reklama
Moja Paulinka uśmiecha się słodko, trzyma główkę sztywno w pionie, a jak leży na łóżku to podnosi ja tak jakby chciała usiąść. :-)
Catarinka71
Początkująca w BB
Ja dopisałam się do forum dopiero teraz dlatego opisze wstecz co potrafi moja niunia, a że prowadzimy bloga i wszystko opisujemy wypisze to razem z datami
24.08.2008 - g. 5.50 Na świat przyszła Martynka (52 cm,2800g, 10pkt)
30.08.2008 - Pierwszy ale nie ostatni uśmiech Martynki
02.09.2008 - Po wielu próbach, naśladując mnie Martynka pokazuje mi język
07.09.2008 - Leżąc na brzuszku Martynka przekręciła główkę z prawej strony na lewą, a później leżąc na tatusia unosiła ją chwiejnie
28.09.2008 - Martynka "wymawia" pierwsze samogłoski U,A,E
01.10.2008 - Martynka z zaciekawieniem patrzy jak ja mówię i powtarza po mnie to co sama potrafi
03.10.2008 - Próby mówienia G
04.10.2008 - pierwsza przespana noc
08.10.2008 - Martynka już wie co to kołysanka - usypianie zajmuje 15 minut
09.10.2008 - Martynka odkryła że ma rączki,dłonie a co najważniejsze paluszki które fajnie wkłada się do buzi
15.10.2008 - Martynka dzielnie trzyma w rączce grzechotkę
22.10.2008 - Martynka pierwszy raz zaśmiała się
Pozdrawiam wszystkie sierpniówki
24.08.2008 - g. 5.50 Na świat przyszła Martynka (52 cm,2800g, 10pkt)
30.08.2008 - Pierwszy ale nie ostatni uśmiech Martynki
02.09.2008 - Po wielu próbach, naśladując mnie Martynka pokazuje mi język
07.09.2008 - Leżąc na brzuszku Martynka przekręciła główkę z prawej strony na lewą, a później leżąc na tatusia unosiła ją chwiejnie
28.09.2008 - Martynka "wymawia" pierwsze samogłoski U,A,E
01.10.2008 - Martynka z zaciekawieniem patrzy jak ja mówię i powtarza po mnie to co sama potrafi
03.10.2008 - Próby mówienia G
04.10.2008 - pierwsza przespana noc
08.10.2008 - Martynka już wie co to kołysanka - usypianie zajmuje 15 minut
09.10.2008 - Martynka odkryła że ma rączki,dłonie a co najważniejsze paluszki które fajnie wkłada się do buzi
15.10.2008 - Martynka dzielnie trzyma w rączce grzechotkę
22.10.2008 - Martynka pierwszy raz zaśmiała się
Pozdrawiam wszystkie sierpniówki
Ignaś od 28 października głośno się śmieje, a od przedwczoraj (12 listopada) potrafi sam trzymać grzechotkę i nią potrząsać.
Poza tym jest już coraz bardziej towarzyski i uśmiecha się do wszystkich osób, które śmieją się do niego.
Poza tym jest już coraz bardziej towarzyski i uśmiecha się do wszystkich osób, które śmieją się do niego.
rapunzel
czyli roszpunka
- Dołączył(a)
- 19 Marzec 2008
- Postów
- 1 190
Dlaczegotak wiadomo, że każde dziecko rozwija się inaczej i słyszałam o takich, co siadają na 6 miesięcy, chodzą na 10. Jednak mi też się wydaje, że 5-miesięczne dziecko powinno już trzymać grzechotkę, a nawet po nią sięgać. Na marginesie dodam, że Przemek dziś nie miał nastroju na przewracanie, ale grzechotkę trzyma z każdym dniem dłuzej;-)
Ania101281
Mamusia Kubusia!!
Brawa dla maluszkow co sie juz przekrecaja, moj synek jak lezy na brzuszku pieknie podnosi glowke i dlugo ja trzyma w gorze... podnosi tez dupcie ale na przekrecenie musimy jeszcze troszke poczekac;-) za to jak go karmie (a karmie butla) to potrafi ja sobie sam trzymac. Oczywiscie nie caly czas ale przez dluzsza chwile. Moze uda sie zrobic mu fote to pokaze:-)
Domanska86
Kasia - Domisiowa Mama
Wojtus usmiecha sie do wszystkich
rozmawia...
troche mnie martwi bo nie chce bawic sie zadnym grzechotkami... :-( najchetniej mu do gustu przypadla pielucha.. i ja mietosi w lapkach..
lekarka stwierdzila u niego nie symetryczne napiecie ciala tyle ze nie zauwazyla ze na swoj wiek jest bardzo duzy,,, i ciezki..
rozmawia...
troche mnie martwi bo nie chce bawic sie zadnym grzechotkami... :-( najchetniej mu do gustu przypadla pielucha.. i ja mietosi w lapkach..
lekarka stwierdzila u niego nie symetryczne napiecie ciala tyle ze nie zauwazyla ze na swoj wiek jest bardzo duzy,,, i ciezki..
Nie wiem czy można to zaliczyć do osiągnięć ale nasza Dianka od paru dni kopie jakby świadomie nóżkami.Rozkopuje się z kocyków i nóżki ma na wierzchu.Jak ze mna leży i przyśniemy to jak się obudzi podkopuje mnie w plecy hehe :-)
Bedę chyba musiała na noc ją ubierać w śpiworek do spania , bo jak sie rozkopie to zmarznie..
Bedę chyba musiała na noc ją ubierać w śpiworek do spania , bo jak sie rozkopie to zmarznie..
reklama
Z osiagniec to Hanulek juz sie przewraca...ale z pleckow na brzuszek. Troche dziwna kolejnosc ale jakos jej sie spodobalo wiec czesto uskutecznia. Z porazek: moje dziecko nie dotrzega zabawek , autentycznie zadna nie budzi jej zainteresowania, ani grajace, ani szelszczace a jak ja klade na mate to ma wyraz twarzy w stylu " mamo, z czym do ludzi".Co innego dlugie kolczyki czy korale mamy... Wiec na trzymanie grzechotki chyba sobie troche poczekam . No i podcieto mi skrzydla zakupowo.....
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: