Emy
Fanka BB :)
hej!
zjola, cieszesie ze wszystko ok, ja bym sobie ta histeroskopie odpuscila...
pozostaje tylko wzmozyc prokreacje i najwazniejsze zachować spokój!
potrzebujemy cię tu na wiescach, bo jak tak dalej pójdzie to nie bedzie komu tutaj pisac, ja i sabrina na wylocie, kłaczek agala, Ewelina tuz tuz....
a_gala, bralam zelazo, nic przyjemnego niestety... zaparcia po tym nieziemskie, niby mozesz uciec się do natury i pic jakies ziolowe specyfiki, ale nie wiem jak to dziala.... buraczki czerwone wcinaj jak lubisz! i kiedys ktos pisal ze napar z pokrzywy dobrze dziala
sabrina, gdzies wyczytalam ze brak przyrostu wagi zwiastuje poród. nie wiem ile w tym prawdy!
trzymaj się!
ja wczoraj z tym moim brzuszyskiem wytapetowalam jedną scianę! co prawda 6 pasków, ale jestem z siebie dumna bo wyszlo slicznie i nie mialam zadnego pomocnika, bo Jasinka cięzko nazwac pomocnikiem, narazie raczej wręcz odwrotnie
a dzis od rana wcinam ogórki i marchewkę maz kupil taaaaaaaakie chrupiace i swieze, ze nie moge sie oprzec.
Znak ze u nas sezon zimowy, bo warzywa młodziutkie
karolcia jak tam plamienia? mam nadzieję, ze dzisiaj pozostalo po nich tylko wspomnienie
Buziaki brzuchatki!
Milego dnia
zjola, cieszesie ze wszystko ok, ja bym sobie ta histeroskopie odpuscila...
pozostaje tylko wzmozyc prokreacje i najwazniejsze zachować spokój!
potrzebujemy cię tu na wiescach, bo jak tak dalej pójdzie to nie bedzie komu tutaj pisac, ja i sabrina na wylocie, kłaczek agala, Ewelina tuz tuz....
a_gala, bralam zelazo, nic przyjemnego niestety... zaparcia po tym nieziemskie, niby mozesz uciec się do natury i pic jakies ziolowe specyfiki, ale nie wiem jak to dziala.... buraczki czerwone wcinaj jak lubisz! i kiedys ktos pisal ze napar z pokrzywy dobrze dziala
sabrina, gdzies wyczytalam ze brak przyrostu wagi zwiastuje poród. nie wiem ile w tym prawdy!
trzymaj się!
ja wczoraj z tym moim brzuszyskiem wytapetowalam jedną scianę! co prawda 6 pasków, ale jestem z siebie dumna bo wyszlo slicznie i nie mialam zadnego pomocnika, bo Jasinka cięzko nazwac pomocnikiem, narazie raczej wręcz odwrotnie
a dzis od rana wcinam ogórki i marchewkę maz kupil taaaaaaaakie chrupiace i swieze, ze nie moge sie oprzec.
Znak ze u nas sezon zimowy, bo warzywa młodziutkie
karolcia jak tam plamienia? mam nadzieję, ze dzisiaj pozostalo po nich tylko wspomnienie
Buziaki brzuchatki!
Milego dnia