Hej
Melduję się, ze żyję. padł mi laptop, a przy stacjonarnym tak jakoś źle się siedzi. Przeczytałam wszystko, ale było tak dużo, ze nie pamiętam, co miałam napisać... to chyba ten ucisk macicy, hihi Zresztą ostatnio najlepiej wychodzi mi czytanie Harrego
Większość porządków robi mąż, ja tak tylko ciut, ale wczoraj wybrałam się z nim po resztki prezentów. w tym roku zaczęliśmy kupowanie wcześnie, a i tak coś zostało...
Jankesowa mój też czasami cichszy. czasami ma takie dni, ze kopie praktycznie co chwila i tak mocno.. a czasami leniwie smyrnie, żeby matka się odwaliła. Zresztą pisałm Ci jak nas wystraszył w niedzielę, cały wieczór nie raczył się poruszyć. naprawdę zaczęłam panikować, w końcu tatus wziął sprawy w swoje ręcę i zmusil do aktywności malego szkraba.. tatuś umie, w końcu w-fista
Jeszcze post
Agi mi utknął w pamięci.,. Jej co za teściowa! W szoku byłam. trzymaj się dziewczyno
Ewcia, Alicja mnie też wydaję się, ze mój suwak jakoś tak pełznie.. chociaż dziewczyny maja rację, po połówkowym tak ciut się ruszył.
Ewitko i wszystkie pociągające zdrówka życzę.
Lilijanna buziaki dla aktywnej Ady.
Miłego dnia i nie szaleć przed świętami