reklama
Czesto waga dziecka to tez predyspozyjce ja mialam 4kg a mama cukrzycy nie miala, kuzynka urodzila malego 5400 i tez cukrzycy nie miala, moja siora z cukrzyca maly mial 3200 no ale tu juz insulina byla bo cukrzyce ma od 8 roku zycia.
To sie wy ryczalam no... nie wiem czy telepatycznie ktos moj ryk wyczul ale tesciowa dzownila ze pojedzie.
To sie wy ryczalam no... nie wiem czy telepatycznie ktos moj ryk wyczul ale tesciowa dzownila ze pojedzie.
Ja też zawsze miałam oki,ale z Klaudią w ciąży krzywej cukrowej nie robiłam tylko właśnie z moczu,a to podobno zupełnie co innego.
Teraz kontrolnie robiłam sobie cukier na czczo i miałam 91 a norma do 100 ,więc też spoko.;-)
Zupełnie się z Tobą zgadzam i do dziś twierdzę,że ta moja cukrzyca to trochę naciągana była ,bo ja tonami winogrona z małym ciąży jadłam.
Efekt taki,że na diecie w szpitalu zamiast hiperglikemii ,notorycznie miałam hypoglikemię.
Same pielęgniarki mówiły,że ja to dziwny przypadek.
Co się dziwić jak od samego urodzenia dziwny przypadek
.Mnie to już nic nie zdziwi Lekarz po urodzeniu Kubusia mówił,że jakby mały sobie we mnie pomieszkał jeszcze te 5 tygodni to waga mogła dojść spokojnie do 5.500 ,więc w sumie się cieszę,że się troszkę pospieszył. ;-);-):-):-)
nie doczytalam wszystkiego więc z góry przepraszam ale dziś przespalam 3 godz z malym i dzien się rozbił.nawet pore spaceru przespalam! a w nocy co Olusia robila...spala! 
jak w ciąży normalnie spanie się włącza.jak z M przez tel rozm to zadowolony ,ze na spacer nei poszlam zebym nie dzwigala.ze jutro pójdziemy i jeden dzień przerwy dobrze małemu zrobi.
dzwonilam do przychodni zapisac małego na echo serca i co? pani mi powiedziala,ze najlepiej prywatnie no nic i tak w luxmedzie mam pakiet i zapisalam się ale tu blizej po prostu bym miała.
lIli napisz kairce ,ze ją mocno ściskam i ,ze da radę jeszcze troszkę wytrzymać
Just ucałuj Kasikz świątecznie!
apropo wózków, bo widzialam,ze wczoraj chyba byla rozmowa mój jest super.dobrze sie prowadzi nawet na śniegu.wczoraj widzialam babka nie mogla przejechac i wozek przewrocil sie.a ja przejechalam bez problemu mimo iz wozek moja babcia prowadzila.a cenowo uwazam ze tez da radę bo 1380 zaplacilismy.wiec pewnie z sezonu poprzedniego bylby jeszcze tanszy
co do ubranek chyba julitka pisala.ja nadal 56 zakladam.do 62 dorastamy i juz lepiej leżą.pralka chodzi non stopbo 56 mialam doslownie ze dwie pary spioszkow .ratowalam się 62ale duzo za duze.a Julek 56 urodzil się
jak w ciąży normalnie spanie się włącza.jak z M przez tel rozm to zadowolony ,ze na spacer nei poszlam zebym nie dzwigala.ze jutro pójdziemy i jeden dzień przerwy dobrze małemu zrobi.dzwonilam do przychodni zapisac małego na echo serca i co? pani mi powiedziala,ze najlepiej prywatnie
no nic i tak w luxmedzie mam pakiet i zapisalam się ale tu blizej po prostu bym miała.lIli napisz kairce ,ze ją mocno ściskam i ,ze da radę jeszcze troszkę wytrzymać
Just ucałuj Kasikz świątecznie!
apropo wózków, bo widzialam,ze wczoraj chyba byla rozmowa mój jest super.dobrze sie prowadzi nawet na śniegu.wczoraj widzialam babka nie mogla przejechac i wozek przewrocil sie.a ja przejechalam bez problemu mimo iz wozek moja babcia prowadzila.a cenowo uwazam ze tez da radę bo 1380 zaplacilismy.wiec pewnie z sezonu poprzedniego bylby jeszcze tanszy
co do ubranek chyba julitka pisala.ja nadal 56 zakladam.do 62 dorastamy i juz lepiej leżą.pralka chodzi non stop
bo 56 mialam doslownie ze dwie pary spioszkow .ratowalam się 62ale duzo za duze.a Julek 56 urodzil się
Ostatnia edycja:
julitka80
dni, których nie znamy...
