reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wieści od cieżarówek

alicja dziękuję:) a co do lezaczka szukalam takiego zeby byl plaski pod pleckami a nei wyginal w łuk.Mysza ma tez taki.wibrowania nie probowalam bo nei mam bateri:)
wiolka nie pomoge w kwesti co nalezy,ja bym sluchala raczej gin bo powinien wiedziec co robic pod koniec ciazy.a antybiotykow nie biore, ale z drugiej str jednak drogi rodne wazna sprawa, bo maluch musi sie przecisnac tamtedy.moze tak jak kisikz mowi powtorz badanie po prostu.
karollcia a Tymus wie o ciazy?bo wylecialo mi z glowy.na cpp pisalas ze chce siostrzyczke al eto chyba wczesniej
 
reklama
Dziekuje Wam Dziewczynki za mile przyjecie:-). Przepraszam, ze pisze bez polskich znakow ale moj lapek ich nie ma, mam nadzieje, ze wybaczycie:sorry2:
Ola** - suwaczek wlasnie probowalam wstawic, mam nadzieje, ze sie udalo.

Liljanna - termin mi sie co chwila przesuwa;-). Liczac od daty ostatniej @ wychodzi 3 wrzesnia, u lekarza w 7tc wyszedl 29 sierpnia, na wczorajszym usg - 27 sierpnia. Ten ostatni zgadza sie z terminem owulacji wiec poki co bede sie go trzymac. Po poronieniu cykle mi sie troche rozregulowaly wiec po @ chyba ciezko mierzyc.

Tak poza tym zycze zdrowka, niech ten kaszel wreszcie sie wyniesie.
 
Cati witaj i życzę totalnie nuuuuuudnej ciąży:tak:
wiolka ten sok żurawinowy z apteki jest naprawde super, pieroństwo kwaśne kosmicznie ale tak zakwasza mocz ze zadne bakterie sie nie uchowaja:)
pozostale brzuchatki pozdrawiam:)
 
cati jest suwaczek:) superaśnie.ja jakbym liczyła z OM to Julek w brzuchu siedzial by 11 miesiecy hihi:) ale i tak masz zbliżone te terminy

buziam was ciężaróweczki weekendowo...choć podglądać będę:)
 
Cati - suwaczek śliczny, ok to przyjmujemy póki co, że jesteś sierpnióweczką ;-)
Alicja, Ola** - my wibracji do teraz nie mieliśmy włączonych, bo ja nie chciałam, ale nie wiem czy to źle czy dobrze, niektórym sierpnióweczkom dzieciaki przy wibracjach zasypiały i pomagały na brzuszkowe problemy :tak: Dla mnie leżaczek to najlepiej wydane pieniądze ;-)

Hop hop u Was też taaaakie słońce? :-D I minus 5 :eek:
 
Hej
Lili ja na Suwalszczyźnie, więc słoneczko owszem a mróz tak koło -10:) Ale my przyzwyczajeni, lepiej tak niż chlapa.
Wiola a robiłaś posiew, wtedy wyjdzie jakie to bakterie i czy trzeba antybiotyk. Ja w tej ciąży brałam, bo miałam e-coli, gin mówił, ze je lepiej zniszczyć. W moczu drobnoustroje mam ciągle, ale w posiewie już nic nie wychodziło, no i leukocyty też ok. Wiesz ja często przed ciążą miałam zapalenia pęcherza, więc wiem jakie to cholerstwo, a jak miałam te e-coli to nic nie bolało, tylko mocz "pachniał" mocniej i dlatego zrobiłam.
buzia w brzuszki a mamusie proszę o ucałowanie Waszych cudaczków. Miłego weekendu:))))
 
Melduje ze zyje. Przeczytalam ale odpowiem kazdej bo czasu brak. Jednego dnia wieczorem auto wystawilam a na drugi dzien po poludniu juz byli kupcy i kupili:szok: ogoladali jeszcze cztery inne i nasz najlepszy ( nie dziwie sie wsio po robione piko polo). My wczoraj postanowilismy po komisach po jezdzic poki meza w domu mam w sumie to chcielismy na marki po patrzec i po myslec co kupic a my kupilismy ale od prywatnego goscia :szok::shocked2: nigdy jeszcze tak szybko wszystko nie poszlo. Padnieta bylam wczoraj na maksa. Maz to chyba latal bedzie ze szczescia a niech ma na cierpial sie z ta swoja glowka... ale juz sie ladnie goi. Nawe juz nie protestowalam ze naped na 4kola i silnik troche duzy - facet sie tlumaczy ze to rodzinne auto bo kombi. Nic biore sie za sprzatanie i postaram sie was doczytac pozniej Pozdrawiam.
 
Dzięki dziewczyny za rady.

