reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wieści od cieżarówek

Magnusik; Linea chłopaki cudowne, śliczne takie pysie z nich wycałować tylko :) Ale się naczekałyśmy na was niech chłopaki rosna i zdrowo się chowają :) Dobrze że już w domku jesteście:)

Następna nerwówka bo ilonka i ssabrina juz tuż tuż mam nadzieję że będziecie chociaż sms do nas bo nerwy w ciązy nie wskazane kochane nasze ;-)

as &&&&

cati jaki problem fundnijcie sobie znowu taki brzuszek :-p a co :p

Ja dzisiaj po wizycie u diabetologa najgorsza dla mnie nerwówka była bo sama do szpitala do szczecina pojechałam zawsze tylko do centrum odwazyłam sie jeździć ale udało się bez nawigacji dojechac bez żadnej kraksy jak ja nie lubię dużych miast fujj
Następna wizyta nie wiem kiedy chciał abym za 2 tyg przyjechała ale 30 chyba jedziemy do Alberta więc na telefon jestem z nim umówiona jak wrócę dam mu znac i wtedy się umówimy tylko mam cukrów pilnować i jeśli tam będa rosły sama mam dawke insuliny podnieść. Ja mam jutro wizytę u Ginekologa na 15.40 trzymajcie kciuki aby Szymonek rósł zdrowo :)

poroniona co tam u was????
 
reklama
Z iskierką wszystko w porządku :tak::tak::-D:-D:-D
Ufff ulżyło mi.
Maleństwo ma 25,6 mm i ma się świetnie.

U mnie gorzej.
Zwiększył mi Luteinę ,bo trofoblast jest bardzo nisko ułożony i uciska na szyjkę.
Szyjka na szczęście zamknięta i wygląda dobrze.
Mam dużo odpoczywać i się nie stresować.
Tak się zagadaliśmy ,że zapomniał dać mi karty ciąży .Wypisał i schował do szuflady :szok::-D:-D:-D
Focie iskierki wklejam
 

Załączniki

  • img337.jpg
    img337.jpg
    22 KB · Wyświetleń: 28
  • img338.jpg
    img338.jpg
    24,3 KB · Wyświetleń: 29
Ostatnia edycja:
As jupi!!! bardzo się cieszę, że wszystko z wami oki, teraz tylko odpoczynek, zresztą czułam głęboko w serduchu, że będzie wszystko dobrze :-D

Ewelinka trzymam mocno kciuki za wizytkę dzisiejszą, wiem że dobrze będzie. A jak tam kopniaczki u maleństwa?? Kurcze z tym mierzeniem glukozy i insuliną masz przewalone, ale dasz słońce radę, bo to dla dobra ciebie i dzieciątka
Jakby coś się zaczęło dziać w co szczerze wątpię bo mojej pannie w brzuszku dobrze :-pto mam nr tel. do Karolci81, magnusik, Karollki :) to na pewno do którejś z dziewczyn się odezwę :tak:Ale kiedy to nastąpi tego najstarsi górale nie wiedzą ;-)

Aniołki ale Olafek już duży :) jak ten czas zleciał :) a u mnie znowu spokój, co prawda mała już częściej schodzi na dół ale to jeszcze niestety nie to :/ a to wszystko przez męża, który myślał że z remontem się nie uwiniemy i z małą umówił się na listopad a ona widać już córeczka tatusia :-p
 
Ostatnia edycja:
Babki ratunku !!!!!!!
My wczoraj odebraliśmy wyniki i zupełnie nie wiem, co mam o tym myśleć. Kariotypy obydwoje mamy prawidłowe. Antykoagulant toczniowy - wynik prawidłowy, przeciwciała atomowe - brak, czyli ok. Wcześniej robiłam przeciwciała antykardiolipinowe - wynik prawidłowy. Robiłam też toksoplazmozę, ureoplasmę, mykoplasmę i wirusa hpv, hormony tarczycy i progesteron - wszystkie wyniki prawidłowe. Nic z tych rzeczy nie spowodowało obumarcia moich ciąż.
Zdaje się, że będziemy kolejną parą o prawidłowych wynikach. Obydwoje zdrowi, tylko dziecka brak
unhappy.gif

Jedyna nadzieja w wynikach nasienia, może tam coś nie gra. Dowiemy się w w czwartek za tydzień.
Czy któraś z Was miała podobnie? Co ja mam dalej zrobić z tym fantem?
Cieszę się, że kariotypy prawidłowe, bo tego już się leczyć nie da.

Buziole dla wszystkich bez wyjątku :-)
 
AS- ależ się cieszę, że u Fasolki wszystko ok:) To teraz trzymaj się zaleceń lekarza i dużo odpoczywaj. Wiem, że to nie takie proste, ale dla Dziecia warto:)
Ewelinka - trzymam dziś kciuki za Szymonka!
Ilonko - w sumie to sporo października jeszcze zostało, więc jest szansa, że Twoja córeczka jednak do listopada nie doczeka i już niedługo ją utulisz:)
Zjola - to może jednak o żołnierzyki chodzi skoro wszystkie badania wyszły Ci ok. Wiem, że to musi być wkurzające, jak się bada, bada i nic dalej nie wiadomo.
A u mnie kolejny dzień na bleee:( Wczoraj ledwie funkcjonowałam, po wszystkim było mi niedobrze. I dziś od rana to samo. Wcisnęłam sniadanie, wróciłam do łóżka i czekam, aż się bezpiecznie "uleży"...
 
Zjola ja i mąż jesteśmy taką parą, my też te wszystkie badania zrobiliśmy i wszystko wyszło ok, mój lekarz stwierdził, że nawet nie musimy robić kontroli chłopaków od męża bo zachodzę w ciążę, więc nie ma możliwości żeby to była jego wina. Co my zrobiliśmy, przede wszystkim podjęliśmy decyzje, że się staramy dalej, bo skoro badania są ok, my już nic więcej nie możemy zrobić i wszystko w rękach Boga. I tak też zrobiliśmy, udało się niespodziewanie :) i mam nadzieje, ze lada dzień będziemy tulić nasz największy cudek :-) Walczcie więc i nie poddawajcie sie, bo wiem, ze blisko 60% par nigdy się nie dowiaduje co było przyczyną a wręcz przyczyna w późniejszych ciąż wynika z nastawienia. Szczerze ja w pewnym momencie pogodziłam się już ze dzieci mieć nie będziemy, ale mąż walczył za nas oboje
Trzymam mocno &&&&&&&&& i ślę jeszcze ciążowe gluidki :-D

miśkam no w sumie zostało tylko 12 dni, więc nie wiem czy zdąży moja uparciucha wyjść w październiku, ale w ostateczności zastosuję olej rycynowy po terminie, bo działa :)
A ty leż i odpoczywaj, niech ci się ładnie jedzonko uleży :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Linnea, magnusik ORGOMIASTE GRATULACJE!! Niech się wasze chłopaki zdrowo chowają i przysparzają wiele radości :-)
Ewelina kciuki za wizytę!
zjola paradoksalnie zamiast się cieszyć, że jesteście zdrowi jak rybki, to tylko macie zmartwienie bo nadal niewiele wiecie... Oby wojowniki były sprawne to prędzej czy później pochwalisz się swoim pozytywnym testem ;-)

U mnie nic ciekawego, jesienny marazm, nic się nie chce :-(Już nie tyle co rzadko się odzywam, co rzadko zaglądam tu w ogóle :zawstydzona/y: Co nie zmienia faktu że telepatycznie ciągle wam wszystkim kibicuję ;)
 
Do góry