reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wieści od cieżarówek

karolcia81- ja też miałam plamienia w 13tyg coś jakby brązowe, a czasem pomarańcz i to nie było nic złego lekarze stwierdzili, że może jakiś krwiaczek z którego się po troszku sączy nie zamartwiaj się, ale warto zawsze sprawdzić jak to mówią lekarze każde plamienie powinno być dla nas alarmem, po co też się stresować, ja jak dostałam plamienia to odrazu płakałam, że chyba już coś nie tak, bo przy pierwszej ciąży tak miałam, ale to było bardziej pomarańczowe plamienie :) buziolki...
 
reklama
cześć dziewuszki :) Serdecznie dziękujemy za gratulacje :)
jesteśmy od wtorku w domku, całe i zdrowe :) Iga jest przekochana ale charakterek już pokazuje, je jak mega słonik, nawet moje piersi nie wystarczą, więc muszę ją dokarmiać.
Skurcze zaczęły mi się o 9 rano, jak o 10 dotarliśmy do szpitala, miałam rozwarcie na 3cm, do 15:30 zrobiło się pełne rozwarcie, położna mi przebiła pęcherz płodowy i zaczęły się parte. Dla mnie mega masakra, bo bóle krzyżowe miałam, po 2 godzinach partych podłączyli mi oksytocynę, żeby przyspieszyć, ale główka się nie wstawiała więc po 3 godzinach partych trafiłam na cc. Poród trwał 10 godzin, ale widok Igi wynagrodził wszystko. Ur. się o 18:43, 21 paź. :)

SAM_1379.jpg

Ilonko26 - jak w końcu odważyłam się zarejestrować na forum, to krótko potem Ty poroniłaś, mocno to zapisało się w mojej głowie, pamiętam to jak dziś, potem na długo zniknęłaś, pamiętam jak czytałam i płakałam, a teraz? A teraz i Ty doczekałaś swojego cudu, tulisz Igę w ramionach i ... i ... ech wiesz sama przecież, jakie to cudowne uczucie. Ucałuj Ją proszę ode mnie bardzo mocno. Strasznie się cieszę, łzy cisną mi się do oczu, znowu chce mi się płakać, tym razem to łzy szczęścia i ogromnej radości. :tak:
 
Ilonka26, wielgachne gratulacje! Iga jest słodziutka! Niech Wam zdrowo rośnie i daje mnóstwo radości! Buziaki!
Oj, wymęczyli Cię tym porodem - ale najważniejsze, że szczęśliwie wszystko się skończyło :-)
 
ilonka, Iga cudowna! Gratuluję jeszcze raz!
warto jest walczyc o taki mały cud...

karolcia głowa do góry. z tego co kojarzę takie brązowawe plamienia nie są groźne, ale oczywiscie dla swiętego spokoju radzilabym zadzwonic do ginka, niech cię uspokoi.
Buzka!

zjolcia &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&7
czekam na dobre wiesci
 
kłaczku no niby jeszcze troche czasu...ale masz termin cos jak ja z Olafem ;-) i pamietam jak nie moglam sie doczekac 30tc a potem bach i znalazlam sie na porodowce :baffled: chyba przespalam te 9 tyg :sorry2:tak polecialo tym bardziej ze w miedzy czasie swieta BN-one tak przyspieszaja :confused:
 
Ja juz jestem po wizycie
biggrin.gif

Czekania wiecej jak tego gadania z lekarzem
sorry2.gif
A wiec u mnie nadal ich pomiary i obliczenia pokazuja ze synek jest duzy i ponad norme wybiega,wiec lekarz nie chce ryzykowac i za tydzien mam kolejna wizyte w szpitalu i do tego kontrolne USG,chce sprawdzic rozmiary synka i na podstawie przyszlej wizyty i tego USG zadecyduje czy rodze SN czy bede miec CC.No wiec teraz oby synek nie zechcial wczesniej wyjsc
yes2.gif
biggrin.gif
A i moja waga mnie zaskoczyla bo stoi w miejscu tzn od ostatniej wizyty nic nie przytylam
shocked2.gif
waze nadal 71kg
yes2.gif


Sorki ze tylko tak o sobie ale jestem potwornie glodna i do tego zmeczona,postaram sie was nadrobic dziewczyny pozniej ;-):-)
 
Zapodałam sobie nospę i leżę cały czas...mama mi przyniosła obiad...i zabrała psa...już jest znacznie lepiej...wkładka czysta, papier też...tylko jak tam grzebnę to jest taki brudny śluz, ale raczej brązowo-kawowy niż czerwony.....
dzisiaj poleżę...jak jutro będzie czysto to czekam do poniedziałku, a jak coś to jutro z rana do gina.

tak sobie myślę, ze skoro to już 13 tc...to jakby się miało coś złego dziać to by leeeeeciało i bolało, co?
 
reklama
Karolcia, a dostaniesz w ucho! Po co gmerasz w kaczce?!!! Ja na Twoim miejscu zadzwoniłabym do gina, wiesz...po "naszych przejściach", lepiej dmuchać na zimne...ale to tylko moje zdanie, zrobisz, jak uważasz...
 
Do góry