Kupuję niby w aptece sok żurawinowy, ale wydaje mi się że to nie taki o jakim piszecie.

Ta moja Pani doktor, mówi że te wyniki moczu związane są zapewne z paciorkowcem, którego mam, skoro nie mam objawów infekcji I lepiej podleczyć...chociaż w trakcie porodu i tak lek dostanę..
 
Dzień doberek:-):-)

Angelka,Ewitka GRATULACJE!!!
Martusionek, Gosia GRATULACJE!!! Nasze dzieciaczki zdecydowały pojawić się w tym samym dniu i nawet o podobnych godzinach:-)
Ewcia, Mikołaj bardzo ładne imię:tak:
Wiola, jesteś następna w kolejce:tak: trzymam kciuki;-)
A oto mój syncio:
borf.jpg

Kochana, śliczny Maluszek:tak:

Witajcie kochane brzuchatki i jak samopoczucie objawy smaki, rosnące brzuchy i ruchy???????
Wklejam wam moją pociechę rośnie jak na drożdżach, nie śpi po nocach marudzi, je co godzinę jest cudowna:) Uroki macierzyństwa
Zobacz załącznik 325756

Kairko, Twoja Niunia też cuuudowna:tak:

jeżynka-synek śliczny:)
No a ja byłam wczoraj u gnia.Wyniki ok.tylko żelazo muszę brac bo os hemoglobina mu sie nie podoba (norma 12 a ja mam 11)
a tak ok.Podejżeliśmy fasolinkę i ma juz 11 mm.Serduszko wali.
Także wszystko ok.

Suuuper:rofl2:
i już do samiutkiego końca będzie wszystko ok:tak:

Witam
Melduję, że żyjemy. Na synusia nie mam póki co narzekać. Jedynie z karmieniem piersią miałam problemy, ale już wszystko się normuje. Dość późno pokarm dostałam i się trochę to wszystko nie układało tak jak trzeba, ale teraz ważny jest odpowiedni rytm i Kubuś je i śpi potem smacznie a to najważniejsze.

Wkleję jeszcze fotkę te co na wieściach od mamusiek są też.

Jeżynka synuś śliczny.

Kaira Lenka już taka fajna jest, taka duża się wydaje, w porównaniu do mojego szkraba.

Ahh... te "nasze" Dzieciaczki są tak słodkie, że nie mogę się napatrzeć!!!
Cudowny kawaler:tak:

Witajcie dziewczyny.A więc tak... byłam dziś na USG genetycznym w Gdańsku w Klinice INVICTA i z maluszkiem wszystko w jak najlepszym porządku.Ciąża wedlug OM to 11w6d a wedlug USG 12w6d NT to 1.42cm CRL 6.59cm serduszko bije,żadnego rozszczepu nie widać ;) maluszek jest bardzo bardzo ruchliwy,podczas badania nie mógł chwili wytrzymać w jednej pozycji.Coraz bardziej zaczynam wierzyć,że tym razem wszystko skończy się szczęśliwie.

Zobacz załącznik 326239Zobacz załącznik 326240

Śliczny Maluszek:tak:
Pewnie, że skończy się szczęśliwie, bo innej opcji nie ma;-)

Witam Was Dziewczynki,

Wreszcie odwazylam sie do Was napisac. Czytam Wasze forum regularnie odkad poronilam w czerwcu ubieglego roku w 6tc. Nie bylam w stanie o tym pisac ale Wasze forum bardzo mi pomoglo sie pogodzic z tym co sie stalo.

Dzien przed Wigilia zobaczylam II kreseczki na tescie i pojawila sie nowa nadzieja i ogromny strach. Pobieglam do gin w 7tc i bylo juz serduszko i wszystko wygladalo ok ale to jakos nie rozwialo moich obaw (poprzednio tez bilo juz serduszko a mimo to z niewyjasnionych przyczyn nastapilo poronienie). Wczoraj bylam na pierwszej wizycie w szpitalu (mieszkam w Irlandii wiec I-sza wizyta ok 12 tc). W czasie usg dzidzius machal raczkami i nozkami i na dzien wczorajszy mierzyl 5,5 cm i usg pokazywalo 11t6d ciazy). Lekarka mowila, ze wszystko wyglada w porzadku. Zaczynam powoli wierzyc, ze moze tym razem sie uda i jest we mnie wreszcie wiecej nadziei niz strachu (chociaz to moze tak zaraz po wizycie tylko).

Mam nadzieje, ze moge dolaczyc do Waszego grona oczekujacych Mam i dzielic sie z Wami moimi radosciami i watpliwosciami. Wiem, ze Wy mnie zrozumiecie bo same mialyscie podobne doswiadczenia.

