reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wieści od cieżarówek

Skierka - luteina i odpoczywać, nie dźwigać, tak na wszelki wypadek :tak:
Angelka - She miała te same problemy z puchnięciem co Ty, nawet z rąk Jej wylatywało, bo nie mogła trzymać, najlepiej przez PW się z Nią skontaktuj jak chcesz wymienić doświadczenie, ale tak jak już dziewczyny pisały, badanie moczu dla świętego spokoju :tak:
Julitka - ja się bałam porodu jak cholera a i tak równo w 40tc urodziłam :-p
Ewitka - ja też myślałam, że po CC się mniej krwawi , g*wno prawda, ze mnie leciało jakby ktoś kran odkręcił, nie mówiąc o wylatujących skrzepach jakie się robiły w trakcie leżenia :sorry2: Zeszło mi ok 20 podkładów. Także czyści się tam w środku tak samo niezależnie od rodzaju porodu, a mniej czy więcej to pewnie zależy już indywidualnie od rodzącej ;-)

Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty, a jest tego sporo o ile mnie pamięć nie myli ;-)
 
reklama
Dzień Dobry...
Pamięta mnie kto jeszcze????:zawstydzona/y:

Na początku przepraszam, że dopiero teraz się odzywam, ale poniżej napiszę dlaczego...

Po ostatniej wizycie:
Jest rozwarcie na opuszek palca...:-( póki co mam odpoczywać, żadnej decyzji nie podjęli, wizyta 17.01. - wtedy decyzja czy zakładamy szwy (?)

A nie odzywałam się, bo siły nie miałam, te 2tg. jakby wycięte z życiorysu, ale mam nadzieję, że nikt bardzo nie tęsknił :-p:-p Teraz czekam do 17.01. jak na szpilach...
Ogólnie czuję się dobrze...czasem coś mnie zakłuje, zarwie, ale to norma. Aha, ginkę też niepokoi brak przyrostu wagi - póki co nic nie przytyłam - oczywiście OPR był, tylko co ja mogę na to???


LILIJANNA, Tobie jak zwykle dziękuję za pamięć :*:*


Aaaaaaaaaa...i zapomniałam się pochwalić, że ruchy to ja czuję już porządnie - niesamowite uczucie!
 
Ostatnia edycja:
Witam. Zeby nie bylo za wesolo to rano wstalam z pieknymi, rozowymi roztsepami:zawstydzona/y::-( nie pytajcie jaka radosc mnie ogarnela teraz to dopiera beda wylazic szal.


Trzymam kciuki za wizytujace.
Jade z babcia do lekarza. Bede pozniej

Ewelinko mam nadzieje ze podejma dobra decyzje, kurcze straszne to czekanie.
 
Ewelinka - oczywiście, że każdy cię doskonale pamięta i czeka na wieści, ja mam kciuki zaciśnięte. :tak: Ja mam pessar i też człowiek stara się myśleć pozytywnie. Niby u mnie była szyjka jeszcze zamknięta i pessar ma mi ją przytrzymać, więc jest tak na wszelki wypadek, ale dobrze że jest.

Julitko, Martusionek kciuki zaciśnięte,

Gosia ola** Angela jankesowa lilijana ewcia annas81 i wszystkie dziewczynki pozdrawiam serdecznie.

Dla mnie zaczyna sie ten czas, który każda z nas chciałaby mieć już za sobą .. :zawstydzona/y:
 
Witam kochane:)
Julitko Martusionku kciuki zaciśnięte!!!!!!!!!!! Ps. ciekawe czy Julitka wróci:p
Ewcia DZień dobry:)
Ewelinko dawno cię nie było... Byle do 17 odpoczywaj, będzie dobrze:)A co do wagi mi osobiście dopiero zaczeła wzrastać w 22 tyg i to pomalutku,
Agniesia każda ma ten czas.. jeszcze tylko 20 tyg:)i będzie twój skarb
Jankesowa - wiem co czujesz:( Mój mą mówi że mój brzuch wyglada jaby były płomienie wymalowane.
LucyF-wiem kochana że żaden poród nie jest fajny, bo sn często są komplikacje jak nie przy samym to po jesteś tego przykładem. Biedna jesteś z tym okiem mam nadz. że szybko sie to wygoi i skończy zły sen.
Życzę miłego dnia:) Udanych wizyt
 
Witam
Jakoś w nocy spałam, z jedną pobudką tylko, normalnie wyspałam się.
Moja koleżanka urodziła dziś syna: 4420 gram i 62 długi, spory chłopak normalnie, pięć dni po terminie, ale nie wiem czy miała SN czy CC, bo tylko smsa odczytałam.

Ewelina pewnie, że Cie pamiętamy, leż i odpoczywaj teraz. Gratuluje ruchów.

Agniesia ten czas szybko minie, zobaczysz i już będzie nawet 40 tc.

Jankesowa współczuję rozstępów, ale spoko, potem zbledną, czasem nie mamy wpływu czy się pojawią czy nie, a to znaczy, że brzusio rośnie.

Kaira też jestem ciekawa czy Julitka wróci.
 
