reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wiarygodność testu ciążowego

No my nie kupimy. Mamy w autach system IsoFix , ale sama baza kosztuje bagatela 500 zł...więc jak ktoś chce nowy fotelik plus baza to wychodzi 1000 zł...my chcemy kupić używany fotelik (ale jeszcze nie dostałam fotek od koleżanki) za 200 zł. Ale ta baza jest super pomocna jeśli ktoś dużo podróżuje..a tak jak my tylko do marketu, 10 km do jednych rodziców, 50 km do drugich i dwa razy w roku wakacje to nie jest to potrzebne. Ale jak kogoś stać to czemu nie :)

Koleżanka dziś mi podesłała :

Montaż fotelika maxi cosi cabriofix bez bazy izo fix na siedzeniu samochodu Maxi-Cosi Cabrio Fix Car Seat - Kiddicare - YouTube

Montaż bazy izo-fix w aucie
http://www.youtube.com/watch?v=vd4FR...feature=relmfu

montaż zfotelika maxi cosi na bazie http://www.youtube.com/watch?feature...6LvriA6-8&NR=1
 
reklama
to jesli to jest praktyczne tylko w podrozy pozyteczne to naprawde nie oplaca sie kupowac,tym bardziej,ze ten fotelik,ktory my chcemy kupic to nowy kosztuje 150 euro,a wlasnie z ta baza 320:szok: no to bez przesady,ja obserwuje na ebayu caly czas uzywane,ale i tak schodza za nie nizej jak 220-250 euro.My wcale nie podrozujemy,jedyne co,to w sierpniu do Polski w tym roku,a tak to to na zakupy,maz i tak do pracy autem jezdzi,ja mam prawko ale od 10 lat za kolkiem nie siedzialam,takze na razie jezdzic nie bede bo sie po prostu boje,a tym bardziej z malym Carmelkiem bym sie nie odwazyla.Dzieki za rade Aniu,bo w sumie nie wiedzialam do konca po co ta baza.

A mnie Carmelo skopal wczoraj po zebrach,ze caly dzien po lewej stronie az goraco bylo mi w tym miejscu,gdyby Wam sie to przydarzylo to polecam zimne oklady,naprawde pomaga i wtedy mniej boli,w ogole co raz bardziej sie rusza,mam wrazenie,ze z dnia na dzien co raz wiecej:-)

Macie jakies wiesci od Agagu?mam nadzieje,ze wszystko u niej w porzadku
 
cześć dziewczynki :-)

Dzisiaj już mam lepszy dzień :tak: wczoraj dzwoniłam wieczorem do laboratorium i faktycznie się potwierdziło, wynik mam 188. Za jakąś godzinę będę dzwonić do lekarza czy mam do niego przyjść bo dzisiaj przyjmuję i zaczynamy działać czy nie muszę i wizytę mam za tydzień..

Aniu Co do tej bazy to ja nie kupuję bo nie jest to takie potrzebne.. Aż tyle nie będziemy tym autem jeździć no chyba, że zainwestujemy w późniejszym czasie ale na razie są inne potrzeby ;-)

Karwiczki przykro mi z powodu pieska :-( tak to jest eh..

Galway wrzuć zdjęcie Piotrusia! :-)

Co do Agagu to ja mam z nią kontakt i wczoraj pisałyśmy smsy.. Bardzo boi się że Mały nie wytrzyma długo.. Leży i bierze multum leków na podtrzymanie.. Jutro ma wizytę i dowie się jak wszystko postępuję. Prawdopodobnie będą zakładać jej krążek albo szew na szyjkę no i dowie się czy nie czeka już szpital.. Kacper miał kilka cichych dni i się martwiła, liczyła ruchy ale wszystko już jest ok i kopie mocno. Będzie pisać jak po wizycie także oczywiście dam Wam znać.
 
to prosze Natkusiu "usciskaj" ja ode mnie i powiedz,ze o niej mysle :tak: trzymam kciuki zeby Kacperek jeszcze u mamusi jak najdluzej posiedzial!

