reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wielogodzinny placz niemowlaka przed zrobieniem kupki.

No moja dzis o dziwo przespała 2,5 h ! Od tylu dni ! Ale to pewnie po tych przeżyciach . Strasznie plakala przy pobieraniu i w ogole na wizycie. Ja to sie tak spociłam ze wypieków na twarzy dostalam [emoji15]
Moja tez dobrze przybierała...teraz niby mniej.
No zobaczymy [emoji3166]

Mój wczoraj spał od 18 do 22! Także też szok. Ale w nocy nie było kolorowo. Nie wył może aż tak dużo, jak w poprzednie noce, ale kiepsko spał, wiercił się, stękał, machał nóżkami, popłakiwał, cały czas cisł kupkę i bąki.
Jak u Ciebie nocka?
 
reklama
Mój wczoraj spał od 18 do 22! Także też szok. Ale w nocy nie było kolorowo. Nie wył może aż tak dużo, jak w poprzednie noce, ale kiepsko spał, wiercił się, stękał, machał nóżkami, popłakiwał, cały czas cisł kupkę i bąki.
Jak u Ciebie nocka?
Powiem Ci , że juz nie wiem po nocach co się wokół mnie dzieje...wstaje jak placze i chyba wszystko automatycznie robie bo rano sie zastanawiałam o której ona wstawała i czy w ogóle...haha śmiech przez lzy ale nie wiem jaki jest dzien czasem...
W miarę spokojnie bylo , jesc i spac, trochę postekac , ale dzis znowu od rana sie meczy...wierzga , steka. Takze nici znowu z dłuższego spania...[emoji3062] No i więcej ja karmie. Jak ja odloze do łóżka i sie przebudzi po 10 mintach co jest więcej niż pewne to znowu je i tak próbujemy non stop. Teraz spi juz pol godziny w łóżeczku, sukces [emoji1696]
 
Hej, i jak? Widzisz poprawe, jak dajesz małej więcej jeść?
Mój może i lepiej dzięki temu lepiej śpi, ale też nadal bardzo prze, wije się i płacze od bączków i kupki
 
Hej, i jak? Widzisz poprawe, jak dajesz małej więcej jeść?
Mój może i lepiej dzięki temu lepiej śpi, ale też nadal bardzo prze, wije się i płacze od bączków i kupki
Eee powiem Ci tak średnio. Na pewno nie czekam aż się rozkreci z płaczem tylko przystawiam juz ale wczoraj to znowu byl atak placzu 3 godzinny...straszne. Baki , kupa ja tak znowu męczyły, ze po 3 h pierdla i zasnela... spala 7 h [emoji3166]w ciągu dnia pospala moze z 2h i to na mnie...
Na te kupy nie ma rady i to nie glod. Moja nie spi lepiej, w łóżeczku 10 minut...to juz męczące.
 
Eee powiem Ci tak średnio. Na pewno nie czekam aż się rozkreci z płaczem tylko przystawiam juz ale wczoraj to znowu byl atak placzu 3 godzinny...straszne. Baki , kupa ja tak znowu męczyły, ze po 3 h pierdla i zasnela... spala 7 h [emoji3166]w ciągu dnia pospala moze z 2h i to na mnie...
Na te kupy nie ma rady i to nie glod. Moja nie spi lepiej, w łóżeczku 10 minut...to juz męczące.

Mam to samo. W nocy od 1 do 4 placz i ciśnięcie bąków i kupy. W dzień też miał 2h , że nie drzemnął nawet. Położna mówi, że w momencie jak prze i próbuje bąki albo kupe zrobić, to ma bardzo bolesne skurcze. Tlumaczyła, że jak my mamy porodowe, to maluszki mają takie właśnie z powodu bóli brzuszka/jelit. Kazała w momencie takiego ataku wsadzić mu czopek. Tu w de są czopki "kminkowe" homeopatyczne, mają za zadanie rozkurczyć te bolesne okolice. Także wsadziłam mu teraz po kąpieli (niestety czasem wyskakuje i sie nie da po prostu😨). Zasnął. Zobaczymy na jak długo i kiedy znów dostanie ataku płaczu.
 
Hej.
Mo bywają różne dni.
Nad ranem znowu się wila, prężyła, plakala bo nie umiala tej kupki zrobic , potem zasnela to oczywiście baki ja wybudziły... ciezka noc byla...
A jak u Ciebie? Jakas poprawa?

U nas katastrofa od wczoraj, płacz okrutny, uspokoić może tylko cycek i spanie na nim🙈 akurat mialam dziś mialam wizyte u pediatry i potwierdziła, że to skok rozwojowy.
A na te płaacze przy kupce i bąkach nic nie powiedziala, tylko że to normalne i minie z czasem.
 
U nas katastrofa od wczoraj, płacz okrutny, uspokoić może tylko cycek i spanie na nim[emoji85] akurat mialam dziś mialam wizyte u pediatry i potwierdziła, że to skok rozwojowy.
A na te płaacze przy kupce i bąkach nic nie powiedziala, tylko że to normalne i minie z czasem.
No mi to samo powiedziala...ze minie.
Z krwi ma wszystko ok.
Tez mi mowi polozna ze skok pewnie...
W łóżeczku nie będzie spac i koniec...na mnie albo w bujaczku...ostatnio tylko bujaczek [emoji2356]
 
reklama
No mi to samo powiedziala...ze minie.
Z krwi ma wszystko ok.
Tez mi mowi polozna ze skok pewnie...
W łóżeczku nie będzie spac i koniec...na mnie albo w bujaczku...ostatnio tylko bujaczek [emoji2356]

No to chociaż bujaczek wchodzi w grę u Ciebie... mój śpi na mnie albo obok 🙈😅 także dzis poza sikaniem nie mogę odejść na dłużej,bo zaraz krzyk. A czeka nas kąpiel dziś , także może być jeszcze intensywny wieczór 🙈
 
Do góry