reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wieści od cieżarówek

Kłaczku świetny brzuchorek to całowania i mi tu już nie marudz wiele z nas też tak wyglądało:}
Dziewczyny Szczęśliwego Nowego Roku, szcześliwego rozpakowania, i dużo zdrowia dla maluszków i WAS
 
reklama
Kasiaa, polecam modele mniejsze nieco, zgrabniejsze i bardziej poreczne.:-D Ten sie nosi dosc niewygodnie. ;-) Bedziesz miala - duzy, ale zgrabniutki, okraglutki i wierzgajacy.
Oj, kaira... ja juz chyba po prostu zapomnialam jak wygladaja ostatnie dni ciazy...
 
Bardzo dużo miłości,
mało w życiu trudności,
dużo bąbelków w szampanie,
kogoś kto zrobi śniadanie,
a na każdym kroku
Szczęścia
Nowym ROKU

życzy As 76
i niech się chłodzi
:-D:-D:-D:-D:-D:-D

a potem strzela
 
Witajcie kochane

Pisałam już rok temu na wątku cpp o tym ale i tu wspomnę od kilku lat 31 grudnia na czystej białej kartce po jednej tylko stronie piszę co mam w następnym roku teraz już 2012 (latka lecą hihi) nie w czasie przyszłym tylko w teraxniejszym że to mam!! Podzielę się z wami znowu tą ciekawostką może skorzystacie;-)

ŻYCZĘ WAM KOCHANE TEGO WSZYSTKIEGO CZEGO PRAGNIECIE TEGO CO NA TEJ KARTCE ZNALEŚĆ SIĘ POWINNO ABY WASZE PRAGNIENIA MARZENIA SIĘ SPEŁNIŁY I ŻEBY NAS W ŻYCIU JUŻ NIC PRZYKREGO NIE SPOTKAŁO!!!!

Jednocześnie chcę wam podziękować za wszystko za wsparcie za dobre słowo dzięki że jesteście:happy:

SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!!!!!!!!!!!!!!!!

Ps. a napiszę więcej co u nas w poniedziałek wieczorem bądź we wtorek rano.
Buziaki kochane pomyśle o was o północy:)
 
”~~”*°•._~”*°••°*”~_.•*”~~”*°
A L F A B E T_ N A_ C A Ł Y_ R O K

A...anioła stróża u boku
B...buziaków słodkich miliony
C...czasu wolnego dla siebie
D...drogi usłanej różami
E....ekskluzywnych wakacji
F....fury pieniążków
G...gwiaździstego nieba
H...horoskopu korzystnego
I.... i oprócz tego
J...jasności umysłu
K...kolorowych chwil
L...lotów wysokich
M...miłosnych uniesień
N...nieprzemijającej urody
O... oddechu od codzienności
P...pogodnych dni
R...romantycznych wieczorów
S...szalonych nocy
T...tylko spełnionych marzeń
U...uroku osobistego
W...wiary w sukces
Z...ZAWSZE UŚMIECHNIĘTEJ BUZI
...W...KAŻDY...DZIEŃ...

 
W tym nadchodzącym 2012 roku, szczęścia, pogody ducha, awansów w pracy i spokoju w życiu codziennym. Każdej życzę spokojnej ciąży do samego końca, bez bólów i stresów, szybkiego porodu:-). Wszystkiego naj naj, Szczęśliwego Nowego Roku
 
Kochane babeczki, wszystkiego najlepszego w nadchodzącym 2012 roku, spełnienia marzeń zwłaszcza tych małych, a przede wszystkim lekkich i bezproblemowych porodów i malutkich różowych Kluseczków.
 
Wszystkim ciężaróweczkom szybkich bezbolesnych rozpakowań w terminie!!! niech bobaski dokazują w brzuszkach żebyście nie zapomniały,że są:)

suwaki jak oszalałe mkną!!! zawsze jak tu wejdę żałuję,że tak rzadko to robię!
buziam mamuśki:0)


kłaczek,Ilonka szoku doznałam już neidługo jupi!!!
a suwaki dz o których ciążach nei wiedziałam to już w ogóle jakoś startowo daleko!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witajcie w NOWYM ROKU

Ja od wczoraj jestem chodzącą obsługą z karetki pogotowia .:-:)-:)-(
Mam wczoraj wróciła z dializ ,wdrapała się do mnie na górę i w płacz .
Kazali jej natychmiast do chirurga jechać ,bo rana po wycinku się rozeszła ,tkanki ulegają umartwieniu i nic dobrego z tego nie będzie .:no:
Wkurzyłam się zadzwoniłam do Darka ,który był akurat na mieście.
Powiedziałam co ma kupić w aptece i od wczoraj robię opatrunki sama.
Jak zobaczyłam tę ranę to myślałam ,że padnę :szok::szok::szok::szok:
Dziura w nodze na jakieś 2,5 cm w głąb i 4 cm średnicy spokojnie.:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Jak można do czegoś takiego doprowadzić co drugi dzień zmieniając opatrunki w szpitalu :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Tam już jest postępujący odczyn martwiczy :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Zrobiłam płukanie rany ,przewietrzyłam ,założyłam opatrunek ...
Zaczęliśmy sylwestra ;-):-):-)
Tuż po 1 w nocy teść miał wypadek.:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Schodził ze schodów i spadł.
Znów musiałam udzielić pomocy ,bo przyłożył głową w posadzkę z terakoty .
Guz na pół głowy ,ogromny krwotok z nosa ,potłuczone biodro...:-:)-:)-:)-(

Miał lekkie wstrząśnienie mózgu ,bo dostał drgawek ,ale chłodzenie lodem i leżenie przyniosło skutek.
Wszystko minęło .Siedziałam przy nim prawie do 4 rano .
Położyłam się 4,30 .
Pobudka była 9.11 .
Teściowa przyszła ,że coś się z teściem dzieje.:sorry2::sorry2:
Biegiem dosłownie na dół ,a on leży i się nie rusza .:-:)-(
Powoli doszłam do tego ,że na szczeście to tylko noga ,ale w biodrze i w pachwinie ,czyli naderwał mięsień .
Wyciągnełysmy z mamą kule i nauczyłam teścia chodzić o kulach .
Jęczy ,płacze ,ale próbuje się przemieszczać powoli jakoś ....
Na nogę stanąć nie może ,ale noga na pewno złamana nie jest ,bo już sprawdziłam .
Jak skończyłam z teściem ,czas teściowej opatrunek zmienić ...
Przemyłam ranę ,odkaziłam ,potraktowałam też odkażalnikiem ranę w środku i teraz się wietrzy...
Czyli na ten moment skończyłam .:tak:
Zostało gdzieś o 14 założyć nowy opatrunek i mam nadzieję ,że na tym koniec do wieczora .
Wieczorem znów opatrunek trzeba zmienić ...
I taki mam Nowy Rok...
Ech życie :sorry2::sorry2::sorry2::sorry2:
A Wam kochane Wszystkiego Najlepszego w tym Nowym Roku życzę :-):-)
 
Do góry