Ciesze sie,ze Twoje samopoczucie juz sie polepszylo,a lekarz na pewno cos dobrego zaradzi na Twoj cukier,bedzie wszystko dobrze,zobaczysz:tak:A Natkusiu jak myslisz,ja mam co wizyte pobierana krew i badana,myslisz ze oni tam tez poziom cukru badaja?bo szczerze tak mi to teraz po glowie chodzi czy ze mna wszystko w porzadku jest,juz myslalam,zeby kupic sobie jednorazowy test w drogerii i zbadac ten cukier,w razie czego mam za tydzien wizyte to na pewno sie spytam lekarki.

A dziewczyny,mam jeszcze jedno zmartwienie,wczoraj sie kapalam i nacisnelam lekko na prawa brodawke i z niej wyszla brazowa wydzielina,prawie jak krew,bardzo sie przestraszylam,ale nic mezowi nie powiedzialam,bo nie chcialam go zamartwiac,co to moze byc???z drugiej brodawki pojawily sie tylko kropelki siary i nic innego,tylko z tej prawej tak inaczej,troche siary i jedna kropelka tej brazowo-krwistej wydzieliny,nigdy jeszcze czegos takiego nie mialam
 
Karwiczki nie mam pojęcia co to może być :szok: wydaje mi się, że to może być przez kanaliki które tworzą się, jest ich mnóstwo i może coś pękło i to normalne ale nie wiem.. Najlepiej powiedz o tym lekarzowi :*

Co do tej cukrzycy to żeby ją zdiagnozować trzeba zrobić taki test: najpierw na czczo pobierają krew a potem pijesz 75g glukozę wymieszaną z wodą i po 2 godz znowu pobierają Ci krew. Jeżeli wyjdzie ponad normę to jest cukrzyca ciążowa. Test ten wykonuję się między 24 a 28 tygodniem. Więc jeżeli nie miałaś to nie zdiagnozują u Ciebie.. A mierzenie zwykłe cukru nic nie da bo musisz tą glukozę pić. Ja zwykły cukier na czczo przez całą ciąże mam prawidłowy a po glukozie psikus wychodzi cukrzyca.

a Agagu oczywiście uściskam i pozdrowie
 
Dziewczynki, ​dziś idę szukać kminku i anyżu, tutejsza położna nie znała żadnych herbatek na laktacje, a w PL sklepie tylko ta HIPP jest. A dziś znów Piotruś DSC08756.jpg był rano !!!głodny!!! A ja myślałam, że coś Go boli, tak się darł :baffled:
Zdjęć nowych nie mam, ale w sobotę idziemy na sesję. W związku z powyższym mama (ja) idzie w czwartek do fryzjera :-):-):-) a Tatuś z Piotrusiem zostaje a raczej wraca do domku. 2 porcje mleka w zamrażarce jak coś :-D i może w czwartek coś ściągnę.
Co do Isofix, to jak ktoś ma extra kasę to my bardzo polecamy i właśnie nie na długie podróże, tylko wyskoczyć do sklepu na zakupy czy do parku na spacer, bo to po to by szybko włożyć i wyjąć fotelik. W podróży to powalczysz z pasami, przypniesz fotelik i jedziesz, a na zakupy klik fotelik wpięty i 5 minut później klik i wypięty. My akurat na obniżkę trafiliśmy i 105e zapłaciliśmy za ten najtańszy, bo są 3 rodzaje. Ale chcieliśmy i tak kupić, duża wygoda.
Natkusiu, ode mnie też pozdrów Agnieszkę, ja jakoś jestem dobrej myśli. 2cm to nie jest tragedia, a leżenie zdziała dużo. Jeszcze tylko 5 tyg. tylko niech nie wstaje nawet na święta. Będzie dobrze, z Twoją dietą też sobie poradzisz.
Karwiczki, przykro mi z powodu pieska, śliczny był. Jakaś czarna seria, najpierw Agagu męża psiak, teraz Twój, mój Przyjaciel też ma się średnio :( dzielnie ciągnie póki co, ciekawe czy doczeka do lipca na Piotrusia??? A co do tej wydzieliny, to może jakiś kanalik był zapchany i stara siara z niego wyszła? Nie mam pojęcia. Lekarz na pewno odpowie na to pytanie.
Aneczko, super udane zakupy, super że stojak kupiliście. My na razie na krzesłach + deska kąpiemy, później będzie gorzej jak już z tej malutkiej wanienki wyrośnie nam, a jest na dobrej drodze, bo jak się napnie i wyciągnie nóżki to ledwo mu daję radę. Powoli wyrasta już z ubranek 56, już niektóre 62 zakładamy i leżą jak ulał.
Za tydzień w czwartek mamy mierzenie i ważenie, także zdam relacje.
A czego się boicie w połogu? Chyba Natkusia pisała że boi się tego bardziej niż porodu.
 