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2009
- Postów
- 1 366
dziewczyny, nie doczytam póki co.muszę się ogarnąć.
w ogóle to mam załamkę, bo wyniki mi wyszły dupne chyba.to że hemoglobina i krwinki cdzerw lekko obniżone to ok.leukoyty lekko podwyższone we krwi-norma po choroie.ale wyszły mi dość wysokie leukocyty w moczu i bakterie!!!jestem total zdołowana.a było tak pięknie.i już sięmartwię, czy małeemu nie zaszkodzi...a nie czuję, żebym tam jakiś stan zapalny miała
w ogóle to mam załamkę, bo wyniki mi wyszły dupne chyba.to że hemoglobina i krwinki cdzerw lekko obniżone to ok.leukoyty lekko podwyższone we krwi-norma po choroie.ale wyszły mi dość wysokie leukocyty w moczu i bakterie!!!jestem total zdołowana.a było tak pięknie.i już sięmartwię, czy małeemu nie zaszkodzi...a nie czuję, żebym tam jakiś stan zapalny miała
GosiaLew
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Kwiecień 2009
- Postów
- 8 900
Wróciłam od lekarza i niestety ale mam złe wyniki. Hemoglobina jest ok już itd, ale mam za mało płytek krwi i to całkiem sporo poniżej normy. Więc w we wtorek po świętach uderzam dalej do lekarza. Reszta ok, z młodym też w porządku. I waga moja stoi w miejscu - czyli wniosek jeen, że ja chudnę a dziecko rośnie, tylko niedługo skończą mi się zapasy tłuszczu.
A co do krzywej cukrzycowej i ogólnie diety cukrzycowej to ja się jak zwykle mogę wypowiedzieć :-)
Ewcia glukozę kupuje się w aptece, prosisz o 50 g. Weź sobie cytrynkę, bo jest to lepiej przełknąć. Mi badanie robili na czczo, bo cukier na czczo też jest badany a jak przyjdziesz ledwo po śniadaniu to będziesz miała jakiś dziwny wynik wtedy.
A cukier w moczu nie oznacza zaraz cukrzycy. Często wystarczy najeść się wieczorem czegoś słodkiego lub nawet owoców i rano zostaje.
W ciąży nie jest tak łatwo z dietą cukrzycową, bo naprawdę oprócz słodkiego nie można jeść wielu innych rzeczy, które wydawałoby się, że nie mają wcale cukrów. Odpada smażonei panierowane, pierogów za dużo zjeść nie moge, makaronów, ziemniaki ogranicznone, z owoców to teraz tylko cytrusy i jabłka i to też w umiarze. Najgorszym problemem jest chleb. No i czeste posiłki, które trzeba pilnować, bo zbyt duża przerwa powoduje potem skoki cukrów.No i rano żeby za niski nie był cukier, bo ketony się wytwarzają. Na szczęście z tym problemów nie mam i mam szczęście, że nie mam insuliny.
A co do krzywej cukrzycowej i ogólnie diety cukrzycowej to ja się jak zwykle mogę wypowiedzieć :-)
Ewcia glukozę kupuje się w aptece, prosisz o 50 g. Weź sobie cytrynkę, bo jest to lepiej przełknąć. Mi badanie robili na czczo, bo cukier na czczo też jest badany a jak przyjdziesz ledwo po śniadaniu to będziesz miała jakiś dziwny wynik wtedy.
A cukier w moczu nie oznacza zaraz cukrzycy. Często wystarczy najeść się wieczorem czegoś słodkiego lub nawet owoców i rano zostaje.
W ciąży nie jest tak łatwo z dietą cukrzycową, bo naprawdę oprócz słodkiego nie można jeść wielu innych rzeczy, które wydawałoby się, że nie mają wcale cukrów. Odpada smażonei panierowane, pierogów za dużo zjeść nie moge, makaronów, ziemniaki ogranicznone, z owoców to teraz tylko cytrusy i jabłka i to też w umiarze. Najgorszym problemem jest chleb. No i czeste posiłki, które trzeba pilnować, bo zbyt duża przerwa powoduje potem skoki cukrów.No i rano żeby za niski nie był cukier, bo ketony się wytwarzają. Na szczęście z tym problemów nie mam i mam szczęście, że nie mam insuliny.
