Wieści od cieżarówek

[zjola]

Karolciu - odpisałam Ci na CPP

As - a ja się jeszcze łapię na ten 2012? fajny roczek. 20 lat później po moim pierworodnym Heca!

 

[Emy]

karollcia33- postanowisz tak, żeby dla ciebie i dzieci było najlepiej. nic na siłę, masz rację
buziaki!

Emy - u Was CC już na 100% czy tylko wtedy jak się nie odkręci z pępowiny?

nie, cc tylko jak się mały nie doprowadzi do porządku do 37tc. mam nadzieję, ze posłucha i nam ułatwi całą sprawę, bo szczerze wolałabym unikąć cięcia

karolcia- cieszę się ogromnie! nawet przez chwilę nie wątpiłam że może być inaczej. a skoro żółwik to powinien byc faktycznie kawaler;-)

Emy caly czas kibicuje zeby ta pepowina sie odwinela,ale najwazniejsze ze macie to kontrolowane a i swietny pomysl z ta ekipa sprzatajaca bo takie sprzatanie to raczej juz nie dla nas ;-) :-)

trzymaj kciuki ciotka, przydadzą się :-) no tak, sprzątanie to ani nie na nasz stan ani na mojego męża możliwości, takze nawet jakby się zdeklarował, że posprząta to i tak będzie trzeba po nim poprawiac. a ta firma jest super, przychodzi dwóch facetów i szorują dosłownie wszystko, dodatkowo pomyją mi okna, szafki i wszystkie zakamarki. im jest wszystko jedno co sprzątają, biorą od godziny

ah zjolcia, ja mam siostre 20 lat ode mnie starszą dacie radę!
dodatkowo dwóch braci jeden 18 lat strarszy a drugi 15
i najmłodsza z tej ferajny siostra 13 lat ode mnie starsza

w dziecinstwie przechodzilam twarde szkolenie serwowane przez moja siostre nastolatkę
byłam notorycznie rozpieszczana przez moich braciszków
starsza siostre widywalam w swieta, bo studiowala a potem wyszla za maz jak mialam 4 lata
mozna powiedziec ze dopiero teraz łapiemy pozytywny kontakt
za to z ta młodsza mamy suuuper kontakt

z doswiadczenia wiem, ze jak zmajstrujecie dziewczynkę, to będzie oczkiem w głowie starszego brata...
i uwaga! mój brat wyrywał na mnie dziewczyny!!!!!! do dzis pamiętam! "O! jaki fajny mlody tatus! jak się nią super opiekuje..."

 

[Cati]

Czesc Dziewczynki,

dawno nie zagladalam i widze, ze suwaczki pieknie poszly Wam do przodu

karollcia33- gratulacje z okazji narodzin Amelki! Cudna dziewczynka! I jaki przystojniak z Twojego synka :-). Super, ze tak przy siostrzyczce pomaga.
Karolcia81 - bardzo sie ciesze, ze zolwik ma sie dobrze. Kiedy masz kolejna wizyte?
As76 - wielkie gratulacje i zycze spokojnej ciazy!
magnusik - mam nadzieje, ze cos sie ruszy do srody i wyjdziesz ze szpitala juz z maluszkiem ;-)
Ilonka, Emy- oby te remonty jak najszybciej Wam sie skonczyly i spokojnych jeszcze kilku tygodni w dwupaku :-)
a_gala - sliczny brzuszek!
Lili - owocnych staranek zycze!
klaczek - widze, ze tatus wpadl w szal zakupowy . Gratuluje super autka i takiego zdolnego mechanika! Wiecie juz co zrobicie ze starszym autkiem? Ja tez mam fieste z 98r i swietnie sie sprawuje.

Moja Mama juz odjechala. Super bylo, wypoczelam i mialysmy wreszcie czas na dlugie rozmowy. Za miesiac lece z Ela do Polski zeby reszta rodziny mogla sie nacieszyc. Mala ma juz gotowy paszport i bilet tez wykupiony W miedzyczasie jade tez na tydzien do rodzicow B to znowu troche odpoczne a druga babcia nacieszy sie wnuczka. Ela powoli zaczyna lepiej spac. Czasem potrafi juz przespac 5 godzin na raz. Chodzimy na spacerki, mala coraz bardziej interesuje sie juz otoczeniem. Jest kochana i moge na nia patrzec godzinami. Trudno sie tylko pogodzic, ze ten czas tak szybko leci. Zaraz wkleje nowe fotki Eli.