Karwiczki niestety nie pomogę z tą wydzieliną ja tam nie mam nic , ale tez nie naciskam. Zaputaj lekarza.
Z cukrzycą to dokładnie jak napisała Natkusia, też miałam to badanie.
Karwiczki Karmelek j€ż tak kopie biedulko? Moją siostre Maja też po żebrach kopała...moja Milcia w końcu się obudziła po 2 dniach !! I dziś od 6 delikatnie się wierciła...od razu oczywiście sie obudziła,, głaskałam ją, mówiłam, śpiewałam :)Uwielbiam to :) A mąż kupił płytkę i na niej są takie super nagrania z naszego dzieciństwa, mojego i siostry jak fasolki, natalia kukulska, pszczółka maja i inne no super:)Codziennie puszczam i śpiewam małej :) Nie mogę się jej doczekać!!! Mnie Emilka bardzo delikatnie kopie póki co:)

Natkusiu kochana nasza nie martw się słoneczko. Wszystko będzie dobrze, tylko czeka Cię dieta, ale ma ona same plusy :) Natkusiu koniecznie ucałuj agagu, niech leży i odpoczywa:)

Galway Piotruś cudowny , śliczny:) Ja mam bardzo mało ubranek na 56:) Fajnie, że macie tę bazę bo ona naprawdę ułatwia życie, ale dla Nas jest po prostu póki co za droga. Fotelik kupujemy używany za 200 zł - jejku mam nadziej, że to dobry zakup ..bo wózek mamy nowy a fotelik używany? nie chce oszczędzać na bezpieczeństwie , ale to 350 zł taniej niż nowy a mało używany był i od przyjaciół...widać ślady użytkowania, ale rysy to normalne...
 
Ostatnia edycja:
Dzwoniłam do lekarza i idę dopiero za tydzień.. powiedział, że wyszła mi cukrzyca pozytywna ale nie ma co panikować i od razu działać. Powiedział, że na pewno dostane skierowanie do diabetologa i będę musiała kontrolować cukier. Ale jego słowa mnie uspokoiły i biorę na luz :-) tylko nie wiem jak spędzić święta :sorry2: mam ochotę na takie normalne bez patrzenia na to co jem ale boje się wyrzutów sumienia.. W sumie i tak nie będę wiedzieć czy jem dobrze dopóki nie mam glukometru.. Co myślicie o moim niecnym, świątecznym planie? :cool2:


Galwaygirl ja boje się połogu.. W sumie tego całego bólu po porodzie (za długo ten połóg trwa) ale najbardziej tego, że nie będę w stanie zająć się Michałem bo będę w takim stanie :sorry2: no i też przy cukrzycy muszę liczyć się z cc a po niej w ogóle już jest masakra .. a ja bym chciała tym moim szkrabem od razu się zająć a nie kwiczeć z nie mocy.. Porodu jako tako się nie boję ;-) A Piotruś jest WOW! Prześliczny! :laugh2: :*

Aniu nie masz czego żałować :-) skoro fotelik jest bezwypadkowy i w dobrym stanie to tylko się cieszyć, że taka okazja się trafiła :tak:


Aaa dzisiaj z mężusiem umyłam okna.. ależ jestem zachwycona :-D nie pozwolił mi więc sam skakał z moją pomocą oczywiście ;-) hihi
 
