Łał to duzo ma ząbków mój Oskar nie ma jeszcze ani jednego (6mies i 3tyg). Umie sie przekrecac z pleców na brzuch i odwrotnie. Podnosi pupe i rusza nogami jak zaba i chyba probuje pelzac ale nie umie sie jeszcze podniesc na rekach. Strasznie duzo i szybko macha rekami i nogami i potrafi tak kilka godzin dziennie piszczac w niebogłosy Kopie jak fiks..probuje siadac od boku sam a jak go posadze to chwile usiedzi sam bez podparcia, ale nie za dlugo bo wciaz sie giba.
reklama
Moja Zuzia ma 6miesięcy i tydzień umie przekrecic sie z pleców na brzuch ale w drugą strone rzadko sie jej udaje, ani sie obejrze z pozycji na plecach cmyk i na brzuch i to ostatnio notorczcznie..pozatym piszczy krzyczy bawi sie 2a nawet trzema zabawkami na raz he he no w sumie trzyma je w rece i uderza o blat krzesełka do jedzenia(uwielbia w nim siedziec bo wszystko widac)..na spacery chodzic nie lubi od urodzenia z czego nie jestem za bardzo zadowolona bo zycie w domu to nuda..ale od kad wskoczyóysmy w spacerówe jest coraz lepiej..pozatym to wkłada do buzi wszystko co ma pod reka..ząków jeszcze nie ma wogole ale chyba sie cos szykuje bo az gryzie wszystko, wczesnie to wkładała i wyjmowała a teraz np jak włozy sobie smoczek do buzi to az jest odgłos gryzienia heh a le oczywiscie bez zebów!!niezła z niej gałuła a kłóci sie i przedrzeznia to szok ostatnio nauczyła sie odemnie prykac jezykiem mówie wam jak to niesamowicie wyglada jak ja tak zrobie a ona powtorzy to z 10 razy i do przebrania body bo co zuzia jest cała usliniona i popluta..ahh te nasze pociechy...duzo by opowiadac..teraz wasza kolej..hehe pozdrawiam wszytski mamuski z sierpnia!!:**...i nie tylko!!!:-)
- Dołączył(a)
- 10 Marzec 2009
- Postów
- 1
Moja Oliwia przewraca sie z pleckow na brzuszek i odwrotnie calkiem sprawnie...pelza po pokoju ale tylko do tylu...prubuje podniesc dupke i wydaje mi sie ze juz lada dzien zacznie raczkowac.
Gawozyc zaczela dopiero od paru dni.....jest juz bubu, bleble....itp....no i oczywiscie mowi mama:-)ale chyba jeszce nie swiadomie
Zabki ma juz cztery....ah te noce nieprzespane...
Pozdrawiam
Gawozyc zaczela dopiero od paru dni.....jest juz bubu, bleble....itp....no i oczywiscie mowi mama:-)ale chyba jeszce nie swiadomie
Zabki ma juz cztery....ah te noce nieprzespane...
Pozdrawiam
sierpniowamama
www.bobasy.pl/prog24
Gratuluję wszystkim maluchom osiągnięć .
Mój maluch ma 6 m-cy i ok 3 tyg. Pełzać zaczął jakiś miesiąc temu a w ostatnim tygodniu bujał się jak żabka na wyprostowanych rączkach dziś podjął pierwszą próbę raczkowania, raz 1 noga raz druga teraz czekamy na rączki . Mamy już 4 ząbki ale 5 już w drodze :-). W dalszym ciągu leżąc na plecach łapie wszystko czterema kończynami . Repertuar wydawanych dżwięków ma spory ale raczej trudny do opisania. Siedzieć potrafi tylko podtrzymywany a najlepiej pomiędzy moimi nogami. Coraz częściej też śmieje się na głos zwłaszcza gdy się bawimy w hopsa hopsa tyle że mnie już ręce mdleją :-( ale co zrobić.
Mój maluch ma 6 m-cy i ok 3 tyg. Pełzać zaczął jakiś miesiąc temu a w ostatnim tygodniu bujał się jak żabka na wyprostowanych rączkach dziś podjął pierwszą próbę raczkowania, raz 1 noga raz druga teraz czekamy na rączki . Mamy już 4 ząbki ale 5 już w drodze :-). W dalszym ciągu leżąc na plecach łapie wszystko czterema kończynami . Repertuar wydawanych dżwięków ma spory ale raczej trudny do opisania. Siedzieć potrafi tylko podtrzymywany a najlepiej pomiędzy moimi nogami. Coraz częściej też śmieje się na głos zwłaszcza gdy się bawimy w hopsa hopsa tyle że mnie już ręce mdleją :-( ale co zrobić.
hej
ja jestem tutaj nowa. interesuje mnie ten temat bo moj maly smyk nie dosc, ze juz raczkuje - w pelnym tego slowa znaczeniu to od niedawna staje tez na nozki. Podpiera sie o cokolwiek i dzwiga do gory. Stoi sobie tak nawet okolo minuty i ma z tego wielka frajde. Nie wiem czy sie cieszyc czy nie. Moze to jednak za wczesnie i zle dla jego kregoslupa? co o tym sadzicie?? z gory dziekuje za odp. pozdrawiam
ja jestem tutaj nowa. interesuje mnie ten temat bo moj maly smyk nie dosc, ze juz raczkuje - w pelnym tego slowa znaczeniu to od niedawna staje tez na nozki. Podpiera sie o cokolwiek i dzwiga do gory. Stoi sobie tak nawet okolo minuty i ma z tego wielka frajde. Nie wiem czy sie cieszyc czy nie. Moze to jednak za wczesnie i zle dla jego kregoslupa? co o tym sadzicie?? z gory dziekuje za odp. pozdrawiam
ja jestem daleka od pomagania mu w takich wyczynach. Raczej sciagam uwieszonego krzesla i z powrotem na podlofe. Tym bardziej, ze manipulowanie raczkami mu troche gorzej idzie w poruwnaniu z przemieszczaniem sie. A lwasnie czy wasze maluchy trzymaja juz same butelke? Mojego nic a nic to nie interesuje, on to sie tylko rwie zeby sobie juz gdzies poraczkowac
mama_Adrianka
sierpniowa mama '08
mamcia007 mojemu synkowi lepiej idzie manipulowanie rączkami niż poruszanie się .
Chwyta różne przedmioty, a ostatnio nawet złapał jedną ręką butelkę 120 ml z herbatą i potrząsał nią.
Adrianek przekręca się z brzucha na plecy i z pleców na brzuch, ale rzadko.
Na brzuchu nie lubi leżeć .
Coraz dłużej siedzi sam bez trzymania (podpiera się swoimi rączkami).
Ostatnio nauczył się robić "cześć".
A teraz uczy się pić z kubka-niekapka.
I ma już 7 ząbków :-).
Chwyta różne przedmioty, a ostatnio nawet złapał jedną ręką butelkę 120 ml z herbatą i potrząsał nią.
Adrianek przekręca się z brzucha na plecy i z pleców na brzuch, ale rzadko.
Na brzuchu nie lubi leżeć .
Coraz dłużej siedzi sam bez trzymania (podpiera się swoimi rączkami).
Ostatnio nauczył się robić "cześć".
A teraz uczy się pić z kubka-niekapka.
I ma już 7 ząbków :-).
7 zabkow! to juz prawie cala paszcza pelna U nas buzka pusta, tylko potoki sliny i narazie nic wiecej Ja probowalam mojego adrianka napoic z kubka ale tylko sie zdziwil i odtracal raczka Chyba woli zebym wszystko za niego robila )
reklama
Ale zdolniachy z tych Waszych maluchów.
Moja córa ma 6 miesięcy i 2 tygodnie też przekręca się z plecków na brzuszek i odwrotnie, nie można jej zostawić na sekunde na podłodze, bo zaraz przeturla się pod ławę :-), leżąć na brzuszku podciąga nóżki i unosi pupę do raczkowania, ładnie podciąga się do siedzenia ale musi być trzymana za rączki, jak leży to nom stop podnosi główkę i podląda co się wokół dzieje.
Z kubka niekapka nie chce zabardzo pić bo zaraz się denerwuje, zabawkami to już od 3 miesięcy się bawi (z rączki do rączki, uderzanie jedna o drugą) a do buzi bierze wszytsko co jej w rączki wpadnie, stoi na sztywnych nóżkach.
Gaworzy od kąd miała 2 miesiące a teraz doszły krzyki i piski że aż czasami to mnie głowa boli :-)
Oj można by było pisać i pisać, bo co dzień czymś nowym nas zaskakuje :-)
Moja córa ma 6 miesięcy i 2 tygodnie też przekręca się z plecków na brzuszek i odwrotnie, nie można jej zostawić na sekunde na podłodze, bo zaraz przeturla się pod ławę :-), leżąć na brzuszku podciąga nóżki i unosi pupę do raczkowania, ładnie podciąga się do siedzenia ale musi być trzymana za rączki, jak leży to nom stop podnosi główkę i podląda co się wokół dzieje.
Z kubka niekapka nie chce zabardzo pić bo zaraz się denerwuje, zabawkami to już od 3 miesięcy się bawi (z rączki do rączki, uderzanie jedna o drugą) a do buzi bierze wszytsko co jej w rączki wpadnie, stoi na sztywnych nóżkach.
Gaworzy od kąd miała 2 miesiące a teraz doszły krzyki i piski że aż czasami to mnie głowa boli :-)
Oj można by było pisać i pisać, bo co dzień czymś nowym nas zaskakuje :-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: