Ewitka
Majowo-lutowa mama
Julitka, kurcze, tobie zostało tylko 9 dni, wole nie patrzeć na mój suwaczek, zwłaszcza, że rozwiązanie będę miała prawdopodobnie koło 1 lutego.
Kaira, współczuję, nic przyjemnego jak mąż pije, a wszystko na twojej głowie, a jeszcze te gadki i problem z piersiami, oby szybko przeszło!
Martusionek olej chłopa, szkoda sobie zdrowia psuć.
GosiaLew zdrówka, ja od listopada chodzę ze "ściekającym" gardłem, więc doskonale cię rozumiem jak się "fajnie" choruje, szczególnie w końcówce ciąży.
Angelka, niektóre dziewczyny puchną pod koniec ciąży, mnie to akurat nie dotyka, ale ja piję w ciąży dużo wody, albo mój organizm taki po protu jest, ty spróbuj "nadrobić" płyny, żeby organizm nie odkładał, a jak bedziesz miała również spuchniete nogi, to koniecznie trzymaj je wyżej od reszty.
Ja z innej beczki, czy do CC trzeba mieć coś innego spakowanego? Bo np słyszałam, że podkładów tak dużo nie trzeba, bo się mniej krwawi, niektórzy wspominają o pasie poporodowym...
No i jak z waszym dochodzeniem do formy mamy po CC? Brzuch długo boli i przeszkadza w normalnym funkcjonowaniu?
Kaira, współczuję, nic przyjemnego jak mąż pije, a wszystko na twojej głowie, a jeszcze te gadki i problem z piersiami, oby szybko przeszło!
Martusionek olej chłopa, szkoda sobie zdrowia psuć.
GosiaLew zdrówka, ja od listopada chodzę ze "ściekającym" gardłem, więc doskonale cię rozumiem jak się "fajnie" choruje, szczególnie w końcówce ciąży.
Angelka, niektóre dziewczyny puchną pod koniec ciąży, mnie to akurat nie dotyka, ale ja piję w ciąży dużo wody, albo mój organizm taki po protu jest, ty spróbuj "nadrobić" płyny, żeby organizm nie odkładał, a jak bedziesz miała również spuchniete nogi, to koniecznie trzymaj je wyżej od reszty.
Ja z innej beczki, czy do CC trzeba mieć coś innego spakowanego? Bo np słyszałam, że podkładów tak dużo nie trzeba, bo się mniej krwawi, niektórzy wspominają o pasie poporodowym...
No i jak z waszym dochodzeniem do formy mamy po CC? Brzuch długo boli i przeszkadza w normalnym funkcjonowaniu?
Ostatnia edycja: