ewelina28
Dum Spiro Spero...
Witajcie,
wpadłam tylko kliknąć co u nas po ostatniej wizycie...
Zatem....
Mały jest wielki!!!! Ma już 3300, ginka stwierdziła, że jak tak dalej pójdzie to będzie cc - podłamałam się tym, bo ja anty na cc
Szyjka masakrycznie krótka, ale póki co jeszcze trzyma - skubana silna jest ;-)
No i doktorka wypatrzyła u mnie małe obrzęki na kostkach, na które ja praktycznie uwagi nie zwracałam, bo nawet nie miałam kiedy i jej się nie spodobały oczywiście. Chciała mnie wziąć na oddział do siebie, ale wyżydziłam, że będę grzecznie odpoczywać z nogami na żyrandolu i mi odpuściła. Kontrolnie mam przyjść w poniedziałek.
Waga poszła w dół o 3kg...stres pewnie...ale o dziwo opr nie było...
Ogólnie jeszcze nie czas, choć ostatnio jakoś pod wielkim brzuchem mnie cosik ciągnie do dołu...
Dziękuję za miłe słowa ws teściowej...póki co poprawy nie ma...leży bidulka pod tą całą aparaturą i nic nie można zrobić, tu jest czas cenniejszy jak złoto...
Pozdrawiam Was wszystkie bardzo serdecznie*
wpadłam tylko kliknąć co u nas po ostatniej wizycie...
Zatem....
Mały jest wielki!!!! Ma już 3300, ginka stwierdziła, że jak tak dalej pójdzie to będzie cc - podłamałam się tym, bo ja anty na cc

Szyjka masakrycznie krótka, ale póki co jeszcze trzyma - skubana silna jest ;-)
No i doktorka wypatrzyła u mnie małe obrzęki na kostkach, na które ja praktycznie uwagi nie zwracałam, bo nawet nie miałam kiedy i jej się nie spodobały oczywiście. Chciała mnie wziąć na oddział do siebie, ale wyżydziłam, że będę grzecznie odpoczywać z nogami na żyrandolu i mi odpuściła. Kontrolnie mam przyjść w poniedziałek.
Waga poszła w dół o 3kg...stres pewnie...ale o dziwo opr nie było...
Ogólnie jeszcze nie czas, choć ostatnio jakoś pod wielkim brzuchem mnie cosik ciągnie do dołu...
Dziękuję za miłe słowa ws teściowej...póki co poprawy nie ma...leży bidulka pod tą całą aparaturą i nic nie można zrobić, tu jest czas cenniejszy jak złoto...
Pozdrawiam Was wszystkie bardzo serdecznie*