Kochane kopiuję niestety z wieści od mamusiek, bo nie uda mi się napisać nic nowego:
"nie czytam nie piszę,na neta zaglądam tylko pocztę sprawdzić czy przelew zrobić.
u nas masakra.mały mi się całkiem rozjechał.spanie w dzień...tylko pod warunkiem, że ktoś jest obok i prawie nie oddycha.nocki niby trochę lepsze na szczęscie.męczą go te pie....ne gazy.bierzemy espumisan i biogaię, ale póki co niewiele pomaga.teraz mam 2tyg ostrą dietę żeby wykluczyć jedzenie jako powód jego cierpienia.jeśli nie będzie poprawy, to nie wykluczone, że wejdzie mm, bo szkoda dziecka
Igorek jak nie śpi, to ciągle płacze, bo go męczy brzuch.przez sen zresztą też się wije i jęczy.i mam wrażenie, że te gazy z mega kupami, to sprawiają mu ból, albo pieką niefajnie.dwóch lekarek pytałam i usłyszała, że tak bywa, że to kolka i czekać, ale mi się to za bardzo nie podoba...dopiero trzecia pani doktor powiedziała, że to właśnie brzuch może powodować, że mały jest taki nerwowy i płacze i zasugerowała tą dietę najpierw.
nie chcę szukać choroby u Igorka, ale naprawdę się martwię.serce mi rozdziera, jak on się krzywi...
przepraszam, ze nie piszę, ale naprawdę on zabiera cały mój czas, bo jedyne, co go trochę koi, to przytulanie i lulanie i całkowity spokój.wiecie, nie myślałam, że tak boli serce, jak się dziecku jakaś krzywda dzieje.
buziam wszystkie!!!\
GRATULUJĘ WSZYSTKIM SZCZĘŚLIWYM MAMUSIOM.DUŻO SPOKOJU ŻYCZĘ I ZDRÓWKA DLA WAS I MALUSZKÓW!!!