reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wieści od cieżarówek

angelka niestety tak to boli:) ale nie martw sie dasz rade:tak:szczerze powiedziawszy to nie ma sie i tak wyjscia, no chyba ze u Ciebie w szpitalu podchodza po ludzku do rodzenia i daja znieczulenie bo u mnie w rzeszowie to niestety w zadnym szpitalu nie ma znieczulenia do porodu
agniesia tylko mysl kochana pozytywnie, kazda ciaza jest inna a ten tydzien szybko zleci:tak:
 
reklama
julitka smaruje i nic nie daje, nie mam sie co pocieszac mama miala, siostra mimo smarowania wszystkim co sie dalo tez wiec i mnie zebra nie ominie
gosialew te co wyszly przez noc sa biale:szok: ale pewnie zrobia sie jeszcze czerwone
kaira ja jestem porownywana do zebry:rofl2:
agniesia przytulam...
annas jakos mi dol z powodu rozstepow przeszedl wazne ze maly daje o sobie znac i kopie :tak: masz racje

Ale bym na wywijala wstawalam z kibelka stracilam rownowage i prawie tylem do wanny wpadlam serducho mi wali do teraz:zawstydzona/y::szok::-(
 
Już jestem i n arazie ok. Czekamy dalej:-) co prawda nie spieszy mi się więc z miła chęcią poczekam. Chociaż było trochę strachu bo mój maluch chował się tak przed detektorem,że szok i nie można było złapać żeby zrobić KTG:zawstydzona/y: ale miałam stracha. teraz w czwartek KTG i badanie moczu, w pon kolejne ktg i w środę wizyta i ktg i USG.

Ciekawe jak Julitka!

Kręgosłup dalej boli jak nie wiem co nawet przełykać nie dam rady i 17 kg na +:zawstydzona/y:

Dziękuję za kciuki i pozdrawiam
 
jankesowa uwazaj na siebie bo teraz z coraz wiekszym brzuszkiem coraz czesciej mozesz zaczac tracic rownowage, wiec wszystko trzeba powoli, powolutku
martusionek 17 kg to nie jest duzo:)))
 
jankesowa oj wiem coś o tym ja mam nawet rozstępy pod kolanem na łydce...a brzuch no cóż cały.a gin mi powiedziala.ze jedne mają inne nie,i kremy wpływu na to nie mają.a wyszly mi tez tak jak tobie 26skonczony.od trzech się zaczęło.uwazaj na siebie!!!
ewelinko leż kochana!!!!bo to jeszcze wczesnie .a czemu odrazu szwu nei zalozyli?są jakieś minima?
agniesiu szybko zleci ten najgorzy tydzień ,ale wiem ze jest ciężki więc bardzo mcno przytulam i przesyłam Ci więcej wiary ,ze będzi edobrze!bo ja wiem,ze bedzie:)
kairko walcz o cyca walcz.maluchy nie lubią się męczyć:)
gosia to większy o Julka teraz:) bo mój mały waży 3770 i mierzy(o ile dobrze zmierzylam )61cm
julitka mi seksik chyba nie przyspieszyl choć kto wie moze w koncu i tak:)
angelka mam nadzieje,że to jednorazowo jeszcze z tydz dobrz eby bylo wytrzymac
annas ja tez mialam 75:)da się przezyc.cytryny zapomnialam wziąć:)
martusionek 17 to nie duzo.ja szlam rodzic z wagą 83 a muszę zrzucic przynajmniej do 58.a co do porodu to za lekko by bylo gdyby to już:p jeszcze się poturlaj;)
 
Ola ja się jeszcze z miłą chęcią poturlam dam radę a z ta wagą to straszne bo ja ważę 87 niedługo dogonię M:cool2: ale damy radę.
A jak Julek?

no i chyba Julitka została w szpitalu, bo coś jej nie ma.

Idę się położyć po tej koszmarnej nocy.
 
Martusionek ja przegoniłam mojego M o 10kilo:) Julek dobrze choc zaczęłam się martwic bo chyba za mało przybiera na wadze niejadek(po tatusiu).juz teraz tak nie będziesz tyć:) poza tym już możesz spokojnie się rozpakować zlituję się nad Tobą;)nie turaj się już w takim razie
Julitki faktycznie nie ma od 13tej to już mogłaby być:)bobas się szykuje jak nic:)
 
ola no wlasnie licza sie geny wiec bede pasiasta:laugh2: trudno, a moze jakies zdjecia Julusia??
martusionek milcze na temat wagi bo juz przed zajsciem bylam klocek strate dzidzi za jadalam po prostu :wściekła/y::-( i startowalam z waga 83 przy wzroscie 171, ostatnio na wizycie bylo 89,8:szok::szok:

Julitka chyba rzeczywiscie juz wroci we dwojke;-):-)

Zjadlam galaretke z pomaranczami a teraz umieram glupia ja:angry::crazy: ale juz sie slinie bo lazanie robie na obiad:-D:-D
lucyf kurcze dopiero teraz zdazylam to zauwazyc ze ciezko z rownowaga:baffled:
 
ja przygode z ciążą zaczełam od 70 kg ale co tam przyjdzie wiosna i bede śpigać z wózeczkiem na spacery to i zrzuce.

Ola ale ja jaszcze chce pochodzić w tej ciąży bo M samochodu jeszcze nie zrobił i mamy kolejny problem bo już straty zostały oszacowane no i to odszkodowanie marne ceny takie że płakać się chce części zamiennik za robociznę powyliczane takie koszty,ze nie wiem gdzie znaleźć taki warsztat co by nam za taką sumę zrobił. No i M dziś zaczął rozbierać samochód i są większe szkody niż po tych oględzinach bo poszedł pas przedni i reflektor i coś tam jeszcze więc znowu czekamy na rzeczoznawcę.

Jankesowa Ty uważaj na piruety bo ten środek ciężkości się zmienia;-)

ja ostatnio zapo0mniłalm że mam taki duży brzuch i jak myłam głowę to chciałam uklęknąć przed wanna i obok jst sedes no i jest ciasno a mam mieszkanie na poddaszu i ugrzęzłam i nie dałam rady wyjść i tylko pies się dziwnie patrzył:-)
Ja tez zaraz coś muszę zjeść bo synek chyba głodny;-)

A zamiast leżeć to założyłam pościel do łóżeczka i się zmachałam jak nie i wiem co:zawstydzona/y:
 
reklama
Wróciłam z wynikami, wątrobowe ok, wymaz też ok. Dobrze, że ten wymaz jest dobry, bo na koniec to tak kiepsko by było jeszcze z drobnoustrojami. 18 stycznia jeszcze będę robić wymaz na paciorkowaca.

Angelka może to jednorazowe takie było, chyba, że chcesz koniecznie być druga wśród lutówek ;-) Ja idę rodzić do takiego szpitala gdzie jest zzo na szczęście.

Martusionek ja też czasem zapominam o brzuchu i najlepiej, ze próbuję się przecisnąć gdzieś szybko a tu nie da rady.

Ola** no duży ten synek koleżanki, już jak takie trzymiesięczne prawie.

Ta moja koleżanka to CC miała, ale najpierw próbowali siłami natury, bo wody jej odeszły i po 10 godzinach jak skurczy nie było nawet po oksytocynie to na salę ją już zabrali.
 
Do góry