reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wieści od cieżarówek

reklama
Hej
a ja się trochę martwię... Od 26 tyg ciąży mam taki sam obwód brzucha - 95 cm. Waga też niewiele się ruszyła...Boję się, że coś nie tak - jakaś hipotrofia albo małowodzie...
Co o tym myślicie?
Co o tym myślę ?

PANIKARA JESTEŚ !!!!! :-D:-D:-D:-D


Odebrałam wyniki .
Glukoza na czczo -74
po 1 h 155 :szok:
po 2 h 74
czyli znów mam cukrzycę .:sorry::sorry:
I od wtorku będzie fajnie ...
Glukometr,paseczki i dietka ....:crazy::crazy::crazy::rofl2::rofl2::rofl2:
 
As - to witaj w klubie.....ja już od tygodnia, glukometr, paseczki i dietka....
ale po 2 godzinach to masz piękny wynik...czemu zakładasz cukrzycę...ja miałam 161....

zresztą ja mam podejrzenie, ze u mnie to pomyłka...słuchajcie jem normalnie...powtarzam NORMALNIE! - tak jak jadłam do tej pory....za radą dietetyczki, która kazała systematycznie wprowadzać dietę a teraz tylko kontrolować czy jest coś po czym mi może cukier skoczyć...i tym sposobem jem normalnie, czasami podjadam coś słodkiego i cukier mam w dolnej granicy normy...zaraz mi glukoze zaczną podawać....
moja teoria jest taka, że pomylili się w lab. i zobaczę jeszcze tydzień i zadzwonie do lekarza, czy mogę powtórzyć badanie....bo to mi tu wszystko nie gra!
 
Kahaka, ja bym Cie trzepla, wiesz? Nie szukaj problemu. Ja mialam brzuch jak beben i co? Wielowodzie powinno byc, nie? A wyszedl z tego calkiem foremny facecik.

 
As - to witaj w klubie.....ja już od tygodnia, glukometr, paseczki i dietka....
ale po 2 godzinach to masz piękny wynik...czemu zakładasz cukrzycę...ja miałam 161....

zresztą ja mam podejrzenie, ze u mnie to pomyłka...słuchajcie jem normalnie...powtarzam NORMALNIE! - tak jak jadłam do tej pory....za radą dietetyczki, która kazała systematycznie wprowadzać dietę a teraz tylko kontrolować czy jest coś po czym mi może cukier skoczyć...i tym sposobem jem normalnie, czasami podjadam coś słodkiego i cukier mam w dolnej granicy normy...zaraz mi glukoze zaczną podawać....
moja teoria jest taka, że pomylili się w lab. i zobaczę jeszcze tydzień i zadzwonie do lekarza, czy mogę powtórzyć badanie....bo to mi tu wszystko nie gra!
No właśnie ja też się zdziwiłam jak zadzwonili z laboratorium .
A potem dostałam wyniki na maila.

Dodzwoniłam się do mojego gina i on powiedział ,że na razie bez diety ,tylko do obserwacji .
Jego zdaniem mieszczę się w normie ,ponieważ ważniejszy jest ten wynik po 2 godzinach i on doskonały wręcz.
Mamy się spotkać na wizycie we wtorek i on mi wtedy wszystko powie.
Kamień spadł mi z serca ,ale niepokój został.;-):-):-)
Mam nadzieję ,że tylko nasiałam paniki !!!!:szok::szok::-D:-D:-D:-D
 
Dzięki dziewczyny, ale wiecie, jak człowiek od rana do wieczora sam w domu siedzi, to wymyśla cuda :-p
W moczu wyszły mi liczne bakterie i ślad krwi. Ciągle sikam i kłuje mnie w pęcherzu. Mąż kupił mi Żuravit i zaczęłam brać. Nie wiem czy lecieć jutro na gwałt do lekarza czy spokojnie dotrwam do wtorku? Mam wtedy wizytę u gin.
 
klaczku nie wiem czy ta zdjecie wysszlo ale na tym zdjeciu wyglada maluda jak moj zolty ufoludek z zoltaczka ;) moze tylko tak swiatlo pada.... slodziakkkk sliczny

Kobity nie schizowac mi tutaj..... nu nu nu...
 
Witajcie ciężarówki :-)
Wpadam tu dziś na chwilkę po dłuuuuugiej przerwie i.... Kłaczku MEGA gratulacje :-) Śliczny facecik z Twojego Karolka :-) filmik świetny, moja Mała też ma tak aktywną główkę prawie od samego początku i do tego wpatruję się we mnie tymi swoimi czarnymi oczętami :-) i doczytalam o twoim porodzie i napisze, ze podobnie bylo u mnie, przed 4 zjawilismy sie w szpitalu ze skurczami co 3 min, o 5 bylo rozwarcie na 6cm, a o 6 30 wyskoczyla Niunia, rodzilam bez znieczulenia i co najwazniejsze ani nie peklam ani mnie nie cieli
Zaraz może uda mi się doczytać co tam u was, mam nadzieję, że moja Elenka pośpi jeszcze troszkę.
U nas wszystko ok :-) Wspaniale czuję się w roli mamy :-) tylko niestety od jakiegoś tygodnia zdarzają się nam kolki, nie codziennie, ale jednak....walczymy z nimi jak się da, ale ciężko wyeliminować je w 100%.

Kahaka - ja na koniec miałam 97cm i przez ostatnie 5 tygodni brzucho nie urósł nawet o cm...też wszyscy się martwili, że będzie małe dziecko, a córka miała 3 245g i 57cm :-)

Lili - gratuluję dwóch kreseczek :-)
 
reklama
Do góry