reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wiadomości o Filipku

MamaFlavii, Bubbles- racja! wielki wielki szacunek za to jakie jesteście , jak dzielnie walczycie i jaki przykład dajecie innym mamom! :* :*
 
reklama
musiałam przeczytać cały wątke ponieważ bardzo byłam ciekawa jak ma się nasz Filipek..
ciesze się ze ma się ogólnie dobrze .. ze krew się ostatnio poprawiła..
czytałam wasze posty bubbles i mamaflavii ... bardzo mnie wzruszyły , jestescie dzielnymi mamusiami ...
ciesze się że to co najgorsze się dla Was skończyło ! że eraz mozecie powoli zacząć normalnie żyć
mamaflavii pamiętam jak jedna koleżanka z irlandek pisała o operacji Julianka na irlandzkim forum , jak bardzo trzymałam za niego kciuki .. i wtedyt to zbiegło się z wiadomością że naszrgo Fifcia spotkało to samo :-(
a teraz już może funkcjonować bez cewnika.. bardzo mnie to cieszy :-) trzymam kciuki za wasze szczęscie :*
bubbles , a dla was dużo buziaczków , no i mam nadzieję że Fifciu tez pozbędzie się szybciutko cewnika , i że będziecie mogli już całkowicie odewtcghnąć z ulgą..
pz śliczne foteczki :-)
obie jestescie dzielne i bardzo silne... zyczę wam i waszym rodzinkom dużo szczęścia :*
 
Kochane dzielne dziewczyny wierze mocno, ze zycie nieoczekiwanie wynagrodzi Wam cierpienie i caly ten trud - ktore spadly na Was rownie nieoczekiwanie..!!! &&&&&&

Bubbles - buziaczki dla Fificia :***
Mam nadzieje, ze jestescie juz w domku, i wszystko ok po chemii :**
 
Dziewczyny - dziekuje! :*
Zakonczylismy dzisiaj chemie, zegnaly nas siostry wzruszone, ze beda tesknic za Filipkiem. Ciezko mi troche, mam totalnie wymieszane uczucia, z jednej strony ulga i radosc, taka przygaszona, zeby nie zapeszyc? a z drugiej strony ciezko pod ciezarem wspomnien.
Filciu zle znosi te chemie, nie je nic procz mojego mleczka i wody od 3 dni, a przy tym ma biegunke, bardzo zreszta przykra w zapachu. Martwie sie o niego, stracil znowu pare dkg przez te glodowke. Wydaje sie byc oslabiony, bo bardzo czesto opiera glowke na moim ramieniu i tak sie tuli. Moze przez to wlasnie jest mi ciezej.
Ech, dzieki Bogu to koniec i tego sie trzymam, choc przed nami jeszcze rezonans i badania co 3 miesiace.
Pan doktor 'pocieszyl' mnie, bo wspomnial o badaniach genetycznych i ze to wazne, bo istnieje ryzyko wystapienia u mnie raka piersi z powodu jakiegos polaczenia miedzy tym rakiem u Filcia, a rakiem piersi u matki. Narazie sie karminy, wiec wszelkie badania nie maja sensu, ale bede musiala po zakonczeniu karmienia uwazac tez na siebie.
No nic, narazie musze sobie to wszystko jakos poukladac w glowie, a pewnie za jakis czas jak Filciu bedzie wracal do sil bedzie mi razniej na duszy.
Dzis na nasz Kamran's Ward wpadli ludzie z tv i robili material w zwiazku ze zniczem olimpijskim, poniewaz niosly go dzis dwie osoby, ktore przeszly bardzo powazne choroby i operacje w dziecinstwie. Jedna z nich, 31 letni Simon charytatywnie robi dla dzieci w szpitalach przedstawienia, jest krotko mowiac klaunem i robi smieszne baloniki, dajac przy tym troche radosci i wytchnienia.
Filciu zalapal sie na gwiazde w tym materiale, jak bede miala do niego dostep to sie podziele ;)
 
Bubbles - gratulacje z ukończenia chemii, niech teraz Filipkowi wraca apetyt i ładnie nadrabia utracone dkg. :tak: Ważne, że pije i mleczko i wodę. Co do zapachu kup, wiem jak śmierdzą Ady po antybiotyku, nie wyobrażam sobie nawet jaki to musi być zapach po chemii. A coś na wzmocnienie flory dostaje, by te kupki poprawić?

U kobiet, które karmią długo rak piersi występuje niby rzadziej bądź w ogóle, karmcie się jak najdłużej, ile się da. :tak:

Czekam na olimpijski materiał w takim razie. :laugh2:
 
Bubbles kochana, wierzę, że jesteś rozchwiana, po tym wszystkim co Was spotkało, nie ma w tym nic dziwnego. Na pewno potrzeba trochę czasu, żeby sobie wszystko na nowo poukładać. Życie całej Waszej rodziny toczyło się ostatnio wokół choroby Filipka. Teraz ten etap macie już poniekąd za sobą, chociaż na pewno nie pozwoli o sobie szybko zapomnieć, chociażby z uwagi na kontrole i badania. Mimo to, na pewno teraz będzie już lżej. Musicie tylko dać sobie czas i na nowo zorganizować każdy dzień.
Pamiętaj, że my tu zawsze jesteśmy z Tobą i mocno trzymamy kciuki za Hipcia.
Moc buziaków dla Was.
 
Jak dobrze, ze to już koniec. Macie to już za sobą kochani. Wszyscy całą Waszą czwórką byliście bardzo dzielni.
Zobaczysz jeszcze kilka dni i Hipcio dojdzie do siebie po tej chemii, Przykro , że jest osłabiony, dobrze, że chociaż najlepsze pod słońcem mamine mleczko pije. Daj mu kilka dni Kochana. Teraz należą Wam się wakacje jakiś wypad, choćby jednodniowy nad jeziorko czy cuś pomyślcie. Jestem z Was taka dumna, bo droga przez tą chorobę była taka trudna, a Wy wygraliście tą wojnę.
Ja i nadal będę o Filipku pamiętać w wieczornym paciorku, żeby jak najszybciej doszedł do siebie po tej chemii.
Ściskam Was mocno.
 
Bubbles boże jak sie cieszę, że macie już za sobą to wszystko, teraz Fifciu niech nabiera sił, na pewno niedługo wróci mu apetyt i nadrobi utracone dkg. Jesteście wielcy! Buziaczki dla WAs!!
 
Kochany Filciu:) Mam nadzieję,że szybko wrócą mu siły i apetyt. Bubbles macie już to z głowy. Teraz czekamy na rezonans. Mam nadzieję,że wszystko będzie dobrze.
Kochana potrzebujesz czasu,żeby się oswoić i poukładać sobie to wszystko. Pozostaje tylko wierzyć że już nic złego nie spotka Ciebie i Twoich chłopaków. Ja w to wierzę!!
Czekam na filmik z Filciem :) Ściskam Was mocno.
 
reklama
Bubbles cóż ja mogę napisać nie umię nawet znaleść słów które są w stanie opisać jak strasznie się cieszymy że wygraliście tą batalię z chorobą
Po prostu wyściskaj swojego syneczka od nas wszystkich po pięciokroć,bo osobiście nie możemy tego zrobić a szkoda.
Zyczymy dużo zdrówka
 
Do góry