reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wieści od cieżarówek

Wiem słonca moje, że macie racje....
aprawdę się staram dzielnie trzymać....i w domu to nie wchodze wogóle na neta bo Z od razu sie drze, że sobie szukam problemów...
ale tu w pracy mnie tak pokusi poczytac i od razu łapie doła....

chyba jednak najlepiej by było gdybym siedziała na l-4 wtedy zatracałabym się w ksiązkach, które kocham...i nie kombinowałabym ...a w pracy...to jak jest chwila to na neta, i co chwilę do kibelka czy wsio ok. najgorsze, że ta ilośc tego sluzu jest tak ogromna, że cały czas mam wrażenie, że się cos złego dzieje....bo czuje ciepło i mokro jak ze mnie leci...;)


a tak ogólnie to jestem tylko strasznie spiąca...wczoraj wróciłam z pracy i jak sie walnęłam to spałam do wiecora...potem tylko wstałam na kolacje, mycie i zastrzyk i znowu do łóżka...dzis też zapodaje się dzień leniwca...bo głowa mi opada na biurko
pozatym piersi niezmiennie bolą, sluz leci, żadnych plamien nie posiadam, brzuch co jakiś czas daje znac o sobie...no i mdłości...ostatnio odkryłam, że je mam ku mojej uciesze...tylko nie wiedziałam, że to to...jakos mi sie wydawało, że mdłości=pawik, a tu sie okazało, że uczucie sytości i wstręt do jedzenia i zawroty głowy i kulka w żołądku...to własnie to...hahahha
 
reklama
karolcia81 wiemz eciezarnych sie niebije ale klaps ci sie nalezy po co tam wlazisz ja zaczelam udzielac sie dopiero pod koniec ciazy w tak zylam ciazy po poronieniu i na wiesciach tu mi dobrze bylo. i ty lepiej tez grzecznie sie trzymaj tych watkow, trzymam kciukasy za ciebie i wierze z calego serca ze wam sie uda :*

Pozdrawiam brzuchatki :)
 
Karolcia wiesz, że cię wszystkie rozumiemy, ale mam dla ciebie radę póki nie będziesz pewniejsza po prostu nie wchodź i nie czytaj kwietniówek. Ja na październikowe ciężarówki trafiłam dopiero koło czerwca bodajże i też początkowo tylko z doskoku, teraz jestem już częściej, ale też jak w połowie ciąży poczytałam, że jedna czy druga musi leżeć, bo szyjka im się skraca, to sama zaczęłam sobie wmawiać, ze mnie też to czeka i miesiąc nie wchodziłam w ogóle, po to żeby się nie nakręcać. Do dzisiaj słucham w kwestii porad tylko mojego gina, wyników nie konsultuję z netem, a już na pewno net nie rozwieje żadnych wątpliwości, tylko jeszcze bardziej ci namiesza. W tej ciąży nauczyłam się, ze jak coś mnie niepokoi dzwonię do gina, on jest o tyle cudowny że zawsze odbiera, jak nie to za raz sam oddzwania, zawsze mi wszystko wyjaśni i nie zostawi bez odpowiedzi i to mi wystarcza. Zawsze mnie podnosi na duchu i powiedział na samym początku jedno fajne zdanie, które cały czas sobie powtarzam jak mantrę: zaszłaś w ciążę, teraz musisz tylko urodzić i wychować maleństwo!! Reszta się nie liczy, no i nie bez powodu nazywam go Meliska :-D Tak więc głowa do góry i unikaj netu jak ognia, bo zwariujesz

a nam wczoraj znowu mała napędziła stracha, miałam skurcze od krzyża, były nieregularne ale cho....bolące, wzięłam magnez i położyłam się, rano jeszcze mnie jeden chwycił, ale już miałam wizję ip :-(Dlatego dzisiaj polazłam do rossmana kupiłam pampersy, kosmetyki, szczotki, papiery toaletowe, ręczniki papierowe i takie duperele. Kosmetyki już spakowałam. W sobotę rodzice moi przyjadą po ciuszki dla małej i popiorą, a ja tylko poprasuję i pakuję się, bo nie ma na co czekać
 
ilonka Ty tam lez i odpoczywaj jak najwiecej bo malutka jeszcze ma czas,jeszcze by mogla posiedziec u mamusi w brzuszku tych kilka tygodni wiec nie przemeczaj sie kochana :tak: bede trzymac kciuki zeby malutka jeszcze posiedziala u Ciebie no ale faktycznie na tym etapie lepiej byc juz przygotowanym na wszystko i miec wszystko zapiete na ostatni guzik:tak: Dlatego Ja mam jeszcze kilka rzeczy ktore musze dokupic zeby miec komplet wyprawki skonczony,dzisiaj jeszcze zamowilam kolderke i podusie ale jeszcze musze zamowic wanienke i kupic jakies reczniki dla malego a kosmetyki to na sam koniec zostawie sobie :tak:
 
