reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wieści od cieżarówek

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi magnez gin mi pozwolił brać ale bez żadnych innych witamin. Twardnienie brzucha mam pod samym pępkiem i trwa kilka sekund musze się odpręzyć i przechodzi zaczynam już liczyć te twardnienia:no: oby nie było ponad 10. Muszę sie uspokoić.
Remont pokoju trwa nadal:wściekła/y: wszystkie środki fiansowe poszły juz na ten pokój a gdzie koniec no widać już ale jeszcze zostało poszpachlować regipsy na ścianach i na suficie bo obniżaliśmy sufit ( ogólnie w domu wysokości mam 3,40 m obniżyliśmy do 2,90) wygładzić to wszystko pomalować wstawić dwoje drzwi i parapety :baffled: jak to wszystko napisałam to chyba jeszcze dużo zostało:eek:

ciężaróweczki WSZYSTKIE jak się wg czujecie???

ciekawe jak u ssabrinki czy już urodziła???? oby wszystko było ok

as twój suwaczek pędzi poprostu niedawno jak patrzyłam była 9 już zaraz 14:-)

kłaczku pewnie sie uśmiałaś z Rajmunda:-) ciekawe jak mój by się zachowywał nie mamy znajomych z takim bąblem. W sumie do ojej 3 letniej bratanicy Albert tylko się uśmiecha hehe wiesz dałas mi do myślenia ciekawe jak u nas bedzie mam nadzieje że dadzą w firmie albertowi chociaż tydzień wolnego jak urodzę. On po przepracowaniu 30 dni ma 2 dni urlopu i te dwa dni ma odrazu wypłacane więc jak będzie chciał urlop to jeden dzien urlopu to 200zł :wściekła/y: :-( A zjeżdza na wekend co 3 tygodnie:-( ciężko będzie i jemu i mi

Emy i ja jestem z wami kochana......... Pochowałam męża i dziecko nieraz się zastanawiałam ile jeszcze moge udźwignąć że to już za dużo mam przecież 28 lat a tyle przezyć za mną. Modlę się za Was niech już żadne cierpienie się Was nie czepia oj kochana tak bardzo mi przykro serce moje płacze razem z twoim...:(
 
Ostatnia edycja:
reklama
Zjola, ja wiem... A Rajmund ma jutro szkole rodzenia... Jednorazowe zajecia w temacie porod i lagodzenie bolu. A niech sie uczy - oczywiscie idziemy razem.

Klne ze nie wzielam od Ssabriny numeru telefonu - bylyby wiesci w miare szybko bo to przeciez kwestia "po kraju" i przekazac w net. Tez jajo znosze, ale... musi byc ok. Przeciez musi byc ok.
 
Hej kochane...
ja delej nie mogę uwierzyć w to co spotkało naszą Emy...i tak jak pewnie wiele z Was w takich momentach człowiek zaczyna wątpić w sprawiedliwość "TEGO TAM"....

ja się trochę podłamałam Emy nie będę ukrywać, że jak o tym przeczytałam to chciałam uciec z forum jak najdalej, zaczęłam się bać o moje dziecko...zaczęłam mieć wątpliwości, ze się uda....niestety takie momenty zawsze będą w nas wywoływać ten straszny strach....


a u mnie....hmmmm...chyba ok...czyje się dobrze..czasem nawet zapominam, że jestem w ciąży...brzuszek mi powoli wywala...już latam głownie w getrach i duzych swetrach bo mi tak wygodnie...

chcemy powoli zacząć przytulanka, ale się boje...jednak już tak bardzo za sobą tęsknimy, że myślę, że delikatne przytulanka nie zrobią krzywdy? zwłaszcza, że ginek od początku nie widział przeciwwskazań...to tylko nasza ostrożność była...

w piątek mam USG genetyczne i baaardzo się boje....sama nie wiem czy nie pospieszyłam się z tym badaniem skoro nic złego w normalnym USG nie wychodzi....czy tylko niepotrzebnie nie zasieje w sobie jakiegoś ziarenka wątpliwości jak jakiś wymiar np. wątroby mu się nie będzie podobał...w końcu różnie bywa, czasem jakiś organ troszkę wolniej rośnie od innego, żeby potem pięknie nadgonić....

buziam Was wszystkie.....
 
