu skacze,mała jest bardzo pobudzona i kopie bardzo mocno i szybko.:baffled::baffled:
jak by tego było mało to jest mi wtedy bardzo gorąco i mam problemy z oddychaniem,boli mnie cała klatka piersiowa...
Niestety to nie koniec atrakcji bo kolejnym punktem sensacji polekowych są nudności i wymioty...masakra po prostu..:baffled::baffled::baffled:
Dla małej jednak wszystko zniosę i niech rosnie malutka na wielką pannę ,przecież wiadomo,że w brzuszku jej jest najlepiej.:tak::tak:
 
Ku mojemu zdumieniu bo w PL na bank dostalby antybiotyk, a tu... dalo sie bez ingerencji.
Co nie znaczy, że Mu to nie wróci bez zażycia antybiotyku oraz wziewów ze sterydów, bo zapalenie oskrzeli i płuc ma to do siebie, że lubi powracać w ciągu 6 m-cy. Trzymam kciuki by wszystko było ok i nie życzę powrotu choroby broń Boże, od początku jest to silny chłopiec.

EDIT: My dzisiaj wizyta o 14:20, może dowiemy się co w brzuszku siedzi :-) Proszę o kciuki.

EDIT2: As76 - trzymaj się, jest weekend, korzystaj z obecności D. i Klaudii, wróciła dziś czy jutro dopiero wraca? A może jakbyś zasnęła to organizm by się troszkę wyciszył, spróbuj.
 
Ostatnia edycja:
Kasia - czuję, że Córeczka, ale Synka też przyjmę gorąco, tak jak piszesz, najważniejsze, że zdrowe i w terminie. Wiolce_1982 kiedyś lekarka poradziła, że z katarkiem i owszem na dwór, a z kaszelkiem lepiej nie i chyba ma to sens, bo jak wieje, to niepotrzebnie gardło podrażni, lepiej dom dobrze przewietrzyć co jakiś czas, a odczekać kilka dni.
 
As odpoczywaj kochana,lez jak najwiecej bo maluszek ma jeszcze sporo czasu do wyjscia,trzymam kciuki kochana &&&&&&&&&&&&
EwelinaK26 powodzenia kochana,kciuki zaciskam za Szymonka &&&&& i nie martw sie na pewno bedzie wszystko w porzadku ;-)

 
Hej dziewczyny, jestem mamą!!!! :-D
Moje dziecko miało gdzieś plany mamusi i pani doktor. W nocy z 29.02 na 1.03 odeszły mi wody hahaah i jechaliśmy szybciutko do szpitala, bo skurcze miałam co 3 minuty. Sprawdzili jeszcze na usg - mała dalej tyłkiem w dół i o 8.45 była już na świecie.
Od wczoraj jesteśmy w domku i uczymy się powoli wszystkiego. Mała jest cudowna oczywiście :-)
Wrzucam na szybko fotkę jeszcze ze szpitala, pod czapeczką kryją się gęste czarne włoski, relacja z porodu innym razem.
Zobacz załącznik 443440
 
Kahaka- ogromne gratulacje!!!!!!!!!tak bardzo się cieszę czekałam na wieści od Ciebie patrze a tu masz takie cudeńko Wam się urodziło , pogratuluj też szczęśliwemu tatusiowi i ucałuj swój skarbek od e ciotki:tak:
 
reklama
Do góry