reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wieści od cieżarówek

Julitko- na pewno wypytam...



Ja ostatnio po raz pierwszy poszłam do sklepu dla Dzieciaczków... :))

zobaczyłam wózek na żywo i kilka innych rzeczy...

ale ceny porównując z allegro, to z kosmosu wzięte...:szok::szok:
 
reklama
Alicja, mój T to już sobie ze mnie żartuje, że 2 razy dziennie kurier u nas/oczywiście przesadza/, ale fakt, że jeden z siódemki to się śmiał, że go ganiam na 4te piętro:)
Ewa, to prawda, ceny w wielu sklepach na kolana powalają.chcieć tak wejść i zrobić wyprawkę od A do Z, to w porównaniu z cenami w necie, to można na pewno z 1000zł więcej zostawić, bo łóżeczko, wózek, nosidełko itp itd...jak porównywałam ceny nawet na takich drobiazgach jak gruszka, pieluszki, komplet do paznokci i inne pierdoły, to różnica w cenia była np na kpl do paznokci nawet do 8zł!!!to dużo, bo tu 8 tam 8 i się uzbiera.a ja sobie upatrzyłam kilku sprzedawców u których kupowałam hurtowo i wyszło taniej.oczywiście takie rzeczy jak wózek, nosidełko, łóżeczko to warto najpierw w sklepie obejrzeć, bo na zdjęciach to różnie...
Jeżynko, oczywiście, że antybiotyki są potrzebne, ale tylko wtedy kiedy są stosowane sensownie, a nie dlatego, że pacjent tego oczkekuje, a niestety w naszych realiach to sami pacjenci do tego doprowadzili, że jak lekarz nie da antybiotyku na katar i gardło, to co z niego za lekarz.a jeśli chorujesz na jakieś paskudztwo spowodowane infekcją wirusową, to choćbyś garść antybiotyków brała, to Ci nie pomogą, tylko organizm wymęczą.
 
Julitko- dokładnie...

wózek jak patrzyłam, to bez nosidełka w sklepie tyle kosztuje
co na allegro z nosidełkiem:eek:
łóżeczko ceny nie miało więc nie porównałam:sorry2:
a hustawka z fisher price, która mi się tak cholernie podoba, to róznica 200 zł:szok::szok:

po prostu szok!!!


ale, zapewne i ja większość będę kupowała przez internet...

i to prawda, że warto zobaczyć na żywo:tak:

wózek, który mi się podobał jeszcze jak nie byłam w ciąży, to gdy go zobaczyłam na żywo jest jeszcze ładniejszy:zawstydzona/y::-p
no i fajnie się prowadziło:tak:
 
Maly raz po raz smyrnie ale szalu nie ma z tym ze ja tez jakas wypompowana jestem :-:)-( energi brak, kawe wypilam i nic na spacer poszlam i tez dupcia nie wiem czy dzien do bani czy co.

ewcia to u mnie znowu wozek ten co mi sie na allegro podobal jak zobaczylam na zywo to ble, znalazlam inny i tanszy jest w sklepie jak na allegro co mnie zdziwilo:tak:

Ide zalegnac bo tak i tak nici tu ze mnie:eek: mama nadzieje ze energie come back... i synus tez dostanie kopa:-:)zawstydzona/y:
 
leżaczek bujaczek, to ja też się staram upolować na allegro.ale czasem cena w ostatniej chwili jest tak windowana, żę się dziwię, że ludzie za taką cenę kupią używany, bo dołożyć 20 zł za przesyłkę i wychodzi cena nowego w sklepie...
a w ogóle, to ostatnio w dzień dobry tvn był jakiś tam expert od zabawek min i mówił, że nawet lepiej dzieciom kupić używaną zabawkę, czy inny gadżet "do obsługi" dziecka i to wyprać, czy wyczyścić przed użyciem, bo takie rzeczy używane, to już nie śmierdzą tymi klejami, barwnikami itp.ja mając okazję obserwować rozwój dzieci mojej siostry widzę, jak to niw warto ładować kasy w drogie nowe zabawki dla dzieci, bo po pierwsze, często okazuje się że dziecko ma inny gust niż rodzicie i zabawka idzie do kąta, a po drugie, dzieci tak jak z ubranek, tak i z zabawek szybko potrafią wyrosnąć...

a powiem Wam jeszcze odnośnie ubranek.ja wiem, że wszyscy mówią, że dzieci szybko wyrastają i nie warto dużo kupować.u mnie poza kilkoma ciuszkami 56, cała reszta zaczyna się od 62.ale...jak mam możliwość kupienia za gorsze ubranka, to wolę mieć ich większy zapas niż pranie codziennie nastawiać, bo na dłuższą metę, to koszty częstego prania/prąd, woda, proszek/wyniosą mnie więcej niż to, co teraz wydam na używane ubranka.no ale wszystko zależy od tego, jaki ktoś ma pogląd na kupowanie używanych rzeczy, bo faktycznie jakbym miała wydać 100zł za 3 pary pajacyków welurkowych nowych, to bym dużego zapasu ubrań nie robiła.
Jankesowa, mały to pewnie w nocy się rozbuja:)
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny wyluzowałam... tak aż M się śmieje że mi spodnie pękają na tyłku tak mnie naszło na pierdzenie jak nigdy a nie wiem od czego. i co doszłam do wniosku,że mam to gdzieś a co inspekcja jakaś na święta przyjedzie czy co damy radę, ważny jest Tomuś na pewno bym nie chciała tak jak bratowa władować w szpitalu i siedzieć przy inkubatorze:(
M wrócił o 17 i ubrał choinkę i nawet mi się podoba . A jutro po wizycie jedziemy kupić wózeczek dla Tomusia :0
kolorowych snów idę odpoczywać!
 
martusionek no brawo super
julitka mama nadzieje ze dostanie w koncu kopa po tym co zjadlam , wiesz ja tez jestem takiego zdania moja mam mowi ze w sklepach teraz tyle ze sie przeciez kupi a ja nie lubie czegos nie miec lubie chomikowac , do tego ciezko strzelic jakie duze dziecko sie urodzi przyklad kuzynka ur malego o wadze 3300 i maly byl naprawde malusi ubranka 50-56 , mlody ma teraz 5 miesiecy i dopiero wchodzi w 74 , druga ur o wadze 3400 i co mlody to taki kolosik praktycznie od razu 56-62 . wiadomo nie mamy wplywu na to jaki duzy bobas bedzie ja mialam 4000 rowne i podobno bylam ogromna niektorych ciuszkow mama w ogole nie zalozyla. jak jest okazja tanio kupic i ladne to czemu nie napewno sie przyda
 
reklama
Do góry