 

[magnusik]

karolcia81 wiedziałam że będzie dobrze

jestem w domu. Wypuścili mnie. Tam by na pewno się nic nie rozkręciło. Szlak mnie trafiał i tyle. Młody się nie chce pchać na ten świat. Przepływy mam w porządku, łożysko II stopień. W piątek na ktg do mojej gin, chyba że coś ruszy wcześniej. Generalnie w szpitalu nastawieni byli na naturę, więc nic nie przyspieszali chyba że zagrożenie życia. I tak np laska 14 dni po terminie poszła dziś rodzić, oksytocyna nie zadziałała więc wróciła na patologię. Jak ja bym miała tyle czekać to chyba bym ocipiała. Dziś zaczynam pić herbatkę z liści malin i zobaczymy jak się sprawy potoczą. Tak bardzo się boję cesarki, ale jak Młody bedzie tak rósł to.....

 

[Lilijanna]

Witam kochane kobietki
Nie było mnie tu chyba z pół wieku ale niestety czasu brak bo Krzyś wymaga ciągłej uwagi. No ale teraz jest już lepiej. Krzyś rośnie bardzo szybko. Jest zdrowy, radosny i taki kochany. A mamusia zmęczona, niewyspana ale bardzo szczęśliwa.
Pozdrawiam Was wszystkie i trzymam kciuki za fasolinki

Babo to jedna, zapomniałaś o nas i tyle, koniecznie wrzuć foto Krzysia, bom Go jeszcze nie widziała

 

[Linnea82]

magnusik - no to gonimy sie dalej. Mó maluszek też jakoś się nie śpieszy mimo moich namowów haha. I nic nie zapowiada końca ciąży. Czasem mam bóle jak przy okresie ale bardzo lekkie i mijają.

która puściła totka?

 

[ilonka26]

Karollcia ciężko coś doradzić w kwestii facetów, bo chyba nawet nie można, mam nadzieje że wam się ułoży. Mój mąż też się bardzo zmienił i zamiast zmeżnieć przez to, ze lada chwila będzie ojcem to zrobił się jak dziecko, czeka aż ktoś za niego podejmie decyzje co mnie doprowadza do mega furii. Jeżeli po porodzie się nic nie zmieni to chyba się zabije albo jego

Linnea ja posłałam, ale znając moje garbate szczęście nic nie wygrałam

Cati masz prześliczną córeczkę!! cieszę się, ze mała ładnie sypia i masz pomoc mamy

magnusik dobrze, ze cię wypuścili jak i tak nie planowali niczego rozkręcać, jeszcze troszkę ci zostało do 40tc, więc spokojnie maleństwo samo będzie chciało wyskoczyć prędzej czy później

Emy zazdroszczę licznej rodzinki na święta u was musi być ciekawie

Zjola różnicą wieku nie ma się co przejmować, bo maleństwo będzie pewnie rozpieszczane na maksa

a ja nie umiem spać od 2, ciekawe o której mnie sen zmorzy, ale dzień pewnie do tyłka wsadzić

 

[karolcia81]

Dziewczyny....od wczoraj mam takie dziwne bóle w okolicach podbrzusza.....martwie się...są to takie kłucia tam w środku jakby w okolicach szyjki macicy....co jakiś czas tak jakby ktoś tam wbijał igłe i przechodzi...już się oczywiście naczytałam o objawach skracania szyjki i tp. i jestem cała chora....

 

[As 76]

Witam środowo.
Dziewczynki zauważyłam od jakiegoś czasu pewną prawidłowość .
Zmieniło mi się menu ,ale jakoś bardzo dziwnie.
Rano jestem w stanie zjeść kanapki praktycznie ze wszystkim ,ale króluje kiełbasa obsuszana dość pikantna ,golonka w galarecie i pasztet drobiowy.
Po południu jem obiad z małym i raczej mi wchodzi
Wieczorem z Darkiem i z Klaudią już obiadu nie tknę i jak im szykuję to mi się cofa.
Na kolację zjadam jakieś owoce i tuż przed spaniem coś słodkiego typu kitkat czy snikersa
Do podjadania całodziennie suszone owoce

 

[wiolka_1982]

karolcia81 - po pierwsze bardzo się cieszę i mocno gratuluję. Po drugie też miałam takie kłucia i to dosyć długo. Jakby mi ktoś szpilkę wbijał od dołu. Wiem, że dziewczyny też tak miały bo swego czasu pytałam o to. Jesli Cię to niepokoi zadzwoń do lekarza i zapytaj, ale wg mnie to normalne bo wszystko się tam rozciąga itp.