reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wieści od cieżarówek

reklama
jankesowa 100-lat cie nie czytałam :) brzuszek wycałowany ustami tatusia :) ja to bym do cycka swojego nawet nie sięgła :-D

Ewelinka będzie dobrze!!! odpoczywaj, dbaj o siebie i wierz, że wszystko się uda!!

ja dziś po nocnych ekscesach, wczoraj mała cały dzień kopała na maksa, chyba domek sobie rozciągała i w nocy takie boleści brzucha mnie dopadły, że skończyło się na nospie, na szczęście pomogło, oj niech jeszcze te 13 tc wytrzyma i może wychodzić
 
zle zrozumialas lili chyba bo ada spi w łóżeczku ale po swojej mamie- takim starym. moj tez ma łóżeczko po mnie i mojej siostrze
EwelinaK, Pati - no tak jak Pati napisała, łóżeczko Ady ma prawie 30 lat, a nic mu nie brakuje, no nie ma takich fajnych malowideł na szczytach, ale przynajmniej Ją widzę, bo łóżeczko stoi prostopadle do naszego łóżka :tak:
Ssabrina - ekstra piłka, boska wręcz :laugh2:
A_gala - Twoje foto może dobić tylko człowieka, cóż za zgrabniara i te szpile :evil:
Ilonka26 - nie zazdroszczę przeżyć z glukozą, ja to prawie zemdlałam, a każdy ruch głowy przez godzinę to takie zawroty, jakbym na karuzeli była, nawet mnie nie wypuścili, tylko A. musiał po mnie przyjechać :dry: Brzucholek również boski.

EDIT:
Słodycze - Ilonka26 nie warto jeść słodyczy, uwierz mi na słowo, idzie Ci w boki niepotrzebnie, dzieciakowi nic nie daję, oprócz tego, że może Ci więcej przybrać, lepiej owocki wpierdzielać póki możesz, bo raz, że lato, więc korzystaj, a dwa zdrowiej.
Walka z kg - wcale nie jest tak łatwo Ssabrinaa walczyć z kg jak już jest dzieć po drugiej stronie brzuszka, jak wyjdzie CC masz 6 m-cy z głowy, jak karmisz piersią, to początki odpadają, a potem musisz pilnować, by godzinę przed karmieniem nie ćwiczyć, bo pojawia się coś tam w mleku, kurczę nie pamiętam co, choć mam na końcu języka. Także tych kilka przeszkód powoduje, że wiele z nas się usprawiedliwia, że później, do wagi z przed ciąży wraca się raz dwa, ale sporo z nas ma te nadprogramowe, które niestety już tak łatwo nie giną.
 
Ostatnia edycja:
jankesowa a może by tak jakieś aktualne zdjęcię twojego przystojniaka :)

ilonka26 a ja cyca jak najbardziej dosięgnę, kiedyś to może i nie ale teraz tak obrodziły że żaden problem cmoknąć :D

Liljanko nie strasz że tak ciężko będze ze zrzuceniem kg, bo ja właśnie przy tabliczce czekolady siedzę :) nie potrafię się opanować i nigdy nie potrafiłam, zawsze jadłam dużo słodyczy, a słodkie zaznaczam to dla mnie tylko coś co ma czekoladę, ciasto to nie jest coś słodkiego ( chyba że ma w sobie dużo masy krówkowej itp), ciastko również ale czekolada, batoniki to i owszem :D Ale cukier zawsze miałam ok, teraz też glukoza wypadła super. Przed ciążą mogłam jeść i wsio było ok, teraz zaczynam czuć że szybciej mi przybywa. Boję się że przez 3 miechy jakie mi zostały dobiję do 20 kg na plusie bo już mam 12. Ale chyba nie jest tak źle bo startowałam z 68 kg przy wzroście 178 cm
 
a_gala - super wygladasz na tej fotce:tak:
Ssabrinaa - sliczny brzuszek! Moj to osiagnal juz niezly rozmiar, ksztalt ma teraz taki migdalowy, jakbym polknela w poprzek pilke do rugby. Zgubilam swoj aparat i nie moge sobie nawet fotki cyknac:dry:. Jak mnie ktos dawno nie widzial to pierwsze co slysze to, ze tak juz mam nisko ten brzuszek, ze chyba za chwile rodze. Mam jednak nadzieje, ze Niunia jeszcze troche poczeka w brzuszku, chociaz do poczatku sierpnia.
Lili - masz racje z tymi slodyczami, ale trudno sie im oprzec :zawstydzona/y:. Staram sie ich jesc jak najmniej ale jestem wielka milosniczka ciast, tart i ciasteczek i chociaz nie jem ich wiecej niz przed ciaza to jednak calkiem zrezygnowac nie potrafie chociaz bym chciala. Na szczescie waga mi przystopowala, bo teraz mam +10kg wiec od miesiaca przybylo mi tylko 0.5.
Jankesowa - czesc kochana! Usciski dla Gracjanka, slodziak z niego niesamowity:-)
Ewelinka - odpoczywaj ile sie da, a my tu wszystkie trzymammy kciuki zeby bylo dobrze wiec na pewno bedzie, zobaczysz :tak:
Ilonka - wspolczuje nocki, mam nadzieje, ze w dzien troche dospisz. Mnie sie udaje obecnie przespac na raz nie wecej niz 6-7 godzin bo potem juz oba boki bola. Potem ewentualnie mala drzemka w ciagu dnia jesli to akurat weekend. Zostaly mi jeszcze 4 tyg pracy, mam nadzieje, ze dam rade.