Karolcia- wszystko będzie dobrze , trzymam mocno kciuki za Ciebie całe cpp trzyma kciuki więc innej opcji nie ma :-), fajnie ,że dobrze znosisz ciąże, ja myślę ,że jeśli lekarz nie mówił nic o powstrzymaniu się od przytulanek to chyba możecie:tak:tak ostrożnie.Pozdrawiam.
 
Karolcia, nie wiem czy dobrze rozumie, bo dla mnie usg genetyczne to to na którym lekarz bada u dziecka przezierność karkową (chyba tak to się nazywało), sprawdza obecność kości nosowej i na tej podstawie ocenia ryzyko wystąpienia Zespołu Downa, innych wad genetycznych. Na te usg jest już u Ciebie za późno, bo żeby jego wyniki były miarodajne musi być wykonane do 13t6d (o ile dobrze pamiętam) - zrobione później może wprowadzać w błąd.

Na tym usg (przynajmniej w opisie) miałam tylko ogólną ocenę narządów wewnętrznych, tj. czy w ogóle są. Wydaje mi sie, że jak lekarz nie widzi jakiś anomalii, to następna (dokładniejsza) ocena tych organów jest na usg połówkowym, gdy już więcej widać
 
karolciu to jasne ze sie obawiasz...ale zobacz jak slicznie juz suwak sie rozpedzil :sorry: a usg gen.---ja tez sie cholernie balam...ale niepotrzebnie....skoro badania genetyczne(robilas przed ciaza) wyszly ok to z dzidzia tez ok ;-) a jesli chodzi o pomiary to Olaf (ktory na 1-szym usg prenatalnym byl dziewczynka :-D w co oczywiscie nie uwierzylam-intuicja) zawsze mial albo dluzsze nogi albo mniejsza\wieksza glowe niz normy...wiec nie schizuj nawet jesli cos troche "wyjdzie" poza granice ;-) kciuki trzymamy :tak:
 
kobietka - dzięki

aniołki - na usg , które mam robione za każdym razem nic złego nie wyszło....dla mnie najważniejsze, że są dwie rączki, dwie nóżki i narządy....ale tak jak piszesz...taki super prof, od genetyki może jakieś ***** dojrzeć i wprowadzi strach zupełnie niepotrzebnie....mam wątpliwości czy jechać....ale może zobaczy co w brzuszku siedzi?

Just - tak na prenatalne już za późno...miało być, ale małe się jakos tak schowało, ze nic nie mogliśmy zobaczyć, a ponieważ to było na normalnej wizycie to ginek nie miał czasu się ze mną bawić i czekać, aż się poobraca.
No i się trochę wkurzyłam i zadzwoniłam do Genetyki do Zabrza...tam gdzie kariotyp mieliśmy robiony...tam jest też opieka prenatalna i zaprosili mnie na USG genetyczne, które ponoć się robi mędzi 15-20 tc.


to znalazłam w necie:
Badania nieinwazyjne w ciąży

  • Między 10 a 14 tygodniem ciąży – test PAPP-A oraz pierwsze badanie USG
  • Między 15 a 21 tygodniem ciąży – USG genetyczne
  • Po 14 tygodniu ciąży – test potrójny
  • Koniec pierwszego trymestru ciąży (ok. 12, 13 tygodnia ciąży) – badanie przepływu w obrębie przewodu żylnego oraz Przepływ przez zastawkę trójdzielną
 
Ostatnia edycja:
Karolcia81 - nie oszukujmy się, jak dzieć się będzie ruszał to ustrzelić idealny pomiar to cud, jak dzieć będzie spał to też nic nie znaczy, bo wystarczy, że lekarz źle myszką zaznaczy, rypnie się o 1mm i już wychodzą różnice. Także postaraj się o znalezienie spokoju w sobie.

Emy - nie tak miał ten suwak wyglądać :-(
 
reklama
Kłaczku - u Sabriny musi być dobrze. Dosyć już nieszczęścia!

Karolciu - kciuki za USG &&& Tylko się nie denerwuj kochana!

Emy - :-(
 
Do góry