Ostatnia edycja:
Galwaygirl Synka masz naprawde przeslicznego!!!!!!!!!wycaluj go ode mnie!!!:-):-):-):-):-):-)
ja jak bede we wtorek na wizycie to koniecznie sie spytam,mam nadzieje,ze cos sie tam zapchalo i dlatego tak jest,przy minimalnym nacisku to wyszlo,robilam sobie piling na dekolcie i tak nacisnelam,a tam ta wydzielina,nie krzatam sobie glowy tym,nie chce sie na zas zamartwiac.
Trzymam kciuki za pieska,do lipca juz nie tak daleko,z naaszym to nagle bylo bardzo zle i po 2 dniach juz umarl,Twoj mam nadzieje,ze jeszcze poczeka :)a jak stary jest?
Ja w poszukiwaniach herbatki dla Ciebie:-)patrzylam w amazonie.uk i znalazlam ta herbatke,jest to niemiecka herbatka,nie wiem jak tam cenowo,czy za droga nie jest jak na herbatke,to jednak tylko 100g, tu masz linka http://www.amazon.co.uk/Herbaria-50...QWYU/ref=sr_1_5?ie=UTF8&qid=1333456642&sr=8-5 tu jeszcze jakas po angielsku Earth Mama Milkmaid Tea Bags: Amazon.co.uk: Health & Beauty i tu jeszcze jedna z tanszychHolle Organic Nursing Teas - Herbal Breastfeeding Tea - Single Box, 20 Tea Bags: Amazon.co.uk: Grocery ona ma w skladzie wlasnie kminek,anyz i koperek,wszystkiego po 30% to mysle,ze ta ostatnia jest najlepsza,taka jaka poszukujesz :)

Aneczko ja wlasnie do tej pory zawsze mowilam,ze Karmelek tak malo sie rusza,ze chcialabym jakies wieksze kopniaki,zeby dal bardziej o sobie znac,a teraz...:szok:matko!!!nie oszczedza mnie maluszek,ale na sczescie tak mocno,ze bolalo caly dzien to zdazylo sie to tylko jeden raz jak na razie,ostatnie 2 noce byly spokojne :-) teraz wydaje mi sie,ze on wcale nie spi,wystarczy,ze delikatnie raczka ruszy,juz wystaje gulka z brzucha,zawsze cos twardego mozna wymacac,maz sie cieszy bo i on synka czuje :-)

Galwaygirl przerazilas mnie,jak napisalas,ze jeszcze tylko 5 tygodni!!!!!!!!!!!:szok: matko,przeciez wtedy naprawde juz dziecko jest "gotowe" i moze w kazdej chwili przyjsc na swiat!kiedy to zlecialo????ohhh,mam nadzieje,ze pod koniec maja urodze,tak jak jest planowane :tak:
 
reklama
Natkusiu nie mialam robionych takich badan,ani nie mialam skierowania,mam nadzieje,ze i tak jest wszystko w porzadku.
Co do Twojego planu na swieta,uwazaj szczegolnie na slodkie,jak bardzo musisz uwazac to dowiesz sie dopiero po wizycie u lekarza,ale skoro powiedzial,ze nie ma co panikowac,to nie jest tak zle,ta moja znajoma w ciagu dnia ze slodkiego mogla zjesc garsc winogron i to wszystko,tak miala zaawansowana cukrzyce,do tego byla bardzo gruba,u Ciebie jest lagodniej z tego co mowisz.Troszke mazurka i babki chyba nie zaszkodzi,byle nie cala blaszke;-)A co do cesarki to znam 3 kobiety,ktore ja mialy i juz po wyjsciu ze szpitala normalnie sie czuly,tylko pobyt w szpitalu przedluza sie do 5 dni,ale to wszystko dla Twojego dobra,poza tym jeszcze nie jest pewne czy ja bedziesz miala.Pologu sie nie boj,wszystko bedzie dobrze i kazda z nas dojdzie do siebie,ja sie go nie obawiam :-)

Aniu pisalas,ze fotelik jest w dobrym stanie i bez wypadku,takze tylko sie cieszyc,ze udalo Ci sie tak tanio go dostac,te pieniazki ktore zaoszczedzilas na pewno sie na cos innego przydadza,dobry zakup:-)
ja uciekam zagotowac makaron,maz zaraz bedzie takze wpadne tu wieczorkiem :-)

buziaczki!!!!!!
 
Do góry