julitka80
dni, których nie znamy...
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2009
- Postów
- 1 366
OLA, TAK SIĘ CIESZĘ!!!GRATULACJE I WITAMY BASIĘ!!!!!!!!mam nadzieję, że obie kobietki czują się dobrze.buziaki
Ewelinko!!!tak jak Just napisała-częste USG nie koniecznie jest zdrowe dla dzidka.a do przychodni idź i jak będą marudzić, to powiedz, że po przejściach jesteś, że maluch coś ucichł i się niepokoisz.czasem niestety trzeba poszantażować.
Gosia, no my wciąż nie możemy się na imię zdecydować-może Igorek...to naprawdę trudna sprawa.a jak u Was z imieniem?
Jankesko, bidulko.to na jednym wózku jedziemy.ja sobie zrobiłam inhalację i trochę lepiej.później T dowiezie maść mjerankową i sól fizjologiczną do nosa.a tak to cerutin, tantum verde i domowe sposoby.wczoraj tylko wieczorem apap wzięłam, bo mnie coś zaczynały mięśnie boleć i w razie czego żeby temp nie skoczyła.dużo zdrówka!!!
Aniołki, cieszę się, że diagnoza pomyślna.ja też bardzo chce rodzić naturalnie i mam nadzieję, że żadnych niespodzianek nie będzie w ostatniej chwili
Ola, i co próbowałaś z tym owijaniem nagrzaną pielszką?dziel się spostrzeżeniami, bo jak Kaira sie posypie, to za nią ja.już cała w stresie jestem, bo się koleżanka Katarzynka rozkokosiła na porodówce
Ewelinko!!!tak jak Just napisała-częste USG nie koniecznie jest zdrowe dla dzidka.a do przychodni idź i jak będą marudzić, to powiedz, że po przejściach jesteś, że maluch coś ucichł i się niepokoisz.czasem niestety trzeba poszantażować.
Gosia, no my wciąż nie możemy się na imię zdecydować-może Igorek...to naprawdę trudna sprawa.a jak u Was z imieniem?
Jankesko, bidulko.to na jednym wózku jedziemy.ja sobie zrobiłam inhalację i trochę lepiej.później T dowiezie maść mjerankową i sól fizjologiczną do nosa.a tak to cerutin, tantum verde i domowe sposoby.wczoraj tylko wieczorem apap wzięłam, bo mnie coś zaczynały mięśnie boleć i w razie czego żeby temp nie skoczyła.dużo zdrówka!!!
Aniołki, cieszę się, że diagnoza pomyślna.ja też bardzo chce rodzić naturalnie i mam nadzieję, że żadnych niespodzianek nie będzie w ostatniej chwili
Ola, i co próbowałaś z tym owijaniem nagrzaną pielszką?dziel się spostrzeżeniami, bo jak Kaira sie posypie, to za nią ja.już cała w stresie jestem, bo się koleżanka Katarzynka rozkokosiła na porodówce