Pozdrawiam serdecznie wszystkie ciezarowki i zycze milego poczatku weekendu.

Pewnie, że się uda!!!:tak:
I witam w naszym gronie:tak:

Wiola dziś to dopiero cisza:) 39 tydz. jej!
Alicja fajnie, ze szybko mijają, zwłaszcza, że dużo osób mówi, ze końcówka się wlecze. Mi na razie też w miarę szybko, ale to dlatego, ze egzaminy i muszę się uczyć. Jak człowiek potrzebuje czasu, to ten ucieka:)
Cati witaj u nas. Oby każda wizyta kończyła się dobrymi wiadomościami.
Silentenigma piękny dzidziolek, też poczułam ulgę po genetycznym, chociaż ja należę do strachliwych i w każdym trymestrze miałam/mam jakieś fobie.
Lilianna czytałam na wieściach, ze choróbsko mija, super:)
Ola czytam Twoje zmagania cycowe i oglądam zdjęcia wszystkich pociech. To taki balsam na dusze.
Jankesowa, Ewcia, Ewelinka jak tam u Was?
Gosiu gratuluję tygodnia, zdjęcia na wieściach śliczne, taki mały cudaczek, aż mężowi pokazywałam:)
Pati zdrówka, nie daj się chorobie!
Martusionek, Angela czekamy na Was. Zdrówka dla Tomaszka i Stasia.
Karollcia jeszcze trochę i minie pierwszy trymestr, to może mdłości przejdą.
A mi dzień minął nie wiem kiedy, nauka idzie jak krew z nosa.. w niedzielę egzamin. Dziś przyszła moja pościel i dodatki, ale się cieszyłam. Ściskam

Mi ostatnio tak dni mijają, że sama jestem w szoku kiedy to koniec dnia:szok::-)
Wyobrażam sobie jak się cieszyłaś z pościeli:tak:
Ja zamawiam pod koniec miesiąca;-)

Witajcie wpadam do Was się przywitać , nigdy nie mam czasu napisać ,a dziś jakoś sie wyrabiam:)ściskam wszystkie brzuchatki cieplutko i mocno :tak:trzymam za Was kciuki.

Buziaki Kochana :*
Trzymam Kochana &&&& abyś wkrótce nie wpadała się tylko przywitać, a zagościła na najbliższe 9 mscy:tak:

Cati - suwaczek śliczny, ok to przyjmujemy póki co, że jesteś sierpnióweczką ;-)
Alicja, Ola** - my wibracji do teraz nie mieliśmy włączonych, bo ja nie chciałam, ale nie wiem czy to źle czy dobrze, niektórym sierpnióweczkom dzieciaki przy wibracjach zasypiały i pomagały na brzuszkowe problemy :tak: Dla mnie leżaczek to najlepiej wydane pieniądze ;-)

Hop hop u Was też taaaakie słońce? :-D I minus 5 :eek:

Jaka temp. nie mam zielonego pojęcia, ale słonko ładnie świeci:tak:
choć wiem, że ziiimno...
I zdrówka życzę :*

Melduje ze zyje. Przeczytalam ale odpowiem kazdej bo czasu brak. Jednego dnia wieczorem auto wystawilam a na drugi dzien po poludniu juz byli kupcy i kupili:szok: ogoladali jeszcze cztery inne i nasz najlepszy ( nie dziwie sie wsio po robione piko polo). My wczoraj postanowilismy po komisach po jezdzic poki meza w domu mam w sumie to chcielismy na marki po patrzec i po myslec co kupic a my kupilismy ale od prywatnego goscia :szok::shocked2: nigdy jeszcze tak szybko wszystko nie poszlo. Padnieta bylam wczoraj na maksa. Maz to chyba latal bedzie ze szczescia a niech ma na cierpial sie z ta swoja glowka... ale juz sie ladnie goi. Nawe juz nie protestowalam ze naped na 4kola i silnik troche duzy - facet sie tlumaczy ze to rodzinne auto bo kombi. Nic biore sie za sprzatanie i postaram sie was doczytac pozniej Pozdrawiam.


Kochana, aby to autko się teraz trzymało bez żadnych usterek:tak:



A u mnie w miarę ok:tak:
Mikoś szaleje co oczywiście mnie bardzo cieszy:rofl2:

ostatnio dopadły mnie humory ciążowe:dry:
ale na szczęście już po:-)

Buziaki dla każdej
 
reklama
Dziewczynki chcialam się tylko przywitać, przepraszam, że nie odpiszę każdej z osobna, tak tylko jeszcze mam male pytanie, czy jak się ma pessar to można zrobić posiew? Mam jakieś takie żóltawe uplawy i gin mi dal lek przeciwgrzybiczny, ale może to bakteria? :wściekła/y:
 
Do góry