reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wieści od cieżarówek

reklama
Jankesowa witaj w domku dobrze że już jesteś:-)

Dziewczyny mam pytanie czy jest jakiś sposób na opuchnięte nogi bo od paru dni strasznie mi puchną popołudniu nogi
 
witam dziewczyny
jankesowa super że juz w domciu:)jak sie ogarniesz to napisz cos wiecej.jak sie czujecie.
u mnie ok po swi etach nażarta tak że głowa mała.no ale teraz mi wolno.A co tam kilo w ta czy wtą:)
pozdrawiam wszystkie bez wyjątku
 
Dziewczyny mam pytanie czy jest jakiś sposób na opuchnięte nogi bo od paru dni strasznie mi puchną popołudniu nogi
Kremy z miętą, chłodne kąpiele z dodatkiem mydła i soli. Nogi trzymać do góry i bardzo ważne, nie skrzyżowane jak na każdych fotkach w gazetach, nogi muszą być każda osobno.

Jankesowa - ja też niestety byłam w szpitalu, więc spóźnione gratulacje. Jak się czujesz?

Dziewczyny, ale suwaki Wam poszły przez ten czas co mnie nie było - SZOK!
 
Dziewczyny wszystkiego najlepszego po świętach
laugh2.gif


Sorki, że dopiero teraz, że wiecie jak to w święta -> nawet kompa nie chciało mi się odpalać
p.gif


Bartuś od czwartku jest przeziębiony strasznie kaszlał i smarkał -> na szczęście jest już lepiej
yes2.gif
w piątek nie poszliśmy na basen
unhappy.gif
w sobotę był najgorszy dzień, bo Bartix już zmęczony był strasznie dwoma ledwo przespanymi nockami i w dzień spał ponad 4h!!!!
shocked.gif
w niedzielę byliśmy u mojej siostry, a wczoraj w domu mieliśmy gości
yes2.gif


Wacek od soboty nie pali, więc trzymajcie ze mną kciuki, żeby mu się udało
laugh.gif
już teraz widać różnicę, tylko troszkę nerwowy chodzi, ale to przejdzie
p.gif


Aaaaa i muszę powiedzieć, że Bart bardzo dużo słów powtarza
yes2.gif
praktycznie jakieś łatwiejsze słowo jak mu się powie to powtórzy -> np. baran, panda, Bart, spać, auto i takie tam różne
laugh.gif


Buziaczki i miłego dzionka i tygodnia
happy.gif
 
Jankesowa super że już w domciu jesteście! Jeszcze raz GRATULUJĘ! Niech rośnie zdrowo.

Aneczkab23 mi tez tak nogi puchły na sam koniec, zwłaszcza w szpitalu. I dokładnie napisałabym Ci to co Lili. Najgorsze to siedzenie z nogami w dół, np na krześle, i absolutnie nie pij wody gazowanej czy nawet średniogazowanej. Ja piłam Muszyniankę, bo lubię i dr w szpitalu mi powiedział że ona mi w dużej mierze to puchnięcie podowuje.
A po porodzie już tego samego dnia cieszyłam się na nowo szczuplitkimi stópkami. Przechodzi w momencie.

Pozdrawiam Was wszystkie!
 
Dziekuje dziewczyny!!! Wczoraj uslyszalam tylko ze wyniki znacznie sie poprawily i mozrmy isc do domu. U nas ok narazie uczymy sie do siebie. Maly na cycu wisi dosc dlugo (tzn czasem 20min i zas spi 2-3h , a czasem 1h i spi 20 min) sutki mam juz zmasakrowane, pierwsza noc nawet ok tylko dosc czesto sie budzil.
 
reklama
jankesowa ogromnie się cieszę, że jużz jesteście w domku :-) wywal ciążowego suwaka i zrób Gracjankowy :tak:
brodawki może smaruj bepanthenem albo czymś takim, a może silikonowe nakładki na początkowe karmienie?? Cmokaski dla was

Aneczkab chyba dziewczyny ci już wszystko napisały :)

karollcia kiedy masz wizytę??

Mysza to już pół roczku ma Szymuś, najlepszego dla niego z tej okazji :)

ja dziś rano byłam oddać znowu krew i siuśki zbadać :) w czwartek mam wizytę na 20, dobrze że już wtorek :-) mam nadzieje, że jest wszystko ok, co jakiś czas czuję takie małe prądy w brzuszku raz po jednej a raz po drugiej stronie. Wczoraj wieczorem jak położyłam się na plecach i podrapałam się po brzuchu to znowu takie jakby prądy, jak powtórzyłam znowu :) aż się sama do siebie uśmiechałam, mam nadzieje, ze to dzidziek tak się odzywał :-)
 
Do góry