reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wieści od cieżarówek

tymira ja cię dobrze pamiętam z cpp :) a i jeśli dobrze kojarzę to widziałam cię na wątku październik 2011, ja go podczytuję, ale jakoś nie czuję klimatu. Tu każda z nas mimo ogromnej radości ma w sobie taki wielki strach i ja go czuję w każdym poście i to trzyma mnie że trzeba walczyć i przezwyciężać nasz strach :)

a_gala ja miałam takie usg. Będą ci oceniać dzidzię, głównie chodzi o obecność kości nosowej i przezierność karkową

a w łąsnie nie chwaliłam się jeszcze, nei mam jeszcze wyników na ręku ale lekarz do mnie dzwonił i wyniki z krwi wyszły idealne, najmniejsze możliwe ryzyko wystąpienia wad, coś 1: 7000 chyba więc ok :) ale dokładniej zobacze jak mi przyślą w końcu te wyniki
a jeśli chodzi o żelazo to ja hemoglobinę zawsze miałam idealną, oddwałam krew, a teraz wynosi 11, po miesiącu brania biofer folika 11,1 więc dużo nie skoczyła

coś mnie dziś kuje brzuch, troch ciągnie i tak kłuje głęboko w pochwie czasem. Na róznych forach dziewczyny piszą że też tak mają, więc chyba to normalne, ale wiecie... zawsze jest jakieś ale...

głaskam wszystkie brzuszki!!!!!


kurde spojrzałam na suwak i aż mi się głupio zrobiło że zapomniałam że dziś 13-ty.... ale przecież to nie tak że zapomniałam o swoim Aniołku...
 
reklama
Ten piatek chyba faktycznie jest pechowy pewnie nie powinnam wam pisać o złych rzeczach ale muszę się wygadać bo nie daję rady. Wczoraj moja koleżanka z pracy nie poczuła ruchów swojego dziecka i pojechała na pogotowie okazało się że serduszko już nie biło:-:)-( była w 31 tygodniu. Sama nie wiem co myśleć jak to możliwe, jutro będzie rodzić bo jak na razie jeszcze nic się nie ruszyło.

w tej chwili bardzo się boję o moje maleństwo bo ja też czasami nie czuję ruchów
 
magnusik super wieści, każda z nas ma zawsze strach. Ja też na sierpniówkach też nie czuję klimatu tutaj to co innego

Agniesia dziewczyny maja rację co do wagi zawsze musi być jakaś poprawka

Tymira, witaj na wątku, zostań z nami...

Karolcia fajnie że będzie Amelka

Klaczek
musi być w końcu dobrze

Karolciu , Ilonko dziękuję za miłe słowa

Pozdrawiam wszystkie bez wyjątku i proszę pogłaskać i ucałowac brzuszki
 
Ostatnia edycja:
Witam sie weekendowo,

Aneczkab - pozdrawiam Cie cieplutko. Bardzo wspolczuje Twojej kolezance :-(.Duzo zdrowka i wytrwalosci zycze Twojej Mamusi. Na pewno bardzo pomaga jej Twoje wsparcie i to, ze przy niej jestes.
a_gala - tez mialam takie usg, jakos w 14tc i lekarka sprawdzala glownie czy rozmiary wszystkich narzadow sa w normie, kosc nosowa jest prawidlowa i przeziernosc karkowa tak jak magnusik pisala.
tymira - witaj kochana. Ja odwazylam sie tu pierwszy raz napisac po wizycie u lekarza w 12tc. Obawy towrzysza mi do tej pory ale w grupie zawsze razniej i mozna sie wzajemnie wspierac. Mnie to bardzo pomaga.
Agniesia - czesc kochana. Co do wagi maluszka to tez slyszalam, ze nie da sie jej tak precyzyjnie okreslic. Na pewno wszystko jest w porzadku. Inaczej lekarz by cos powiedzial. Pozdrawiam :-)
Kaira - no leca te tygodnie szybko, a przez to, ze mam tyle pracy to zyje jakos od weekendu do weekendu i caly 5 miesiac minal prawie niezauwazalnie. Ciesze sie z tego i mam nadzieje, ze takbedzie do sierpnia :-D . Co tam u Was slychac? Jak sie miewa Lenka?
magnusik - to super, ze takie dobre wyniki!

