reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wielogodzinny placz niemowlaka przed zrobieniem kupki.

No moja dzis o dziwo przespała 2,5 h ! Od tylu dni ! Ale to pewnie po tych przeżyciach . Strasznie plakala przy pobieraniu i w ogole na wizycie. Ja to sie tak spociłam ze wypieków na twarzy dostalam [emoji15]
Moja tez dobrze przybierała...teraz niby mniej.
No zobaczymy [emoji3166]

Mój wczoraj spał od 18 do 22! Także też szok. Ale w nocy nie było kolorowo. Nie wył może aż tak dużo, jak w poprzednie noce, ale kiepsko spał, wiercił się, stękał, machał nóżkami, popłakiwał, cały czas cisł kupkę i bąki.
Jak u Ciebie nocka?
 
reklama
Mój wczoraj spał od 18 do 22! Także też szok. Ale w nocy nie było kolorowo. Nie wył może aż tak dużo, jak w poprzednie noce, ale kiepsko spał, wiercił się, stękał, machał nóżkami, popłakiwał, cały czas cisł kupkę i bąki.
Jak u Ciebie nocka?
Powiem Ci , że juz nie wiem po nocach co się wokół mnie dzieje...wstaje jak placze i chyba wszystko automatycznie robie bo rano sie zastanawiałam o której ona wstawała i czy w ogóle...haha śmiech przez lzy ale nie wiem jaki jest dzien czasem...
W miarę spokojnie bylo , jesc i spac, trochę postekac , ale dzis znowu od rana sie meczy...wierzga , steka. Takze nici znowu z dłuższego spania...[emoji3062] No i więcej ja karmie. Jak ja odloze do łóżka i sie przebudzi po 10 mintach co jest więcej niż pewne to znowu je i tak próbujemy non stop. Teraz spi juz pol godziny w łóżeczku, sukces [emoji1696]
 
Hej, i jak? Widzisz poprawe, jak dajesz małej więcej jeść?
Mój może i lepiej dzięki temu lepiej śpi, ale też nadal bardzo prze, wije się i płacze od bączków i kupki
 
Hej, i jak? Widzisz poprawe, jak dajesz małej więcej jeść?
Mój może i lepiej dzięki temu lepiej śpi, ale też nadal bardzo prze, wije się i płacze od bączków i kupki
Eee powiem Ci tak średnio. Na pewno nie czekam aż się rozkreci z płaczem tylko przystawiam juz ale wczoraj to znowu byl atak placzu 3 godzinny...straszne. Baki , kupa ja tak znowu męczyły, ze po 3 h pierdla i zasnela... spala 7 h [emoji3166]w ciągu dnia pospala moze z 2h i to na mnie...
Na te kupy nie ma rady i to nie glod. Moja nie spi lepiej, w łóżeczku 10 minut...to juz męczące.
 
Eee powiem Ci tak średnio. Na pewno nie czekam aż się rozkreci z płaczem tylko przystawiam juz ale wczoraj to znowu byl atak placzu 3 godzinny...straszne. Baki , kupa ja tak znowu męczyły, ze po 3 h pierdla i zasnela... spala 7 h [emoji3166]w ciągu dnia pospala moze z 2h i to na mnie...
Na te kupy nie ma rady i to nie glod. Moja nie spi lepiej, w łóżeczku 10 minut...to juz męczące.

Mam to samo. W nocy od 1 do 4 placz i ciśnięcie bąków i kupy. W dzień też miał 2h , że nie drzemnął nawet. Położna mówi, że w momencie jak prze i próbuje bąki albo kupe zrobić, to ma bardzo bolesne skurcze. Tlumaczyła, że jak my mamy porodowe, to maluszki mają takie właśnie z powodu bóli brzuszka/jelit. Kazała w momencie takiego ataku wsadzić mu czopek. Tu w de są czopki "kminkowe" homeopatyczne, mają za zadanie rozkurczyć te bolesne okolice. Także wsadziłam mu teraz po kąpieli (niestety czasem wyskakuje i sie nie da po prostu😨). Zasnął. Zobaczymy na jak długo i kiedy znów dostanie ataku płaczu.
 
Hej.
Mo bywają różne dni.
Nad ranem znowu się wila, prężyła, plakala bo nie umiala tej kupki zrobic , potem zasnela to oczywiście baki ja wybudziły... ciezka noc byla...
A jak u Ciebie? Jakas poprawa?

U nas katastrofa od wczoraj, płacz okrutny, uspokoić może tylko cycek i spanie na nim🙈 akurat mialam dziś mialam wizyte u pediatry i potwierdziła, że to skok rozwojowy.
A na te płaacze przy kupce i bąkach nic nie powiedziala, tylko że to normalne i minie z czasem.
 
U nas katastrofa od wczoraj, płacz okrutny, uspokoić może tylko cycek i spanie na nim[emoji85] akurat mialam dziś mialam wizyte u pediatry i potwierdziła, że to skok rozwojowy.
A na te płaacze przy kupce i bąkach nic nie powiedziala, tylko że to normalne i minie z czasem.
No mi to samo powiedziala...ze minie.
Z krwi ma wszystko ok.
Tez mi mowi polozna ze skok pewnie...
W łóżeczku nie będzie spac i koniec...na mnie albo w bujaczku...ostatnio tylko bujaczek [emoji2356]
 
reklama
No mi to samo powiedziala...ze minie.
Z krwi ma wszystko ok.
Tez mi mowi polozna ze skok pewnie...
W łóżeczku nie będzie spac i koniec...na mnie albo w bujaczku...ostatnio tylko bujaczek [emoji2356]

No to chociaż bujaczek wchodzi w grę u Ciebie... mój śpi na mnie albo obok 🙈😅 także dzis poza sikaniem nie mogę odejść na dłużej,bo zaraz krzyk. A czeka nas kąpiel dziś , także może być jeszcze intensywny wieczór 🙈
 
Do góry