Witam ciężarówki, odpisze tylko ogólnie wybaczcie. Cieszę się, że te co już po wizycie z dzieciakami wszystko ok, dbajcie o siebie też. GosiaLew - czekam co dalej z tymi płytkami, a buraczek nie pomoże? Ewcia - będzie dobrze, Krzyś urodzi się w 40tc zobaczysz, wytrzymacie. Czekam na dalsze relacje z wizyt.
Mam zrobiony kompot i kapustę z grzybami i zakupy na pozostałe widzi-mi-się. Nie mam prezentu dla Rodziców :-( Mam ten album Ady, ale to dostanie każdy od Ady, ale coś jeszcze od nas
Buziaki wszystkim, szczególności dla Kairy w szpitalu, widzę kolejny plus tego Twojego siedzenia tam, omija Cię cała gonitwa zakupowo-porządkowo-kuchenna
Mam zrobiony kompot i kapustę z grzybami i zakupy na pozostałe widzi-mi-się. Nie mam prezentu dla Rodziców :-( Mam ten album Ady, ale to dostanie każdy od Ady, ale coś jeszcze od nas
Buziaki wszystkim, szczególności dla Kairy w szpitalu, widzę kolejny plus tego Twojego siedzenia tam, omija Cię cała gonitwa zakupowo-porządkowo-kuchenna
martusionek
Fanka BB :)
Witam!
Ja dopiero teraz ...padam na pyszczek...po wizycie ok. Wyniki idealne nawet położna i lekarka pytały się co jem ,że mam tak dobre wyniki krwi Dziewczyny ja mam hemoglobina 16 nigdy w życiu takiej nie miałam, moczyk też ok.
Dostałam zlecenie na badania w kierunku paciorkowca jest nie obowiązkowe ale zrobię M zawiezie po świętach . No i leżeć i odpoczywać i nie dziwić się jakby zaczęło się coś dziać.
Była siostra M trochę pomogła ale nie umiem tak kimś dyrygować chyba że M to ostatnio go umiem na kierować
No i to co najważniejsze kupiliśmy wózeczek o taki, tylko kolor zielono czarny:
http://borowkasklep.pl/ARTE_3X3-93.html
Idę schować rybkę bo mi piesek zje i kapustkę też ugotowałam
Kolorowych snów!!!!!!
Ja dopiero teraz ...padam na pyszczek...po wizycie ok. Wyniki idealne nawet położna i lekarka pytały się co jem ,że mam tak dobre wyniki krwi
Dziewczyny ja mam hemoglobina 16 nigdy w życiu takiej nie miałam, moczyk też ok.Dostałam zlecenie na badania w kierunku paciorkowca jest nie obowiązkowe ale zrobię M zawiezie po świętach . No i leżeć i odpoczywać i nie dziwić się jakby zaczęło się coś dziać.
Była siostra M trochę pomogła ale nie umiem tak kimś dyrygować chyba że M to ostatnio go umiem na kierować
No i to co najważniejsze kupiliśmy wózeczek o taki, tylko kolor zielono czarny:
http://borowkasklep.pl/ARTE_3X3-93.html
Idę schować rybkę bo mi piesek zje i kapustkę też ugotowałam
Kolorowych snów!!!!!!
Aga34
Aniołek [*] 17.03.2009
Hej dziewczyny
Przyjmiecie mnie do swojego grona na kilka miesięcy ??
Przyjmiecie mnie do swojego grona na kilka miesięcy ??
reklama
Hejka,
nie wiem jak u mnie dalej z czasem i dostępem do kompa będzie, więc już na wszelki wypadek życzę pięknych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia, a przede wszystkim spokojnego oczekiwania na narodziny Waszych cudów :-)
buziaki!
Ps. Jankesowa, postaraj się nie przejmować wahaniami humorów ;-) ja rok temu wpadłam w wielką rozpacz, bo po powrocie do domu z wizyty odkryłam błąd. Dosłownie łzami się zalewałam krokodylimi. Niestety tak to w ciąży bywa ;-)
Gratuluję wyników dobrych i trzymam kciuki za poprawę wyników gorszych.
nie wiem jak u mnie dalej z czasem i dostępem do kompa będzie, więc już na wszelki wypadek życzę pięknych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia, a przede wszystkim spokojnego oczekiwania na narodziny Waszych cudów :-)
buziaki!
Ps. Jankesowa, postaraj się nie przejmować wahaniami humorów ;-) ja rok temu wpadłam w wielką rozpacz, bo po powrocie do domu z wizyty odkryłam błąd. Dosłownie łzami się zalewałam krokodylimi. Niestety tak to w ciąży bywa ;-)
Gratuluję wyników dobrych i trzymam kciuki za poprawę wyników gorszych.