Musze sie Wam wyzalic, wsciekla jestem bo nadal czekamy na dostawe naszego wozka. Byl zamowiony 20 czerwca i jeszcze nie dojechal. Ostatnio rozmawialam ze sklepem w srode i dopiero tego dnia zostal wyslany :wściekła/y:. Przy zamawianiu wozka kupilismy tez ochraniacz do lozeczka w kolorze zoltym. Okazalo sie, ze go przez przypadek sprzedali i zamiast do mnie zadzwonic, ze nie ma tego koloru to czekali na kolejna dostawe. Martwie sie zeby ten wozek dojechal na czas. Obiecali w sklepie, ze do soboty dojdzie ale jest sobota a wozka nie widac:no:. No wygadalam sie i troche mi lepiej :blink:

Pozdrawiam wszystkie serdecznie i zycze milego weekendu!
 
Cati, ale cie wrobili z tym wózkiem, cholera najwyzej mozesz skargę na nich napisac, ale to raczej nie pomoze...
Ciekawe co by powiedzieli w sytuacji kiedy wózek nie dotarł a juz dawno po porodzie

ja dziś po nocnych ekscesach, wczoraj mała cały dzień kopała na maksa, chyba domek sobie rozciągała i w nocy takie boleści brzucha mnie dopadły, że skończyło się na nospie, na szczęście pomogło, oj niech jeszcze te 13 tc wytrzyma i może wychodzić
Cos o tym wiem i az sie boje jak to będzie pózniej kiedy młody nabierze rozpędu w kopniakach, chociaz juz teraz się wierci niemiłosiernie i potrafi niezle zasunac kopa. Nie mogę przez to spac + pozycji do spania nie mogę znalezc. Jak cos zaboli to od razu stres i w rezultacie zasypiam ok 5.00- 6.00 nad ranem jak mały przestaje się wiercic, budzę sie o 13.00, 14.00 a wszelkie spotkania, nawet pracę ustawiam sobie na "po 16.00"

ilonka, sabrina, cudne brzuszki! a-gala twoj tez;-)

co do słodyczy, jem ich duzo mniej niz przed ciążą, tak raz na 10 dni skuszę sie na czekoladkę i co jakis czas na niezdrową colę i paczuszkę chipsów, wolę słodkie jogurty i owoce (tak 0,5 kg dziennie to minimum) przynajmniej po nich nie narzekam na zaparcia

A moim nr 1 zachciankowym jest sok pomidorowy!!! 1l znika w przeciągu wizyty na BB. Mały zawsze reaguje na sok pomidorowy i zawsze jak piję to zaczyna fikac, nie wiem tylko czy z zachwytu czy az tak go nie lubi
 
lili nie strasz dziewczyn kilogramami ja przytylam w ciazy 18 kg (startowalam z waga 46.4 a zakonczylam 64,4) teraz mam 52kg. po porodzie wazylam 56kg a potem to samo jakos zeszlo ;-) wiec spoko, mam maly odstajacy brzuszek ale bez przesady zeby sie przejmowac... jedynie te rozstepy na pupie bleee
 
cati ojjj ja to bym ich tam chyba przeswiecila gratuluje cierpliwosci

Ja rabalalm slodycze rowno przytylam 20 kg i wszystko juz spadlo :) ale chce jeszcze schudnac bo malo przed ciaza nie wazylam, Gracjanek urodzil sie 4260 no ale 62 cm dlugosci, a sa dzieci po ponad 4 kg i 56 cm to tez roznica.

Oj pamietam kazde zgniecie inne pukniecie i juz stres, trzymajcie sie dziewczyny
 

Załączniki

  • Foto588.jpg
    Foto588.jpg
    28,5 KB · Wyświetleń: 39
  • Foto605.jpg
    Foto605.jpg
    16,8 KB · Wyświetleń: 36
  • Foto598.jpg
    Foto598.jpg
    17,9 KB · Wyświetleń: 36
  • Foto575.jpg
    Foto575.jpg
    26,1 KB · Wyświetleń: 41
Ostatnia edycja:
jej jankesowa ale misiaczek hiihi fajnie taki pofałdowany, moj to chudzielec i drobinka na spacerkach to ludzie gadaja "taki maluszek a juz siedzi" a ja mam ubaw bo wkoncu on juz leci 8 miesiac.... ja tu czekama az zacznie raczkowac :zawstydzona/y:

pierwsze foto jak maly mial kilka dni no moze tydzien :-) a reszta to z teraz jak mial 6 miesiecy
 

Załączniki

  • IMG_0620.jpg
    IMG_0620.jpg
    24 KB · Wyświetleń: 45
  • P1030039.jpg
    P1030039.jpg
    31,3 KB · Wyświetleń: 62
  • P1020869.jpg
    P1020869.jpg
    32,9 KB · Wyświetleń: 58
  • IMG_0079.jpg
    IMG_0079.jpg
    22,9 KB · Wyświetleń: 44
reklama
Do góry