Kochane!!!wyspałam się dziś nawet!!!!:tak::-D:-D:rofl2:cudowne uczucie, chociaż sny głupawe ale najważniejsze, że noc w miarę spokojna i tylko 3 wizyty w toalecie:)
no rano już nie było tak mi do śmiechu, bo mały chyba też dziś spokojniejszy dzień ma, bo zwykle jak po przebudzeniu rękę na brzuchu kładłam, to się kokosił, a dziś cisza i nawet telepanie brzuchem nie pomagało.i mimo, że ostatnie ruchy po 6 czułam i mimo, że wiem, że teraz to dzieci mało się ruszają, ale mój jako swoisty ewenement matkę do swego ADHD już przyzwyczaił.no ale po kawie zaczął się kręcić.
jadę na tą 13do szpitala.zobaczymy.śmiałam się, bo T mnie z rana na sexik "wyciągnął"ale miał obawy, a po wszystkim pyta mnie "to co, już teraz będziemy rodzić";-)też już się chyba niecierpliwi, a i denerwuje pewnie, żeby na sam koniec coś się nie pochrzaniło.
Lili, ja tam też w takie gadanie nie wierzę, chociaż wiem, że blokada umysłowa ma wielki wpływ na fizjologię w różnych aspektach/po usilnej walce o ciążę nawet, gdzie każda z nas mówiła, że trzeba wyluzować/
Ewelinko, nie gniewaj się zresztą wiesz, że prędzej czy później lista obecności jest sprawdzana:tak:a że na wątku ciężarówkowym same sklerotyki i roztrzepańcy to prawda znana od dawna;-).Ty dużo odpoczywaj, nie dźwigaj, nie łaź po schodach.nogi w górę, książkę w garść i leżakowanie.najważniejsze, że ruchy czujesz:)to cudowne uczucie-zgadzam się.mi chyba będzie brakować.a 17.01 ja mam termin porodu kalendarzowy, więc będzie ok:)co do wagi to weź tym ginom dogódź-jak tyjesz źle, nie tyjesz-drugie źle.powiem Ci, że znajoma która jest w 32tc od początku ciąży najpierw 12kg schudła, a teraz przytyła 2,5kg i jakoś ok.fakt, że nie należy do malutkich drobniutkich i lekarz wręcz sugeroewał schudnięcie, ale jakoś się tym mały przyrostem wagi nie martwi póki z maluchem jest wszystko w porządku.
Jankesowa, cóż mogę powiedzieć....:-(jedyna pociecha, że te rozstępy to sprawka Twojego najdroższego Skarbu na świecie, a nie kotletów, czy ciastek.a smarujesz się jakimiś mazidłami.
Kairko, jak Ty się czujesz?mam nadzieję, że już cycowa sprawa opanowana:tak:a czy ja wrócę, to sama się zastanawiam.jeśli miałabym zostać i rodzić, to spoko-zostaję bez dyskusji, ale żeby zostać i leżeć-hmm, wolałabym nie.no ale kłócić sie nie będę.
pytał mnie T czy mam stracha, oczywiście zaprzeczyłam, ale...mam takiego maciupkiego.tylko pssst:)
Lucy, mam nadzieję, że z oczkiem szybko sprawa i bezboleśnie będzie załatwiona!!!
Agniesia, u Ciebie to już po 18tc!!!będzie wszystko w porządku!!!mocno musisz w to wierzyć.i przetrwasz te najtrudniejsze chwile
Gosia, jak wyniki?
Martuś, jak wizyta?

buziaki dla wszystkich.lecę się zbierać!!!3mać kciukasy proszę!!!
 
Hej
Ewelinko odpoczywaj i mam nadzieję, ze 17 usłyszysz dobre wieści. A co do wagi moja koleżanka (szczupła) przytyła w ciąży 5 kilo a potem leżała w szpitalu i jeszcze schudła 2. Córa zdrowa i dorodna, bo już studentka:)
Julitko no to się wyspałaś, męża przyzwoicie pożegnałaś, więc kto to wie, moze po ktg prosto do rodzenia, jak Ola.
Jankesowa uu takie to uroki ciąży, ale co tam rozstępy jak mały cudzik kopie. Ja na razie nie mam, jednak liczę się z tym, ze mogą się pojawić, moja mama miała dużo, a podobno to genetycznie. Pożyjemy zobaczymy.
Gosiu wielki chłop urodził się Twojej koleżance. A jak tam zdrówko?
Kaira Tobie też miłego dnia:)
Agniesia dużo siły w ten czas i myśl pozytywnie, masz pessar, będzie dobrze.
Martusionek kciuki gwarantowane.
A ja dziś byłam na glukozie, blee jakie paskudztwo! Ledwie tam wysiedziałam, a musiałam 2 godz, bo mi lekarz kazał 75. Co prawda miałam to zrobic w tamtym tyg, ale u nas trzeba się w laboratorium zapisywać i wyobraźcie sobie była kolejka. Jakoś tak nie pomyślałam. No ale trzeba zrobić między 24 a 28 wiec w czasie się zmieściłam. Wyniki jutro od 8, więc czekam, oby były oki. Przed świetami zrobiłam drugi raz tokspolazmozę, była w porządku. Moja koleżanka się zaraziła tym cholerstwem i na dodatek późno odkryła, bo lekarz wcale nie kazał jej robić. zrobiła, bo przeczytała w internecie. Niestety nie wiadomo jaki to może mieć wpływ na dzidka.
Miłego dnia dziewczynki.
 
reklama
Czesc Dziewczynki :)

Ja wczoraj wylądowałam na IP... Zlapał mnie tak straszny skurcz, że byłam przekonana, ze to juz "TO". Jeeezuuu jak to tak boli to ja dziekuje :) Pojechalismy do szpitala, szyjka jeszcze w miarę, podlaczyli mnie pod ktg, wszystko oki, ale w kazdej chwili juz teraz moze sie zaczac... Powiem Wam ze sie przestraszylam, bolało strasznie... :(

Julitko powodzenia :) Oby to byl juz ten czas u Was
 
Do góry