Milego weekendu kobietki!
 
Tymira - czekałam tutaj na Ciebie ;-) Cieszę się, że jesteś, będzie dobrze. Życzę Ci dużo spokoju.
Ewelinko - super, że to już nie długo. :tak:
Agniesia82 - mi lekarz Adę wyliczył grubo na ponad 4000g a Ona w ostatnim m-cu nie przybrała nic i urodziła się z wagą 3830g, ale my jesteśmy z A. wielcy więc waga dzidzi też większa, a dodatkowo lekarz mi tłumaczył, że każdy mm błędu w pomiarze to duże różnice w wadze, a przecież dzidzia się rusza, a oni bogami nie są :tak:
Aneczkab23 - to dużo zdrówka dla Mamy, spokoju dla Niej i dla Ciebie. :tak: Co do sentymentu suwaka - oj tak bardzo duży jest ;-) Nie może Cię nie być za długo bo mi za szybko potem tygodnie uciekają :-p Co do koleżanki - współczuję :-(
Silentenigma - super, że lekarz się pomylił :)

Pozdrawiam wszystkie brzusie bez wyjątku! Cieszę się, że wizyty ok.
 
agniesia mnie lekarz wyliczyl pomiedzy 4200 a 4600 to bylo juz w szpitalu a maly mial 4260 a niby moze byc 500g w ta czy w ta. Moj ginekolog wyliczyl 4600 wiec tez bardzo blisko

Moje dziecie wazy juz 5800 karmiony piersia. :szok: Pediatra i polozna powiedzialy ze piersia nie mozna prze karmic i karmic mam na zadanie to co mam zrobic.

aneczkaab wspolczucia dla kolezanki, a ty uwazaj na siebie
ewelinko kurcze ten czas leci nie dlugo wilki dzien
tymira witamy choc ja rzadko juz tu bywam

Pozdrawiam reszte kobitek i caluje brzuszki :tak:
 
Dzięki dziewczynki za slowa otuchy, przydają się, jak zawsze. Ale się czlowiek denerwuje :zawstydzona/y: taki gluptas ze mnie, muszę zapytać o tą wagę na przyszlej wizycie. :tak:

Tymira Ewelinko Aneczkab23 Silentenigma Liljanka, a_gala Kaira magnusik Karolcia Klaczek Ilonka26 just79 Cati, Carii, jankeska milego dnia i serdecznie pozdrawiam
 
Jankesowa staram się uważać i odwiedzaj częściej nas.ale twój chłopak duży już

Lilli
staram się zaglądać częściej
 
Jankesowa, ja tak mialam z najstarszym. 4,350 urodzeniowej, po miesiacu 5,600 i tak sobie jechal w gore beztrosko. Wylacznie na piersi, zgodnie z zaleceniami, na zadanie. W koncu wygldal jak maly Budda - 3 podbrodki, faldki we wszystkich stawach, zgrabny biuscik, a jak wyprostowal nozki, to nad kolankami formowaly sie spore "daszki". Lekarka zaczela sie pruc ze go tucze, czym ja go karmie - piersia. To nie karmic, tylko dopajac miedzy karmieniami. NIe dalo sie bo guma plul. W ogole Adam nie znal butelki, z piersi przeszedl wprost na lyzeczke i juz pierwsze soczki szly lyzeczka. Byl tlusty. Normalnie spasiony. Zaczal chodzic i wszystko polecialo. Dzis ma 180cm wzrostu i wazy ok 65kg. Jest CHUDY.
 
reklama
klaczku no wlasnie moj herbata pluje a o wodzie zapomni zeby do buzi zabral a glukoza to chyba sensu nie ma bo tez slodkie i tuczace. Mojej siostry synek mial to samo grubasek na diete mial isc a teraz chudziutki. A jak mam mu nie dac jak drze sie ze szkoda slow az sie tai... No i klaczku GRATULACJE!!
 
Do góry