Ssabrinaa, Rajmund jest mechanik swiropata i od dziecka dlubal. Najpierw rowery sobie przerabial, jakos w podstawowce podpial sie do warsztatu samochodowego i przesiadywal tam godzinami podajac klucze i obserwujac. Szkola byla formalnoscia. Mechanika pojazdowa to jego pasja, oboje lubimy stare auta i motocykle. Faktem jest, ze na mechanika nie wydaje.:-D
Karolcia, bolace piersi i sennosc to normalne objawy we wczesnej ciazy - jest ok. Pierwszy trymestr mozesz normalnie przespac. Wrzuc na luz. Kontrola majtow jak najbardziej, ale bez paniki. Prosze.
 
klaczku no to super fach ma Twoj Rajmund bo w tym kraju to najwieksze zlodziejstwo jest w warsztatach samochodowych:eek: ile czasem kasy tam trzeba zostawic to az glowa boli,nam sie ostatnio cos stalo z samochodem tzn moj A. mial jakies wrazenie ze nam cos cieknie czy cos i myslal ze to olej no a i w tedy i tak mial w planach na wymiane oleju wiec pojechal na warsztat powiedzial im o swoich domyslach itd itd a ci chlopcy chyba nawet szkoly nie skonczyli bo na drugi dzien mu dzwonia ze ma dziore w misce olejowej i ze jest do wymiany itd itd i zaspiewali mu jakies 500funtow :szok: no to moj ze odbierze samochod i zeby nic z nim nie robili bo przeciez to jest nowy samochod 3latek i skad ta dziora by sie mu tam wziela wiec pojechal do znajomego mechanika(mechanik z powolania) i mu tylko powiedzial ze gdzie on ma ta dziore bo on tam nic nie widzi i faktycznie nic nie bylo wiec zaplacil tylko za olej i jej wymiane ehhh a tamci naciagacze szkoda gadac.

magnusik o kurcze ale brzusio sliczny hehehe boski brzuszek taki do przodu wysuniety,super wygladasz :-)
 
Witajcie babki !
Karolcia , wszystko będzie dobrze , nie stresuj się - twojemu żółwikowi pewnie już bije serduszko!
Magnusik , ale fajny szpiczasty brzuszek:)
a gala , naprawde zgrabny brzuszek jak na ten miesiąc , fiu ,fiu !
kłaczek , no to już wiesz , czego tatuś będzie uczył Karolka :) będziesz mieć dwóch "garażowych"ludzi

buziaki dla wszystkich
 
Magnusik, ale masz bombe!:szok: Wyje... fajny.
Ssabrinaa, w razie czego mozecie autko tu podrzucic na warsztat - bardzo daleko nie jest, a warsztat jest dobry. Ostatnio Rajmund non stop zbieznosci robi bo okazuje sie ze w tym miescie robi to najlepiej, ale generalnie chlopaki robia wsio z blacharka wlacznie. Teraz maja na warsztacie Rolls Royce'a z 1937r - blacharka i lakier, ale oryginalny, na goraco. Juz sie nie moge doczekac jak go zrobia bo auto jest przecudne nawet w tym oplakanym stanie. Jak bedzie czarny i lsniacy, bedzie sie mozna posikac z wrazenia. A z roznymi tekstami u mechanika to ja sie tez juz spotkalam - klient sie nie zna to sie go wkreca.
Czarna, dziewczynke tez by uczyl - na bank. Na pewno szybko rower, jak tylko by dorosla to jakis skuterek i pomalutku w kierunku motocykla zeby mogla z nami jezdzic na wlasnej maszynce. Nie mamy szans wychowac ksiezniczki, ale mamy wszelkie predyspozycje do wychowywania lobuziakow i chlopczyc.
 
reklama
Do góry